mama mi dzisiaj kupila dwa ptysie i czekolade

chociaz wie ze mam 15 kilo do zrzucenia z powodu obciazenia stawów kurwa oczywiscie zeżarłam bo jestem uzalezniona od słodyczy ale jakby nie było to bym nie zdżarla :o ciagle mi to robi kurwa

Mam tak samo :o

trzeba ćwiczyć silną wolę a nie zwalać na mamę:o

Od bliskich oczekuje się wsparcia w takich sprawach :o

a te ptysie to z taką prawdziwą bitą śmietaną były? :D

no i?? Mogła powiedzieć "nie, dziękuję jestem na diecie". Proste

no dobra ale polozyła na stole w kuchni mowiac kupiłam ci ptysie :o ja mam silna wole jak nic nie lezy na stole ;/ odmowilam ale ona piowiedziała a toniech sobie leża :o kurwa taki dobrobyt a jak na koniec miesiaca nie ma na opłaty to odemnie wola

no to mogły sobie leżeć:o

nie wiem czy z prawdziwa czy nie z prawdziwa tydzien bylam na diecie 1000 kcal wiec w chwile je pochłonelam w akcie desperacji nie przygladajac sie zbytnio :o znowu diete szlag trafił a ja musze 15 kilo schudnac kurwa

ponawiam pytanie bo mnie nurtuje...a te ptysie to z taką prawdziwą bitą śmietaną były? ????? to WAZNE!

no bo teraz do ptysiow taki h...y krem daja zamiast smietany i juz ich nie lubię:(:(:(:

wiesz ze cukier ratyfikowany uzaleznia tak samo jak alkohol lub narkotyki!! ja jestem uzalezniona;( ale walcze z tym ale jak mi pod nos podstawiaja to mięknę;(

lepiej by odlozyla tą kase na opłaty zamiast kupowac gowna :o ale ona lubi miec upasione dzieci :o

nikgo nie dotyczy problem nadopiwkunczosci ubogiuch matek? :o

ale w czym masz problem?? Ja się odchudzam. Jem same warzywa. Dziś brachol przywiózł z pracy jabłecznik. Pachniał i wyglądał smakowicie. DO tego mama położyła czekoladę na stole. I co?? Nic. Leżała sobie , nawet sama ją później kładłam do szafy. Nie zjadłam nic. To, że mama kupiła i powiedziała, że dla Ciebie nie znaczy, że musiałaś wszystko zjeść. Swoją drogą nie wiem jak można pochłonąć 2 ptysie i czekoladę:o Mogłaś zostawić ona by zjadła a nie teraz tu psioczyć na nią:o

ona nie je slodyczy :o

Ja to sobie nawet specjalnie czekolade wącham by sprawdzić swoją silną wole a jem np na nastepny dzień :)

to mogłaś poczęstować sąsiadkę:o

:o

no tak sorry. Zero silnej woli. I jeszcze zwala na matke:o:o:o

no rzeczywiscie brak mi silnej woli;(

i tak wysrasz