KOGO WYSTAWIŁ DZISIAJ FACET?

Kto miał dzisiaj się spotkać ze swoim mężczyzną, ale spotkanie do skutku nie dojdzie? Dlaczego? Ja z moim miałam widzieć się późnym wieczorem, jak co weekend miał po mnie przyjechać i zabrać do siebie, ale właśnie mi oznajmił, że jest jeszcze w pracy - ciągnie dwa etaty, i zobaczymy się jutro. Normalnie wkurw.. na maksa, ale napisałam tylko, że jutro mam szkolenie. :) On zapytał czy cały dzień jestem zajęta, to napisałam Mu słodko "Kochanie, dam znać jak będę wolna, bo nie wiem ile to może potrwać. No, ale sie wkurzyłam, wiem, że to niezależne od Niego, no, ale.. Ktoś mnie rozumie? :D

mysmy mieli ogladac razem film ale znalazl sie jakis mecz ktory okazal sie byc wazniejszy dla mego chlopa wiec ze wspolnego ogladania nici. ale przynajmniej mam chlopa przed oczami.

też bym była zła bo znam siebie.. choc to niby nie jego wina ja z moim tez sie jutro widze;P:)

ale nie było sytuacji, ze mi powiedzial ze woli mecz czy cos jak juz sie ze mna umówil na konkretna godzine itd

Dla mojego mecze sa swiete - po 8 latach bycia razem juz sie przyzwyczailam.

Mój za to ogląda Kubicę, ale to nie dzisiaj, tylko tak ogólnie.:D A zostaje w pracy. bo.... musi.:D I nie przyjedzie dzisiaj, tylko jutro, napisałam, ze ok i że mykam z gg, bo wychodzę. :D Słodko, miło, bez ironii. A co niech nie myśli, że jak psina czekam.

No to straszne macie problemy. :/ Przeciez nikt sie nie rozdwoi. Ja lubie ogladac praktycznie wszystkie sporty no i co? Chyba byscie w depresje wpadly gdybym byl waszym mezem. A fajnie by bylo miec dziewczyne ktora by sie poemocjonowala razem ze mna np. jakby reprezentacja grala.

Ja uwielbiala ze swoim ogladac boks.A tak on sobie ogladal cos w tv a ja zajmowala sie swoimi sprawami.I bylo ok.

Ależ przecież nie lamentujemy, to luźna rozmowa. Ze swoim oglądam te wyścigi. Chodzi mi tylko o to, że mieliśmy się dzisiaj spotkać, stęskniłam się, a tu zonk. :D

ja lubie z moim spędzac czas, razem chodzimy na mecze:) bo to chyba najbardziej kocha, tenis mnie nie interesuje a tez gdzie sie w jego zyciu przewinął. mam w nim faceta, kochanka, przyjaciela i brata... moja najbliższa osoba..

ja tak mialam przez ostatni miesiac ale wyjatkowo dzis przyjechal autorko , troche zrozumienia, facet ma duzo roboty a ty sie wsciekasz :o

Wściekam się wewnętrznie, nie pokazuję tego. Tydzień temu wypuścili Go ze szpitala, miał się oszczędzać. I co. :P