masakra jakaś!

trafiło nam się ;] szczerze jeszcze 2 lata temu nie myślałam,że istnieją jeszcze normalni faceci :)

normalnie odbudowujecie moja wiarę w ludzi, bo juz zaczynałam tracic nadzieję :P

Ja to w glebi duszy jako dziecko wiedziałam że bede szcześciarą co się ziściło w młodym wieku bo jak miałam 16 lat i tak trwa i trwa:) Ale przyznasz że sama jesteś w szoku że trafiłaś na wyjątek .. Ja jak obserwuje facetów co nas otaczają to ich zachowanie, styl bycia jest po prostu straszny.. A traktowanie przez nich kobiet zostawia wiele do zyczenia A na kafe po prostu nie ma takiego czegoś jak normalny facet, szczesliwy związek.. Niestety. Ile ja to razy odpowiadając na temat zostałam zjedzona przez inne bo ja "napewno kłamię"

No ja mam nadzieje :D po prostu my się tak nie afiszujemy, nawet gdy to robimy to jestesmy zjedzone przez frustratki :o Ostatnio jak napisałam, iż mój narzeczony gotuje , sprząta łazienke itd ( mamy podzielone obowiązki :D) to Aliksandria zarzucała mi omamienie i twierdziła że kiedyś mi przejdzie :D - chociaż nie wiem co :D A więc siedze cicho i czytam jak to facet nie zdradza, jak to nie ma kochanki, nie interesuje się niczym, nie wspiera itd :)

tez bezskutecznie szukam mezczyzny mojego zycia mialam 2 jeden totalny olewacz wszystkiego-zwłaszcza mnie:o byłam slepa drugi nekajacy psychopata-ale to wyszlo po 8 mc doppiero na poczatku ideał :o myslałam ze Boga złapałam za nogi

nie szukaj, sam przyjdzie- pisze z doświaczenia. No tak..Dlatego ważne jest poznać faceta dokładnie.. I nie dawać się :) Mieć szacunek do siebie i oczekiwać go od partnera

Cudowna, otóż to patrze na tego mojego i myslę sobie albo on jakiś dziwny jest, albo naprawdę mam diament w domu ;] Generalnie jak sie tak dłużej poczyta te topiki o zdradach i złych mężach to faktycznie mozna popaśc w paranoje ;]

Ja przez te tematy to myślałam że za dobry jest, że cos tu nie gra i szukałam powodu przez ktory taki jest, No ale przeszło, wystarczy ze tu pobyłam troche dłużej.. Po prostu zrozumiałam że na kafe nie ma w słowniku słowa "szczescie" a mój facet mnie po prostu kocha:) A rodzice go wychowali tak, że wyrósł na ideał(oczywiscie jak dla mnie) Więc dziewczyny nie ma co się zamartwiać głupimi tematami na forum tylko cieszyć się z tego co mamy :) a napewno jest z czego

Bo inaczej to idzie zwariować :D

Też zauważyłam tą tendencje do gnojenia szczęśliwców :D Z drugiej strony, wydaje mi się, że duża jest w tym wina kobiet, to na jakich facetów lecą i to że mają mega parcie na slub, jak słysze że ktoś planuje ślub po roku bycia razem, masakra, a potem płacz i zgrzytanie zębami bo on nie jest taki jak myslałam.

na kafe jest jedna złota zasada :D musisz być przegrańcem. Dokładnie.. Ale moim zdaniem mają nie tyle parcie na ślub, co na samo posiadanie faceta. Biorą się za jakiegoś faceta na którego tylko trafią, strasznie go idealizując.. dopiero po czasie orientuje się jaki jest naprawde, tylko najgorsze jest to jak nie potrafi nic z tym zrobić oprócz wyżalenia się na kafe, dalej tkwią w takim chorym związku.. Wiesz ze ślubem po roku to powiem Ci jest różnie fakt faktem powinno się tą osobe dokladnie poznać, przezyc z nią troche.. Ale bywa tak że po kilku miesiacach decydują się na ślub i kobieta ma takie szczęscie że akurat trafia na porządnego faceta ( nawet przykładem jest moja kuzynka) Ale bywa też inaczej, chyba tak nawet częsciej Jak dla mnie to większosc problemów z facetami jest spowodowane przez kobiety, niestety nie potrafimy się ogarnąć, być asertywnymi, nie dać sobą manipulować i często tracimy szacunek same do siebie.. A Ci albo są głupi z natury, albo to umiejętnie wykorzystują Kanciastoporta, Kraft_durch_Freude Idę już spać bo jutro ciężki dzień przedemną:) Dobranoc;)

A jeszcze dodam, że jak widze własnie tematy typu " jak go przekonać do zaręczyn" to nóż mi się otwiera w kieszeni.. Sama sobie kobietka pętle na szyi zaciska.. Zmuszać faceta do czegos? to jest bezsensu i napewno odbije się na nas..

Wow sa jeszcze jakieś normalne kobiety na kafe, jestem pod wrazeniem :D Twoja kuzynka miała szczęście, ale to się rzadko zdarza tak naprawdę. Uważam, że powinno się z kimś pomieszkac trochę przed slubem, bo własnie wspólne mieszkanie często ujawnia przed partnerem cała prawdę o nas. Co innego widywac się z kimś co jakis czas, a co innego widywać 24h. Wydaję mi się, że ludzie teraz nie potrafią sobie urozmaicic zycia, przez co popadaja w rutynę. Tylko kasa, sex, czasem mam wrazenie jakby to były obecnie jedyne liczace sie wartości.