Mój narzeczony wyznał mi, że jest nosicielem wirusa HIV

no to fajnego maż chłoptasia najpierw cie rozkochał w sobie a potem się przyznał jakby był uczciwy to postąpił by odwrotnie ale mało jest uczciwych a ten twój na pewno nie jest

po prostu postąpił nie fair. nic dodać, nic ująć. niech się autorka cieszy, że w ogóle jej powiedział o tym. to przecież jest ryzykowne i trudne.

było to kiedyś w super serialu Moda na sukces. Smutna prawda, mój bardzo , bardzo daleki krewny był nosicielem, już teraz, śp.

koralina- w takiej sytuacji 'oczyszcza' się spermę z wirusa i dokonuje inseminacji- nikt rozsądny nie bzyka się licząc na szczęście. 'Tacy z Was katolicy? Ja "przesadzam z Bogiem" i was to dziwi. Ale do kolacji wigilijnej to zasiądziecie i po co? Żeby tylko się nażreć nie pamiętając co to miłość do bliźniego. ' boże narodzenie nie jest własnością katolików- na długo przed chrystusem poganie świętowali w tym właśnie czasie - chrześcijanie 'ukradli' datę oraz pogańskie symbole- np choinka- i zaadaptowali je do własnych celów. jeżeli więc ludzie w tym czasie po prostu świętują, to że są razem i mogą się 'nażreć',a przedtem łazić po centrum handlowym i wydawać kasę, to mają do tego takie same prawo jak ty do śpiewania kolęd, więc wyjmij głowę z dupy

m- a - r n-e marniusienkie prowo -100/10

w jej przypadku zadne inne metody po za naturalnymi nie wchodzą w rachubę bo jest zagorzałą katoliczką... więc może liczyć tylko na szczęście