Moja dziewczyna mnie strasznie ogranicza!

W moim zwiazku bylo podobnie.zachowywałam sie wlasciwie jak twoja dziewczyna ale to wlasnie bylo spowodowane związkiem na odległość' jak zamieszkalismy razem wszystko sie zmieniło.szczerze mowiac chodź sie bardzo kochamy to zaczęliśmy sie czesciej spotykać ze swoimi znajomymi.ja z koleżankami chlopak z kumplami.razem24godziny na dobę sie nie da:)wlasnie wtedy zmadrzalam i jesteśmy szczęśliwi jak nigdy wczesniej:)tak ze w twoim przypadku tez sie moze wszystko zmienic jak zaczniecie mieszkać razem

bylam w podobnym zwiazku,mialam wtedy 19 lat.I nie wiem sama kto takie cos napedzal,ja czy facet chyba oboje.Puszczanie sygnalow,jakies meldowanie sie,balismy sie chyba obojue sie ktores moze kogos znalesc innego,a miezkalismy niedaleko siebie ,ale nie w tej samej miejscowosci. Bylo to dla mnie meczace,jakies nie naturalne. Teraz w zyciu bym sie nie zgodzila na cos takiego,jesli w zwiazku nie ma zaufania to co to za zwiazek? Ona nawe nie rozumie ze Ty pomiedzy zajeciami chcesz odpoczac.Chyba musicie wyluzowac troche to nie jest normalne.

Kolega ma rację-,Ma rację:)

Wez poświęć jedną noc, dzwoń co godzinę i mów jak bardzo ją kochasz :D Może trafi to do niej że tak się nie da żyć :D

ona juz nie studiuje, pracuje jedynie. ja taki nie jestem, zeby do niej ciagle wydzwaniac, nie mam na to czasu, mam prace studia, teraz magisterke robie

WIem że taki nie jestes,masz udawać ze teraz taki bedziesz ,taki jak ona,..może to coś da..spróbuj.

mnie się wydaje, że jej się to tylko spodoba właśnie :) ona właśnie tego oczekuje od niego

moze macie rację, zobaczymy :)

Raczej wątpię że oczekuje tego..śmiem sądzić że jej sie to totalnie nie spodoba,ajeszcze jak zaczniesz byc zazdrosny o jakiegos kolege..ale nie tak słodko zazdrosny tylko wkurzony na maxa..

no mozliwe :) tylko czasami nie ma powodów do zazdrości jak ona np po pracy wraca od razu do domu :) ale trzeba wszystkiego spróbować

kurcze tak może byc, bo ona czesto mówi, ze ja nie jestem wcale o nią zazdrosny, ale jak mam byc zazdrosny, jak jej ufam??

No ok wraca do domu po pracy,,ale w pracy są koledzy;) zajety facet,fajnie że sie uśmiechnąłeś wkońcu :)

tak, moja dziewczyna wraca do domu po pracy, czasem wychodzi gdzies z kolezankami, pracuje z samymi facetami, ale nie jestm zazdrosny, nigdy jej nie wypytuje co robiła z kim rozmawiała...nigdy

tO zrób się zazdrosny,masz poudawać trochę.. zaraz mi powiesz,że nie umiesz kłamać;)

no jest bardzo duzo kolegów nawet teraz była na spotkaniu pozegnalnym jednego kolegi,'jak mi pokazała zaproszenie to ja przytuliłem i piwiedziałem, ze ma isc jakbym ja dostał od kolezanki z pracy takie zaproszenie to miałabym pewnie dziką awanturę...:(

ZAcznij wypytywać.

sevra bedzie sie cieszyc, ze jestem zazdrosny

Posłuchaj,.zmień sie na chwilkę,spróbuj,a może to właśnie jej coś uswiadomi..

Nie będzie się cieszyc,jak będziesz wkurzony,zfochowany,obrażony i nie będziesz jej przytulał, Czaisz?:)

dobrze, może ro jest jakies wyjście

niech sie poczuje jak ja...

To tylko na chwilkę..

no wiem musze cos zrobic, bo tak dalej nie chcę funkcjonować

zaczynam rozumiec o co chodzi Sewrze, tez udawaj obrazonego, rób awantury o nic, nie odbieraj tel, ale tak naprawde to smutne, ze musisz udawać kogoś innego...

nie wypytujesz jej co robiła z innymi itp. bo czujesz się bezpieczny w tym związku i ona cały czas daje Ci to do zrozumienia ze Ty i tylko Ty się liczysz tym wydzwanianiem i zazdrością jakby troszkę zmieniła taktykę i dała by Ci trochę powodów do zazdrości to byś zrozumiał po co te częste dzwonienie :)

rutyyna to myslisz, ze to moja wina, ze taka się stała?

Tak agnes ,troszke smutne.ale to nic..może to uratuje ten związek.. czego sie nie robi dla miłości;)

zreszta ja sie juz zmieniłem kiedys byłem inny czasem nie chce mi sie z nia w ogole rozmawiac, bo wiem, ze zaraz bedzie jakas awantura, czepianie, szantaż

Nie Twoja wina!

nie nie mowię ze to twoja wina, myslę ze ona nie czuje sie bezpieczna w tym związku.... hmmm moze kiedys jakiś chłopak ją zdradził? i teraz jest taka nieufna