Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga87

Kto powiedział że nie można kochać dwóch osób na raz ? (Rzecz o poliamorii)

Polecane posty

Gość Inga87

No właśnie, kto tak powiedział ? To tylko jeszcze jedna z norm społecznych, kulturowych kodowanych nam od najmłodszych lat. Ludzie w stanie surowym, naturalnym, w dzikich plemionach przeważnie są poliamoryczni. To wzorce kulturowe nałożyły na nas nakaz kochania i spania tylko z jedną osobą w ogóle nie uwzględniając naszej natury i predyspozycji. Dlaczego tak nas boli kiedy kochana osoba śpi z kimś innym albo kocha kogoś innego ? Co tak naprawdę jest w tym złego ? Czy to w nas w jakkolwiek sposób godzi ? Czy ten fakt cokolwiek nam odbiera ? Nie. Zagraża tylko naszej dumie, naszemu honorowi i poczuciu własnej wartości. Bo skoro on/ ona szuka sobie kogoś innego to pewnie znaczy że ze mną jest coś nie tak, że ja mu/jej nie wystarczam. Ale dlaczego właśnie od tego uzależniamy nasze poczucie własnej wartości ? Czy ono nie powinno być niezależne od takich czynników ? To że nasza miłość znalazła sobie kogoś innego nie przekreśla naszego związku i nie przekreśla naszej wartości jako człowieka. Ta wartość powinna być stała, wypracowana przez nas, niezależna od tego czy jesteśmy aktualnie w związku czy też nie oraz jak ten związek wygląda. Polecam poczytać coś więcej o poliamorii i przestać się oszukiwać że wszyscy jesteśmy monogamiczni, skoro doświadczenie życiowe jawnie temu przeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiecie zagraża to w ten sposób, że zdradzający facet może opuścić ją i ich dziecko dla innej, a wtedy szanse przezycia matki i dziecka gwałtownie spadną. Facetowi zagraża tak, że może całe życie łożyć na nie swoje dzieci, lecz na dzieci swojej puszczalskiej partnerki i innych samców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie są monogamistami seryjnymi, dlatego seks z inną osobą niesie ryzyko, że pokocha TYLKO tamtą osobę, a dotychczasowa zostanie porzucona. Niestety jest to uwarunkowane hormonami i biologią. Człowiek nie może kochać dwóch osob na raz, może co najwyżej myśleć, że kocha dwie. Teraz już wiesz, czemu dla drugiej osoby to problem? A Ty? Pozwalasz swojemu partnerowi sypiać z innymi osobami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
Mother-In-Love: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poliamoria W związkach poliamorychcznych nie operuje się w ogóle pojęciem zdrady. Wszystkie zaangażowane w niego osoby wiedzą na co się decydują. Skoro każdy uczestnik związku wie o każdym to gdzie tu zdrada ? Po co mężczyzna miałby odchodzić do innej skoro może być jednocześnie i z kobietą z która ma dziecko i z inną kobietą ? Kwestie ojcostwa rozwiązuje antykoncepcja i badania genetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga87
do was wszystkich : A skąd ta pewność że ludzie są monogamistami seryjnymi ? Przytoczyłaś ładną teorię ale brak argumentów na jej poparcie. Skoro sypianie z kimś wg Ciebie warunkuje miłość do tej osoby to chyba sypianie jednocześnie z dwoma warunkowałoby miłość do obydwu ;] ;] ;] Aktualnie jestem sama i nie wiem czy moja niska samoocena pozwoliłaby na zbudowanie takiego związku, ale nie miałabym nic przeciwko spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcdsgfmgfj
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
dwóch na raz?? co za głupota ja już kiedyś przeszłam przez to i jednego niedojrzałego faceta teraz wiem ze był idiotą przez duże i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×