Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariuję w tym domu

Moja mama chce wszystko wiedzieć, ciągle pyta, zatruje mnie.!!!

Polecane posty

Gość zwariuję w tym domu

Co mam zrobić. Żle mi się układa w sprawać miłosnych. Ona wie ze jest nie tak jak powinno być. Robię wszystko by o tym zapomnieć , żeby nie myśleć. Wymyślam różne zajęcia i dobrze mi idzie. ALe ona wszystko rozwala!!!! Cały czas o to pyta. Ciągle o nim chce gadać!!! Zmusz mnie tym samym, żebym o nim myślała, zebym analizowała sprawę. Mam dość. Jestem na skraju wytrzymałości. CO gorsza co mnie jeszcze bardziej dobija, to ze nie potrafię zapanować na d nerwami i wydzieram się do niej. ...a dzisiaj powiedziałam, że mam to w d** i ze g*** mnie to obchodzi. Rozumiecie- do mamy tak powiedziałam. Ona nijak na to zareagowała. ALe zatruwam się podwójnie. Albo ona mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariuję w tym domu
Ja na prawdę nie mam ochoty o tym gadać, nie chcę o nim myśłeć, chce to zapomnieć wszystko. Każda myśl sprawia, że boli mnie "w środku", i chce mi się płakać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariuję w tym domu
błagam Was pomóżcie mi, bo wykituję. Rozmawiałam z nią. Mówiłam, żę nie chce o tym gadać, tłumaczyłam 100 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariuję w tym domu
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariuję w tym domu
co mam zrobić...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fansófki przy piwnicy sąsiada
Pewnego razu weszłam do piwnicy i zobaczyłam, że mój sąsiad dłubie coś w swojej piwnicy, do tego zdjął do niej drzwi, coś szpachlował i dłubał śrubokrętami. Wszedłam do swojej piwnicy i za chwile spojrzałam, a koło jego piwnicy pojawiły się dwa gwózdki kremowe, które się wydłużały, uciekłam do swoje piwnicy ale tam już się wydłużał kolejny gwózdek kremowy. Uciekłam na korytarz i chciałam uciec ale miałem problem z otwarciem drzwi od klatki schodowej, ale udało mi się je otworzyć. Wcześniej uchyliłam je jeszcze i zaczęłam głośno papkować. Wtedy z piwnicy słyszałam jak sąsiad zaczął się głośno drzeć: kuurrrwa ! kuurrrwa ! kuurrrwa ! kuurrrwa ! kuurrrwa ! kuurrrwa ! - widocznie fansófka go ókóła. Po chwili zobaczyłam, że poręcz na klatce schodowej zaczyna mocno drgać robiąc straszny łomot. Runął też grzejnik w piwnicy i korytarzu na ziemię i zaczął mocno drgać i się obficie łuszczyć. Wtedy zamkłam drzwi i zaczęłam uciekać. Uciekałam na południe najdalej jak się dało po chwili biegnąc przy drodze zobaczyłam rozkopany rów i bardzo gruba rurę od wody, która się wydłużała. Była to rura potęga o średnicy dwóch metrów, po chwili pojawił się gwózdek kremowy i mnie ókół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaolkaolkaolka
Kochana wiem jak to jest, jak rozstalam sie z facetem to tez wypytywala i nie tylko ona bo babka i ciotka tez. mialam ochote im powiedziec pare slow do sluchu ale sie powstrzymywalam. za to mamie nie raz nawrzeszczalam... niedawno powiedziala do mojego brata co ja uslyszalam ze dobrze ze K. ze mna zerwal bo jestem pojebana i wcale mu sie nie dziwi.powiedz jej jasno i wyraznie ze nie jestes juz z nim i zeby w twojej obecnosci o nim nie mowila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariuję w tym domu
ok, powiem jej tak. choć nie rozstaliśmy się zupełnie... Ale właściwie kiedyś powiedziałam że nie mam już z nim kontaktu, a to nic nie dało... Bo przecież widziała. Poza tym... dochodzi do tego, że ona bierze sobie mój telefon i czyta smsy! Z bezsilności chce mi się wyć. Bardziej już z tej złości, frustracji, bezradności aniżeli z tego, mój związek się wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×