Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marika aa

Czuje coś czy tylko się bawi *

Polecane posty

Gość marika aa

Witam Wszystkich.Zwracam się do Was z pewnym "problemem"-chyba charakterystycznym dla mojego wieku ;). Długo się zastanawiałam czy napisać i zdecydowałam się w koncu, bo wiem że w zyciu realnym nie mam takiego kontaktu z dorosłymi by mogli mi coś poradzić... Z góry zaznaczam że jesteśmy młodzi więc nie potępiajcie mnie(nas) z tego powodu.Proszę o obiektywne spojrzenie na sprawę i jakieś rady - za każdą będę dozgonnie wdzięczna:) . Otóż poznaliśmy się na początku roku szkolnego (chodzimy do jednej klasy) i już w pierwszym tygodniu zaczął mnie zaczepiać.Podszczypywał, przytulał sie,zagadywał ale nie sądziłam żeby to było na poważnie.Tyle że to trwało trochę dłużej niż myślałam i zaczęłam już coś podejrzewać... często patrzył się na mnie ,szukał kontaktu... Wtedy kręcił się koło mnie i nie widziałam żeby do innych tez tak robił.Jednak jestem bardzo nieśmiała i on na dodatek miał coś w sobie,że zaczęłam się go bać-że coś powiem źle, coś zrobię nie tak.Wcześniej miałam kilku chłopaków,ale z nikim takich ''problemów'' nie miałam.Unikałam go, bo po pierwsze myślałam( i nadal tak myślę niestety) że się jeszcze zakocham(wiadomo jak to jest) a napewno sie sparzę, że pewnie on to robi z nudów... Nie mielismy zadnego kontaktu poza szkołą. Założył konto na popularnej stronce i zobaczyłam że mnie zaprosił jako "2" do znajomych... a ma ich pełno - dla jasnosci - chyba musial mnie celowo a nie przypadkowo znalezc. Miałam podany kontakt w opisie,mogł go w sumie wziąć... No ale po pewnym czasie w szkole juz coraz mniej mnie zaczepiał,latał za innymi... Nie powiem,podobał mi się.Ale bałam sie i nic nie zrobiłam.Skoro on nawet na GG ani NK nie napisał...Pogodzilam sie z tym i od paru dni zaczęłam go olewać,nie wiem czy zauwazył-wcześniej też go olewałam tzn starałam się,nie wiem z jakim efektem bo w głowie go miałam nadal ;) . I dzisiaj była sytuacja że szłam po osiedlu(mieszkamy na tym samym) , przybiegł do mnie,spytał gdzie ide , on szedł akurat do osiedlowego sklepu a ja do koleżanki - w przeciwnym kierunku . Podał mi rękę i moją trzymał chyba około minuty;) w koncu puscilam go sama.. zdziwiło mnie to troche, ale wiem ze on tak ma,nie jest jakis niesmialy itd . I spytał nagle "a ty masz chlopaka?" ja troche zaskoczona ale mowie ze tak... tzn że krece z jakims . i miałam opisy na GG wiec mogl sie domyslilc( o ile je ma)a gdy spytałam"czemu pytasz'' odpowiedział że tak tylko,bo słyszał od mojej koleżanki( tzn trzymałam się z nią do niedawna,a ze to plotkara,olałam) i co gorsza nie spytałam go nawet czy ma kogoś!Zmienil temat, i zaraz sie rozeszlismy,odpowiedzial mi jak kumpel "narka" i sie zmył . Nie wiem czy to ciekawość, czy moze jednak cos do mnie czuje.. mam kompletny metlik w głowie:( Dobrze że było zimno,chociaz nie zauwazył moich rumienców;) Co o tym sadzicie?Przepraszam ze sie tak rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika aa
to jego zaczepianie trwało z 2 miesiące. chyba zapomniałam dopisać,że jeszcze gdy mnie olał to zaczął do pewnej dziewczyny z klasy "zarywać" . łaził za nią, ale nie pokazywałam ze jestem zła czy coś w tym stylu ... po paru dniach ją olał.Potem do innych dziewczyn z innych klas tak zaczął... bardzo bym chciała wiedzieć co mu siedzi w głowie:o czy cos czuje i chce zrobic na zlosc/ew. znudzilam sie czy po prostu gdy nie ma co robić to wtedy do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika aa
Wiem ze sie rozpisałam,ale staralam sie wszystko skrócić jak tylko mogłam... moze i nie zbyt dojrzale opisałam sytuacje(podajac szczegoly) ale chcialam jak najbardziej przyblizyc. Z reszta pewnie kobiety wiedza jak to jest ;) aha, i nie jestem z gim - zeby nie było:) pozory mylą;) proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika aa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika aa
dzieki bardzo,wróżby tu nie pomogą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika aa
nikt nie odpowie ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×