Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JJjjjJJJjjjJJJJ

Nie mam przyjaciół/ ki

Polecane posty

Gość JJjjjJJJjjjJJJJ
leniuchy z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakTakTakNienieNIe
A jakoś tak mi się skojarzyło:) Masz w stopce linki, które tam w pewnym temacie są dość szeroko dyskutowane oraz klikane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa8998
a guma orbit a w jakiej miejscowosci nad morzem mieszkasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakTakTakNienieNIe
A jeśli mowa o przyjaciółkach to również nie mam już ani jednej - jeśli w ogóle nimi były. Przyznaję, że jedną okazję sama sobie zniszczyłam (tak mi się wydaję). Jesli chodzi o inne: "nie lubie" ludzi, którzy oficjalnie lubią wszystkich i sami o to zabiegają. Jedna z mych koleżanek, z którą fajnie mi się spędzało czas prawie nią się stała. Na szczęscie postanowiłam oziębić z nią stosunki gdyż ładne oczka przy kimś nie wróżą nic dobrego. I chyba miałam rację... Kiedyś miałam psiapsiółkę, która była strasznie zaborcza. Kiedy poznała chlopaka znikła z mego życia, pojawiła się po roku bądź dwóch u mych drzwi po zerwaniu z tym jedynym. Oczywiście przygarnęłam, wysłuchałam. Kiedy poznałam mojego była obrażona, że nie spędzam z nią całego swego czasu (oczywiście zapomniała, że ona w ogóle znikła). Próbowała troszkę mącić, nie wiem czemu... Może to była zazdrość o mnie, bądź o to, że ja też kogoś wreszcie znalazłam i jest mi ok. Dodatkowo lubiała kombinować w innych kwestiach o których nie będę się rozpisywać bo mnie nie dotyczyły. Zawsze chciała aby ona była tą dobrą, a ktoś tym złym, nawet naginała fakty. Starałam się podtrzymywać kontakt, niestety za dużo się migała, ściemniała, nie potrafiła powiedzieć prosto w oczy, że np. nie może się spotkać. Do dziś pamiętam jak na nią czekałam, a ona wył telefon. Następnego dnia stwierdziła, że jej dziecko wył tel. (co patrzac na wiek i to jak się wył pewne tel. było raczej nie możliwe), później zmieniła, że akurat nie miała kasy na przyjazd. I tak się skończyła ta przyjaźń:( Szkoda, że przy okazji straciłam bliższy kontakt z naszą wspólną koleżanką, której też namąciła i to konkretnie. O dziwo - jak się później okazało - ani jeden facet jej koleżanek za nią nie przepadał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakTakTakNienieNIe
Jeśli dobrze pamiętam na wcześniejszych stronach napisała, że Gdynia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakTakTakNienieNIe
P.S. Przepraszam za literówki i inne błędy. Z tych emocji przy opisywaniu walnęłam parę błędów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 25 latka
Ja jestem z Gdyni ... guma skad jestes? Ile macie lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 25 latka
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napiszę dokładnie gdzie bo nie chcę się ujawniać, bo to dość mała i charakterystyczna miejscowość:P . Napiszę tylko że mieszkam jakieś 100 km od Szczecina i mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 25 latka
szkoda ze tak daleko od trojmiasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no od Trójmiasta niestety daleko... :( Czy u Was też jest taka pogoda, że strach z domu wychodzić?U mnie okropnie wieje i daje w oczy śnieg:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 25 latka
tak , pogoda jest okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa8998
ja mieszkam blisko morza, tez 100 km od szczecina :D pewnie gdzies niedaleko od Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.:) Jakbym czytała o sobie. Zawsze lepiej się dogadywałam się z facetami, ale to nie to samo. Większość dziewczyn, które spotkałam na swojej drodze okazały się niestety inne niż myślałam. Jestem mężatką, mam 29 lat i... też czasem brakuje mi kogoś do pogadania o ciuchach, obejrzenia komedii romantycznej, poplotkowania... Niestety większość znajomych ma już dzieci i inne problemy... Pozdrawiam cieplutko.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 25 latka
bolący ząb jest z Gdyni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia91
hej dziewczyny, jak u was, też sypie śnieg? Ciesze się, może świąteczna atmosfera pojawi się wraz z nim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa8998
to jest taka niezbyt duza miejscowosc polozona 25 km od rewala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm 25 km od rewala piszesz....:classic_cool: chyba naprawdę baaardzo blisko mieszkamy. W mozesz podać mi pierwszą literę tej miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wilencja
Można sie dołączyć? Lena, 17lat z rzeszowa.co prawda mam przyjaciółkę jedną jedyną wyjątkową, ale lubię czasami popisać anonimowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaa8998
dobra napisze Ci , Gryfice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska hela
no i w tym rzecz, nie potrafią podtrzymać tematu to i znajomości w realu nie podtrzymują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJjjjJJJjjjJJJJ
Internet to nie świat realny , ja tu nie znajde spełnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska hela
no ale w jakimś celu ten temat założyłaś? znaczy że chciałabyś poznać przyjaciółkę, chociażby przez internet, a potem kontynuować znajomość w realu, prawda? ale skoro nikt tu się nie udziela, to i nowe osoby nie mają szansy żeby ten temat zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ze Śląska,ciężko jest kogoś znaleśc na dobre i złe,miałam parę przyjaciółek ale porozjeżdżały się po kraju,ale jedna ta najbliżej mieszkająca to mnie zawiodła totalnie,myślę że faktycznie na przyjaciółkach można się przejechac,trzeba uważac,jak jest wszystko dobrze to super a jak coś nie tak to dupę ci za plecami obrobi i tak to często jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiernaIlonka
Ja również nie mam przyjaciółki..miałam jeszcze do niedawna ale ona wybrała stuprocentowe oddanie swemu facetowi więc stwierdziłam że skoro nie jest w stanie dla mnie znaleźć czasu raz w miesiącu to ja się w ta przyjaźń (kilkunastoletnia) nie będę angażować,jestem Ilona, 21lat, małopolskie chętnie poznam jakąś ciekawa osóbke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×