Dziwne sytuacje?

Znam pewną dziewczynę. Jest miła, otwarta itd. Gdy siedzimy w towarzystwie i się żegna to całuje wszyskich w policzek. No prawie wszystkich bo niemnie. Mi mówi tylko "cześć". Znajomi krzywo się na to patrzą na ten wyjątek. Trochę to dziwne patrząc na to, bo jak siedzimy sami to mówi, że z nikim się tak dobrze nie rozmawia i nie rozumie się tak z nikim jak ze mną. Co o tym myślicie?

zakochała się w tobie i nie chce poznać po sobie, że tak jest dlatego tylko ciebie nie całuje

>?

masz racje , o- trochę dziwne przypuszczenie, bo dlaczego robi w takim przypadku odwrotnie jak powinna? To że pocałuje innego to nie będą gadać a o nas tak?

no własnie dlatego całuje wszystkich tylko nie ciebie, żeby inni i ty sam pomysleli, że jestes jej obojętny, odległy, że nie jest z tobą na tyle zżyta by dawac ci buziaka na pożegnanie:) jestem wręcz pewna, że laska się w tobie zakochała

cieszysz się że się zakochała czy będzie z tego kłopot?;)

Szczerze? Sam nie wiem czy to kłopot czy nie.

no to extra skoro sam nie wiesz:D pewnie tak jest, że ona czuje ze nie ma u ciebie szans i dlatego tak bardzo się z tym kryje bo jej głupio. Nikt nie lubi być odrzucany