Badanie hormonalne...ALE KIEDY????

Witam. Mam problem. Kiedys lekarz zalecił mi zrobić badanie FSH w 3dc. olałam to (wiem głupia jestem). ale nie w tym tkwi problem. Staramy sie z partnerem o dziecko ale z moją miesiączką nie jest najlepiej, tzn że jej nie ma od paru miesięcy. Zawsze miałam takie problemy ale żaden lekarz nie stwierdził nic złego. Chciałabym teraz wykonać to badanie FSH ale nie moge bo okresu nima. czy po wywołanym okresie tabletkami przepisanymi przez lekarza moge zrobić to badanie w 3dc czy to musi być mój naturalny okres i mam jeszcze czekać aż przyjdzie?

Ja miałam mieć na pcos testy hormonalne. Mi jak wywoływano (sztucznym progesteronem) powiedziano, ze mam 9 dni od pierwszego dnia na ich zrobienie. Czyli skoro mi wszystko miano badać po sztucznym wywołaniu to u Ciebie chyba też, z tego co wiem sztuczny progesteron nie ujawnia się w badaniach i nic nie zmienia

aha, rozumiem. A teraz juz masz normalne miesiączki?

Ja tych badan nie wykonałam w końcu :O (3 dni pod rząd powinnam a nie mogłam akurat wtedy) bo po wybraniu duphastonu to nie wiadomo kiedy okres się pojawi trzeba czekać. Brałam tabletki 10 dni po 3 dniach od skończenia pojawił się okres (ale to u każdego różnie chyba) . No i tak niefortunnie akurat, że nie mogłam wtedy rano trzech dni poświęcić. U mnie sprawa nie jest pilna to w szpitalu mi powiedziano, że po następnym okresie mogę się zgłosić I zamiast zadzwonic do gina w odpowiednim momencie i drugi wywołać to ja się zagapiłam i teraz nie wiem. Teoretycznie jestem w 25 dniu cyklu, ale u mnie zawsze cholernie nieregularne to nie wiem. Poczekam na najbliższy po prostu Ja mam cały czas problem z nieregularnym (a mam 18 lat) i mi kazano zrobić te badania, żeby w przyszłości wiedzieć co i jak. I ewentualnie uregulować jak cię okaże, że cos jest nie w porządku Aha, ja te tabletki ze sztucznym progesteronem strasznie źle znosiłam,tylko mówię jakby co :)

Aha. rozumiem. Kurcze dziwi mnie to wszystko miałam dwóch lekarzy, każdy mówił przy badaniu, że jest ok, dwa razy w szpitalu byłam i też nic nie wykryli a tam chyba jakies badania tez musieli robić. Teraz jestem u trzeciego lekarza (bardzo dobrego). Zrobił mi usg i powiedzial ze chyba PCO ale dał mi na wywołanie okresu tabletki, w 14dc miałam sie zgłosić do niego, zrobił jeszcze raz USG i stwierdził, że jest wszystko ładnie, juz nic złego nie widzi i, że mam ładny śluz płodny. dodam, że robił tez monitoring i widział te pęcherzyki....... Lekarz jest naprawde bardzo dobry. Może mam za mało progesteronu....nie wiem.

up

UP

up

chyba można po wywoływaniu również, ja musiałam robić między 3 a 9 dniem cyklu