Mam 34 lata i mam jednego partnera ...

małe sprostowanie, bo widze ze troche nie w ta stronę idziemy, z męzem koleżanki :)

To strasznie podejrzane, że koleżanka Ci męża wystawia.

jeśli się już nie odczuwa potrzeby seksu, to znaczy że się jest w trumnie na głębokości 2m. Amen.

bo ma chrapke na mojego ;)

bmblondyn -- trafna uwaga

Doprawdy dziwną ma potrzebę koleżanka, skoro mężem chce się podzielić.

Blondyn - nie przesadzaj. Ludzie to nie seksualne cyborgi.

To się nazywa swingowanie. :D Taka wymiana partnerów.

tylko jak potem po takiej wymianie spojrzec sobie w oczy i o czym z koleżanka rozmawiac bo chyba nie o wrazeniach ...

bo ma chrapke na mojego Ach to taki barter. No to od razu tak trzeba było, a nie kręcić i ściemniać.

musze konczyc narazie, ale rozmawiajcie dalej, wróce to poczytam..

tylko jak potem po takiej wymianie spojrzec sobie w oczy i o czym z koleżanka rozmawiac bo chyba nie o wrazeniach ... Czyli Koleżanka chciałaby, a boi się :)

Ciemne okulary i po sprawie.

:)

Cichy - przepraszam za może zbyt odważne pytanie ale czy masz ochotę na męża koleżanki?

bmblondyn jak ma się mierne pojęcie co to jest seks, to staje się przereklamowany..... jeśli się już nie odczuwa potrzeby seksu , to znaczy że się jest w trumnie na głębokości 2m. Amen. heheh ale sie uśmiałam ..... a z ciebie to widze tryska radośc od spełnienia seksualnego ze hej ha i od tyłu :P :D wg tej twojej teorii to sporo ludzi w tej chwili powinno leżeć już w trumnie .... a duchowni zakonnicy to chodzący zombi jak rozumie :D

Choć zapewne znajdzie się kilka pomarańczy, które stwierdzą, że tak, to jednak nie.

Ufff...

a co jesli Twoj maz uzna po tym sksie ze woli Twoja kolezanke i Cie zostawi? wzielas to pod uwage?

A może ona uzna, że mąż koleżanki jest lepszy w te klocki i nie będzie do swojego tęskniła.

Brum zawstydzasz mnie takim sprośnym uffnięciem.

a co jesli Twoj maz uzna po tym sksie ze woli Twoja kolezanke i Cie zostawi? wzielas to pod uwage? To jest wbrew regulaminowi świngowania. Tak nie wolno.

Cichy - dawno nie widziałam rumieńca na Twym policzku. :D Musiałam coś wykombinować.

Musiałam coś wykombinować. E tam, lepiej by było zdemoralizować Autorkę i jednak namówić ją na męża koleżanki.

Ale mi szkoda jej męża. Może nie ma ochotę na swinga?

Może nie ma ochotę na swinga? Jakby nie miał, to by napisał, że nie ma, a skoro nie pisze, to musi mieć.

Zresztą nieobecni nie mają racji.

Postanowiłam być jego rzecznikiem i zadbać o jego interesy. :D

jak jest cxici z nim dobrze to niewarto bo może sie okazać ze ten 2 bedzie do dupy a po co masz załować:)

Izia, nie siej defetyzmu.