Brak sexu!!

też wyjście, ale wymaga odpowiedniej konstrukcji psychicznej jak się posypiesz, to nie będzie łatwo, najpierw lepiej pozamiataj w domu - przynajmniej tak, abyś nie miała wyrzutów tzw. sumienia

mam dosyć -załamana jestem , napisz kiedys co zrobilas , ciekaw jestem jaka opcje wybierzesz

...i co z tego wyjdzie

spoko...napiszę daj @ dodam sobie do kontaktów

marek760@gmail.com

dziękuję wszystkim za ray i porady i dobrej nocy życzę :)

pa

trzymaj sie :)

adres w stopce

ja z moim ex kochankiem uprawialiśmy seks raz na tydzień, a reszta tygodnia post było dobrze:P

i nie słuchaj tych półgłupków, zdrada to świństwo jeśli się męczysz to tylko rozwód!

niezadowolencja-dupencja, rozwodnik z priapizmem i technik-sklejacz związku - zajefajne trio na topiku! :D

Ciekawe jak autorka rozwiązała ten problem. U mnie tez po ślubie (i już trochę przed, ale myślałam, że t o chwilowe) seks zdechł. mamy po 35 i 36 lat, od trzech lat seks raz na kwartał - nie żartuję! Krzyczę, płaczę, cierpię - a on mówi, że źle się czuje ze swoim ciałem. A kiedyś mogliśmy wszędzie i zawsze - teraz mi tylko wspomnienia zostały. Co tu robić?

to poważny problem i nie wiem jak go rozwiązać moja dziewczyna ma bardzo małe potrzeby, w tamtym roku było "bardzo dużo" seksu wiec łącznie uzbierało się 25 razy, czyli raz na 2 tygodnie. Muszę powiedzieć, że taka częstotliwość jest ok. Ale w poprzednich latach potrafiło jej się nie chcieć przez 8 miesięcy. I teraz znowu coś się stało, że w tym roku zdarzyło nam się raz gdzieś w połowie stycznia. A ja nie mam ochoty chodzić i się prosić więc się zapieram jeszcze bardziej i chyba dokładam do tego swoje 3 grosze. To trochę skomplikowany temat ale strasznie źle wpływa na związek. Jest bardzo atrakcyjną kobieta, która prawie w ogóle nie interesuje się seksem, nie interesują jej ani faceci ani kobiety. Tragedia. Patrząc z zewnątrz to wszyscy się jarają że taka piękna a ja bym z chęcią wskoczył na pierwszego lepszego paszteta bo ona jest zimna.

Ja cię rozumiem. Brak seksu w związku i dopraszanie się o seks sa koszmarne. Tylko że u nas wczesniej tak nie było! Fakt, w ostatnich latach mąż bardzo przytył i nie wygląda już tak jak kiedyś, ale ja go nie utuczyłam - na słodkie zawsze się rzucał jak świnia na obierki, zapijając to litrami coca coli, to się dorobił brzucha. Ale ja go kocham iw takim rozmiarze, i ochote na seks z nim mam. Ciekawe czy gdyby zaczął myślec, że go zdradzam, to bardziej by się mną zainteresował. On lubi się do mnie tylko przytulić w łóżku, ale nic poza tym a ja prawie gryzę poduszkę, tak mi się seksu chce! Ostatni raz było w tamtym roku, w listopadzie albo grudniu :(

Kobieto za co masz te cierpienia.Nie jesteś dla niego pociągająca ? Ma już swoje lata ? Nie wiem,ale pomimo moich latek :) daję swojej popalić,a jej w to graj :) Średnio 4 razy w tygodniu,a weekendy to już więcej niż jeden na dzień :) Powodzenia.

Twierdzi, że jestem dla niego pociągająca, tylko mówi, że nie lubi swojego ciała i dlatego się ze mną nie kocha. To jest powazny problem, i nie musisz się przechwalac, że ty swojej dajesz 4 razy w tygodniu, bo co mnie to obchodzi - szukam rozwiązania naszego problemu.

To co kogo ma obchodzić Twój obleśny gruby palant.Dawaj sobie po cipie ogórkiem i wszystko,a nie żalisz się tu durna babo.

O kurcze Ala ,tak rzadko się kochacie?