Dotyczy kafeteryjnych tematów z cyklu "pomocy nie mam za co żyć"

Na pewno często widzicie tu takie tematy, w których autor czy autorka wyłuszcza swoją sytuację i prosi o pomoc, bo nie ma na chleb itp. Wówczas różnie reagujecie, mnie natomiast interesuje rzecz takowa: czy zareagowalibyście tak samo czy inaczej, gdyby topik o takiej treści założyła nie anonimowa pomarańcza, o której nigdy nie słyszeliście, ale ktoś dobrze znany na kafe, którego często tu widujecie i może nawet wiele razy gadaliście z nim o innych sprawach, np. gleb b - gdyby on założył taki temat z prośbą o pomoc pomoglibyście mu chętniej czy może mniej chętnie niż gdyby to był ktoś "obcy"?