nienawidze facetow czemu on to robi nie wiem jak mam postapic

pracuje od pol roku z pewnym chlopakiem odrazu przyadlismy sobie do gustu zaczelismy sie spotykac ,byly romantyczne chwile a tu nagle mi z miesiac temu powiedzial,ze jego byla dziewczyna tez pracuje w tej firmie ale juz do niej nic czuje...a z tydzien temu zaczal mi mowic,ze spedzil z nia cudowne chwile,ze ma sliczny glos ,ze ma to ccos w sobie...opowiedzial mi nawet ich pierwszy pocalunek..dzisiaj mnie olewal i tak sie do niej ciagle przystawial mam ochote sie zwolnic ale nie moge bo z praca ciezka ale dzisiaj sie poplakalam w pracy w lazience znowu porazka tak mam zaawsze

ale o co ci biega dziewczyno? przecież nie jesteście razem, nie jesteście parą, tylko dobrymi znajomymi. to że przypadliście sobie do gustu nie oznacza, że on w tobie widzi kobietę z którą chciałby być. robisz sobie złudne nadzieje i sama się nakręciłaś a teraz lamentujesz? nie rozumiem.

jakas masakra,zbyt szybko sie chyba zaangazowalas w to wszystko,ah my kobity czasami jak sie nam jakis atrakcyjny koleszka trafi na horyzocie to sie wlasnie tak nakrecamy same....pozatym niejestes z nim to nierozumiem dlaczego mialabys sie zwalniac z pracy:),glowa do gory dasz rade:)....swiat ci sie chyba niezawali....

to po co mi cholera mowil,ze jestem fajna dziewczyna,ze mu sie podobam ze moglby byc ze mna... PO CO??? noi moja wina

Bo faceci tak mają.. ;) Nie bądz taka łatwowierna :)