Niemowle ssie piąstkę - co poradzić?

Witam, mój syn jutro kończy 2 miesiące i od jakiś 2 tygodni notorycznie wkłada do buzi lewą rączkę (piąstkę, paluszki) i ssie albo tylko 'memla'. Smoczka żadnego, które mamy - nie chce lub bardzo sporadycznie. Ale zamiennie nie chce. Czasem przytula się do pieluszki tetrowej i wówczaj ją próbuje pakować do buzi. Nie chce, żeby tego robił, jak go tego oduczyc lub co 'podłożyć' w zamian? Mamy smoczki z Avent i Nuk, z aventu takie półpłaskie a z Nuka całkiem okrągłe i ani ten ani ten.

Nic, dopku ssie piastke a nie kciuka to nic. Moja non stoop je memla :)

A czemu Ci to przeszkadza? Niech ssie co mu wygodnie. Po pierwsze: mogą mu is zęby. po drugie: jest przeszczęśliwy, bo ma władze nad ciałem: wcześniej gdy chciał włożyć lewą rękę do buzi, to podnosił prawą nogę. A teraz: panuje nad własnym ciałem! Super! Po trzecie: w tym wieku piąstka jest lepsza do ssania niż smoczek. Dopiero gdy wyrżną się ząbki, trzeba będzie go oduczać (jeśli sam nie porzuci nawyku). Po czwarte: nie nakłaniaj go do smoczka- albo sam go zechce, albo ominie Cię problem odzwyczajania.

Mój syn ma 5 miesięcy i też ciągle ssie piąchę. Aż rękawy ma mokre.

oduczac. dziecko w taki sposob poznaje swiat. Narazie odkryl ze ma raczki i sie nimi fascynuje i je poznaje, a dla takiego malucha poznawanie najlepiej wychodzi za pomoca buzi, jezyka. Potem przyjdzie czas na pchanie do buzi zabawek, ubranek, pieluszki, kocyka (wszystko co jest w zasiegu reki), potem nózka. To normalne, wiec nei masz co sie martwic. Gorzej jak by ssal kciuk, wtedy musisz zajac raczki czyms innym

;)

ze nie każdy powinien mieć dzieci:o autorka nie zyczy sobie zeby jej dziecko ssało piąstki i tak właśnie ma być!!:o a zeby poznać podstawowe rzeczy dotyczące rozwoju dzieci to po co...:o

otóz to:)

moja bratanica jak miała nie wiem, 4 czy 5 miesięcy i wsadziła sobie stopę do buzi to mało nie oszalała z radości że tak umie i nogi też już "działają" :D jak każde normalne dziecko ssała wszystko, teraz ma roczek z czymś i już tego nie robi, po prostu przestała bo jak panuje nad rączkami, może nimi machać, tłuc zabawkami, bić brawo, to wkładanie wszystkiego do buzi a zwłaszcza rączek które już świetnie zna nie ma dla niej większego sensu. No chyba że się trafi jakieś ciekawe ustrojstwo typu telefon mamy to warto starym sprawdzonym sposobem językowym przekonać, co to takiego i co się stanie jak się zamoczy śliną :D (2 telefony nieupilnowane zepsute, pozostałe trzymane wysoko na górze, laptop uruchamiany tylko jak maluch śpi :D) nie oduczaj i nie pchaj mu nic na siłę do buzi. jak Ci rosły ósemki to pewnie zagryzałaś policzki bo Cię bolało, a jej się z przodu wyrzyna to najłatwiej piąchą zagryźć. Szczerze mówiąc, mi ósemki rosną i czasem jak mi szczególnie dokuczają to przyciśnięcie z całej siły palcem w dziąsło albo zagryzienie tam czegoś baaaardzo pomaga więc wcale się dzieciakom nie dziwię! :)))

a jak za jakies 1-2 miesiace zacznie sie interesowac zanbawkami, to postaraj sie mu dawac przerozne grzechotki o roznorodnej fakturze, plastikowe, materialowe, pluszowe, grzechoczace, szeleszczace, piszczace, gladkie, szorstkie. Bedzie je ssal, lizal pchal do buzi, ale w taki sposob dziecko poznaje swiat, nowe rzeczy no i lepiej sie rozwija bo jest stymulowane roznymi bodzcami

moj tez ssie. ma ponad 3 mies. co ci to przeszkadza? dzieci w ten sposob poznaja swiat, wkladajac wszystko do buzi. podobno to je tez uspokaja.

dziewczyny, nie przeszkadza mi to, po prostu myślałam, że to, nie wiem, niezdrowe? Właśnie coś w stylu ssania kciuka. Ale jeśli mówicie, że to nic strasznego to ok, po prostu chcialam zapytać, czy mu w ten sposób czegos brakuje czy jak...dzieki za odpowiedzi :)

Moja dziś kończy 3 mce i tez od długiego juz czasu trzyma bez przerwy rączki w buzi. Wyciąga sobie smoka i wkłada piastki, które memla z takim zapałem, że słychać Ja w drugim pokoju a usliniona jest po pachy :)

ja z tym walczyłam przez miesiąc, i się poddałam, z tym, że u nas ssie czasem kciuka, ale uparty po mamusi i nic nie mogę zrobić. U nas to się zaczeło wraz z rozpoczęciem procesu ząbkowania (spytałam lekarki na wizycie i powiedziała "dziąsła spuchnięte") :)

Moj dwumiesieczniak wlasnie odkryl swoje rece i non stop by je ssal. Usliniony po pachy;) zrobil sobie nawet malinke na nadgarstku! Smakowala mu dzis tez taty reka i moj bark-pewnie posolone,takiupal;),koszula dziadka byla przepyszna;) taki etap rozwoju. Smoka tez wypluwa,choc do tej pory ssal zawziecie. Juz taki smaczny nie jest.

Jestem babcią ( na odległość)16- mies człowieczka, który od urodzenia uspokaja się ssąc nadgarstek. przeczytałam komentarze że to niby nic....nieprawda! na rączce jest jedna rana! nic nie pomaga, zawija mu się nadgarstek -ssie niżej. smoczka nigdy nie tolerował. Lekarz pediatra powiedziała, że nigdy czegoś podobnego nie widziała. Nie wolno lekceważyć ssania częćci ciała.

dawaj mu do ssania cztuczną zabawkę niech possie

Mam 3 miesięczniaka, na poczatku jeszcze chciał smoczka, teraz woli rączke, ale to normalne. On się cieszy, że może cos zrobić sam, uwielbia ogladać rączki a potem pcha je do buzi, dla takiego dziecka to super zabawa, ponadto w ten sposób dziecko poznaje swoje ciało.

babciu poczytaj sobie o rozwoju niemowlaka, ssanie rączki czy wkladanie stopy do buzi to normalnay etap rozwoju. Bardziej już bałabym się tego, że dziecko uspokaja się jedynie przy wkładaniu rączki do buzi, a nie np przy karnieniu piersią, albo jak mama przytula.

niestety nic nie działa,pierś do roczku,przytulanie lubi bardzo ale najlepiej z nadgarstkiem w buzi...drugą roczką kręci włoski na czubku głowy...taka małpka

Temat stary ale żadnej odpowiedzi pomocnej poza tym, że to taki etap. A co ja mam zrobić z córką 4 mięsiące, która tak ssie piąstki że są całe czerwone, szorstkie i lada chwila będą ją piekły z bólu? Ja rozumiem rozwój, ale ludzie, przecież tam zaraz będą żywe rany

Rękawiczki-niedrapki... wymemla je, a rączki można posmarować kremem i rękawiczki włożyć. Powinno pomóc na problem skóry...

Niektóre mamusie to z zazdrością patrzą jak dziecko ssie piąste bo same by coś possały a chlopy za granicą,,, Hahaha