Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dress2

Moja narzeczona to egoistka!!! Nie lubi dzieci....

Polecane posty

Wyznala mi ze nie chce potomstwa, ze nie jest stworzona do macierzynstwa... oprocz tego przyznala mi sie do tego ze usunela ciaze Wiec wszelkimi sposobami staram sie ja do posiadania dzieci zachecic, nawet czesto przyprowadzam do nas dziecko mojej siostry by w koncu zobaczyla jak pieknie moze wygladac rodzicielstwo ale ona ciagle na nie. Jeszcze poklocila sie z moja siostra ze wykorzystuje nas do opieki nad swoim synem, zauwazylem ze dziecko przeszkadza jej w domu. Ja nie moge tak zyc, mam 33 lata, ojciec tez twierdzi ze powinnem juz rowniez miec dziecko, kiedys moja narzeczona nawet sie z nim oto klocila ze nigdy nie zostanie matka. Czy powinnem ja zostawic? dla mnie wazne jest by miec dziecko, by przekazac komus swoje geny, mam 33 lata i chcialbym w koncu zostac ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwestie dziecka powinno sie ustalic przed slubem - jesli 1 osoba nei chce meic dzieci, a 2a chce to raczej taki zwiazek nie bedzie udany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli powinnem sie z nia rozstac! Ja jestem czlowiekiem ktory uwaza ze malzenstwo bez dzeci to nie malzenstwo to jakis koszmar. Co to bedzie na starosc? to glupio bedzie wygladalo przed ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachęcić? Jeżeli nie chce być matką to jej wybór ..ale czy Ty chcesz być jej mężem? To jest Twój wybór!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja cię zapytam
Jakas kłótliwa ta twoja narzeczona. Z ojcem się kłóci, z siostrą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cansad
zostaw ta szmate:):):) ;p ;p ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
faktycznie egoistka a z tego związku sie wycofuj szkoda czsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie tak zrobie, ja nie moge zyc w zwiazku w ktorym nie bede mial dzieci. Sam widze ile dziecko potrafi dac radosci. Moja narzeczona jakos tego niedocenia, powiedziala definitywnie ze matka nigdy nie bedzie i zebym nie liczyl na to ze ona kiedys urodzi mi dziecko. Teraz jestem blizszy zerwania z nia i jestem juz do tego przekonany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co przedłużać czas? zrób to i już..może będzie dla niej jakaś lekcja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak zrobie bo bede mial zmarnowane zycie. Dzisiaj napewno z nia o tym porozmawiam, o tym ze ona nie widzi nie dostrzega moich potrzeb. Ona jedyne co widzi to to ze to kobieta rodzi, ze to ona wychowuje i takie ma wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
Macie inne pragnienia i oczekiwania w zasadniczej dla związku kwestii - obawiam się, że Wasz związek nie ma szans. Ale nie nazywaj tej dziewczyny egoistką - brak pragnienia posiadania dzieci to nie egoizm. Równie dobrze można by powiedzieć o Tobie, że egoistycznie dążysz do przekazania swoich genów... BTW takimi sposobami nikogo nie zachęcisz do powiadania dzieci. Jeśli ktoś nie chce mieć własnych, to najczęściej nie przepada za opieką nad cudzymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fegd
tu nie ma kompromisu. jak masz sie meczyc to powinienes to zakonczyc. ona pewnie sobie znajdzie kogos kto mysli podobnie i tez bedzie szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw z nią jeszcze raz porozmawiaj, a później zerwij, nie będziesz szczęśliwy skoro pragniesz dziecka a ona definitywnie NIE, kobiet do niczego nie można zmuszać, nie chce dziecka i tyle, nie czuje tego (być moze narazie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfhfdghjfjhfyjsadasfdfsdf
a skad wiesz, czy ona nie ma jakeigos urazu?? moze dziecko przypomina jej o tej strasznej traumie, gdy usunela ciaze???? czesc kobiet ma tak, ze udaje twarda, narzuca powloke a tak naprawde cierpi i odbiera wszystko zbyt emocjonalnie!!! o tym nie pomyslales. to ty jestes egoista. ale widocznie jej nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zostawiła taką kobietę
to że nie chce dzieci to jej sprawa, czyli nie chce tak naprawde rodziny, po co w takim razie jej ślub z tobą? żeby nosic obrączkę i nazywać to rodziną? juz terz nie czujesz się dobrze w tym związku bo wiesz,że tak do końca nie będzie spełniony,moim zdaniem powinieneś mocno zastanowic się nad tym czy dasz radę ciagna tę farsę, przecierz kochasz dzieci,nic ci tego nie zastąpi, NIE ŻEŃ SIĘ Z NIĄ,przecierpisz ale nie rób tego,lepiej żałowac teraz niż później,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przyprowadzaj do was cudzego dziecka bo ją tylko zniechęcisz !!! Ja przez ostatnie kilka lat nie cierpiałam wszystkich dzieci oprócz mojego rodzonego brata ;). Wszystkie obce irytowały mnie i zniechęcały do macierzyństwa. Od niedawna coś się zmieniło w mojej głowie , w moim podejściu. Coraz częściej zaczynam myśleć o własnym dziecku i jestem bardziej otwarta na obce dla mnie dzieci. Już nie wzbudzają we mnie tak złych emocji jak kiedyś. Wydaje mi sie , że ona po prostu potrzebuje czasu aż odezwie się w niej zegar biologiczny natomiast nie jest powiedziane ile będziesz musiał czekać. Może okazac się , że bardzo długo. To już od Ciebie zalezy co zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×