Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anetah

marzy mi się wychowawczy..

Polecane posty

Gość anetah

Chociaż pół roku. Mam dzieci w wieku 3,5 i 1,5 roku i tak za rok, na tego młodszego bym poszła - właśnie na pół roku. Albo za dwa lata - na pół roku.. Zawsze po macierzyńskim wracałam biegiem do pracy i teraz żałuję. Chciałabym spokojnie budzić się rano z dziećmi, bawić się z nimi, gotować, sprzątać, piec. Chociaż pół roku.... hehh.. Na serio tak fajnie jest na wychowawczym? :) Dodam jeszcze, że moje decyzje nie mają związku z zarobkami. mąż zarabia świetnie, a ja chciałam zawsze swoje marzenia zawodowe spełniać. Teraz jednak mi już trochę przechodzi.... Wolę być matką polką. Chociaż te pół roku :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym chciała na wychowawczy, ale nie mogę z powodów finansowych :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetah
fdee, ale chociaż na trochę? na właśnie te pół roku - nie dasz rady? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetah
Dlaczego niestety? Uważam, że może być fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli moj partner zarabiałby dobrze, to na wychowawczy poszlabym z wielka checia a tak to niestety musze isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coo....
Mam 1,5roczniaczkę i prawie 3latniego synka. Jestem na wychowawczym. Wiadomo sa dobre i złe dni. Ale najfajniej jest wtedy gdy mąż rano wstaje do pracy a ja przewracam się na drugi bok :D , ale celebrujemy śniadanie, obiad... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetah
ja tylko pytam, czy wychowawczy jest fajny :DDD nikt mi niczego nie sugeruje :D nie widzisz różnicy między moim pytaniem, a pytaniem: "mąż chce dziecko - czy muszę mu urodzić drugie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam pół roku i miałam dość .Puste konto i wyrzuty sumienia gdy chciałąm dla siebie kupić krem czy ubranie.Dzień swistaka-to było najgorsze-codziennie te same rytuały...dzieci wypełniały mi czas w 100procentach /mała roznica wieku/.No i brak tematow do rozmowy z mężem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×