Jak przekonać męża by oddał dziadka do domu opieki!!!

To jest najgorsze. Ja już tego nie wytrzymam, mieszkamy razem z dziadkiem męża i co z tego mamy? Starszy pan chodzi, narzeka, czasami się wydrze a my musimy to znosić. Ten dziadek to człowiek arogancki, złośliwy i chamski. Rozmawiałam z mężem by odesłał dziadka do córki(mojej teściowej) ale mój mąż nie żyje w dobrych relacjach ze swoją matką, podobnie jak jego dziadek. Kobieta osiedliła się na stałe w hiszpani i tam założyła rodzinę a swoje dziecko zostawiła w Polsce. Czy wiecie jak ten "staruszek" manipuluje moim mężem, mój mąż nawet nie może nawiązac kontaktu ze swoim ojcem bo tamten jest temu przeciwny.

Małe przeoczenie - dziadek to nie rzecz, którą można odesłać.

Do ZOO z dziadkem.

jak ty bedziesz babcią to może ciebie wnuki poświęcą dla dobra nauki!

na bank twoje dzieci zrobia ci to samo jak oddasz tego staruszka do domu opieki...i beda mialy racje.

to czy go oddacie nie ma wplywu na to co Twoje wnuki zrobia bo jak dorosna to dziadka juz daaawno nie bedzie na tym swiecie wiec i tak nie beda o tym wiedziec a watpliwe ze sie tym zainteresuja :/ jak Ci pprzeszkadza to powiedz mezowi ze albo on albo Ty.

ale oczywiście że zrobią to samo, bo jeśli w ogóle myślisz o oddaniu dziadka do domu opieki żeby ostatnie lata życia spędził w brudnym, ciemnym pokoju, w samotności, to znaczy że w Waszej rodzinie nie ma takich więzi bliskich, które by Ci na ten pomysł nie pozwoliły. Ergo te wartości(?) przekażesz swoim dzieciom i też wylądujesz na starość samotna, bez pomocy wśród innych samotnych starszych osób z Alzheimerem, a twoje dzieci i wnuki będą się bawić za twoją kasę.

Tylko że wy nic nie rozumiecie? Mieszkamy z jego dziadkiem który chodzi po domu, krzyczy, jest złośliwy a ja już nie mam do tego siły. Powiedziałam tak mężowi to on jedyne co zrobił to tłumaczył że nie chce oddawać człowieka który go wychował do domu starców i że nie potrafi tego zrobic.

Tylko jak go oddam jak mój mąż tego nie chcę!

niż dziadko-ojca, człowieka który go wychował, dał mu dach nad głową a ty obca baba wyrzucasz starszego człowieka z domu:(

zawsze możesz go lekko podtruć, to może pójdzie do szpitala ;] a tak serio... to nie wiem. a to wasz dom czy dziadka? on od zawsze u was mieszkal? jak jest taki zlosliwy to moze z nim porozmawiaj o tym

Dom należy do dziadka mojego męża, teraz jesteśmy w trakcie remontowanie w tym domu strychu by mieszkac oddzielnie od tego człowie i bylibyśmy piętro wyżej. Z tym człowiekiem nie da się spokojnie rozmawiac, dlatego częściej się nie odzywam.

no to skoro to jego dom to nie macie nic do gadania. chyba jak wychodzilas za meza to wiedzialas z kim dodatkowo będziesz mieszkać

Dziadek zaopiekował się twoim mężem jak ten był dzieckiem ( niekoniecznie grzecznym i bezproblemowym), nie oddał go do domu dziecka , łozył na jego utrzymanie i zapewne dbał o niego jak potrafił . Zapewne jego życie uległo znacznym ograniczeniom gdy musiał zajmował sie wnukiem. On nie wyrzekł sie odpowiedzialności. Eh! dziwna ty jesteś

jak taki złośliwy

A jak ty sobie to oddanie wyobrażasz????? Chcecie dziadka ubezwłasnowolnić? Jakieś konkretne podstawy. Chyba nie sądzisz że starszy pan dobrowolnie wyprowadzi sie z własnego domu.

Przed ślubem zastanawialiśmy się z mężem nad kupnem własnego mieszkanie ale jego dziadek zaproponował nam żebyśmy zamieszkali z nimi. No i zgodziłam się, teraz tego żałuje bo starszy pan ciągle się czepia i ma pretensje bez powodu.

sar-a A jak ty sobie to oddanie wyobrażasz????? Chcecie dziadka ubezwłasnowolnić? Jakieś konkretne podstawy. Chyba nie sądzisz że starszy pan dobrowolnie wyprowadzi sie z własnego domu. No właśnie jak to sobie wyobrażasz?

Licze na to że ten człowiek pójdzie tam na własne życzenie.

wyglada na to ze Twoj tesc to cwaniaczek i manipulant; moze ignoruj go totalnie? on jest zlosliwy, a Ty go olewaj, tak żeby jego też to irytowało? może się kapnie, że nie jest Bogiem albo i nie :o

jest dla niej tesciem?:O

To dopiero palnęłaś! "Licze na to że ten człowiek pójdzie tam na własne życzenie." - chyba jednak na twoje osobiste życzenie.

jak przekonać męża? Powiedz, że sama będziesz opłacać pobyt dziadka w domu opieki. Myślisz, że to tak hop i z dziadkiem jest spokój? Gdyby był małym dzieckiem to owszem: znajdzie się dom dziecka, który za darmo się zaopiekuje, nakarmi i jeszcze da prezent od Mikołaja. A że to starsza osoba, to trzeba za to ciężkie pieniądze płacić.

nigdy bym nie chciał mieć takiej żony jak ty. wygodnictwo i nic poza tym nie masz zadnego szacunku do starszych ludzi, najwazniejsza jest wygoda i komfort a gdzie poswiecenie?>. Sama się zapisz do opieki i tam mieszkaj

A jak dziadek może zabraniac wnukowi kontaktów z ojcem! Co prawda tamten człowiek porzucił mojego męża przed urodzeniem ale teraz chce naprawic błędy a starszy pan świadomie dąży do tego żeby mój mąż niepogodził się z ojcem.

ale Ty tu z głąbami rozmawiasz, oni czytają tylko to, co chcą gnoje czytać, a nie całość (prawdę).

Dziadka juz znasz. a czy znasz ojca? Nich sie spotkają, obys tylko nie miała jeszcze tescia na " głowie"

oddały głupia suczo do domu starców!! życzę ci tego z całego serca.

ta sucz juz tu kiedys pisala z ta sama kwestia!!!! szkoda, ze nie mozna cie namierzyc, podla suko za to, ze chcesz starego czlowieka wypedzic z jego wlasnego domu!!!!! ze tez taki syf jak ty chodzi normalnie po swiecie. takich od razu trzeba eliminowac!!!! jestes patologia, dnem spoleczenstwa, oby ci sie przytrafil wielki bol!!!!!!

że los odpłaci się autorce pięknym za nadobne.... Sa tacy ludzie, którzy poza czubkiem własnego nosa nie widzą nic. Wprowadzić się do mieszkania dziadka, zająć je jak swoje a dziadka na śmietnik, bo ma humory... To się w głowie nie mieści wręcz. Skoro ci dziadek przeszkadza to kup sobie własne mieszkanie, zamieszkaj w nim sama i nikt ci w drogę wchodzić nie będzie. Tacy jak ty nie powinni się z nikum wiązać. Znajdź sobie sponsora i to w zupełności ci wystarczy, bo do współżycia z ludźmi na stałe zupełnie się nie nadajesz