Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magda8383

CZY Z GRZYBICY W CIĄŻY MOZNA SIE W OGÓLE WYLECZYĆ???

Polecane posty

OD poczatku ciaży mam grzybice pochwy. Przestrzegam wszystkich zaleceń związanych z jej wyeliminowaniem i w tym odpowiednia dieta: mało słodyczy, Laci bios Femina, jogurty naturalne, ogórki kiszone, witamina C. Do mycia Lactacyd. Lekarka przepisała mi Pimafucin glob i maść. Skończyłam juz 2 opakowania a poprawy nie widac. Czy w ciąży w ogole można sie wyleczyc z grzybicy? czy hormony sa tak zaburzone że grzyby bedą cały czas atakować pochwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
słyszałam ze jak sie ma grzybice to ona bedzie wracac tez jestem w ciazy i tez mam cały czas nawroty jest to meczące bo spac nie moge przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ekstra :/ moja koleżanka tez przez całą ciąże miała grzybice..chciałam sie tylko upewnić czy to może tylko ona była indywidualnym przypadkiem.. Czyli od początku ją mam, więc pewnie bedzie mi towarzyszyć do końca ciąży- świetnie :/ nie ma to jak dobry, zawsze wierny przyjaciel grzybek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja juz jestem przy koncówce i grzybek ze mna cholerny nawet przy porodzie bedzie ze mna,praktycznie cała ciaze mam raz nie daje po sobie znac a czasami idzie sie zadrapać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
a w którym tygodniu madziu jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dopiero początek - 7 tydzień. Perspektywa grzybicy przez nastepne 8 miesięcy brzmi rewelacyjnie:/EHH Trzeba jakoś to zdzierżyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
o to poczatek :)mnie złapalo puzniej, smaruj sie i pilnuj tego ja jeszcze przy tym dostałam zapalenie dróg moczowych to jest jeszcze gorsze siusiałam krwia i jak by mi tysiace zyletek przechodziło dlatego dbaj o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a próbowałyscie stosowac
tampona nasączonego w jogurcie naturalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
nie a to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a próbowałyscie stosowac
może nie wyleczy,ale daje ulgę,ja po leczeniu farmakologicznym bałam się właśnie nawrotów i gdy tylko poczułam że coś się zaczyna to nie chciałam już chemii i zaczełam zakładac te tampony z jogurtem i czosnek,wiem że to dziwnie brzmi ale to mi pomogło i odpukac niemam nawrotu.Tylko zaznaczam, że ja nie byłam wtedy w ciąży,jogurt napewno nie zaszkodzi ale czosnek to już niewiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a próbowałyscie stosowac
oczywiście nie mówię o jedzeniu czosnku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można, ja miałam na samym początku i wyleczyłam, do tej pory mam spokój najważniejsze jest zrobienie przez lekarza posiewu i dobranie odpowiedniego leku na tej podstawie, a nie w ciemno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio nio
znam ten ból, u mnie też całą ciązę jak tylko wyleczę grzybice, to za 3 tyg mam powtórkę, zapalenie dróg moczowych też w ciągu całej ciąży miałam 3 razy ale za 3 tyg rodzę więc już z górki...ale jest pewne ale robiłam posiew z pochwy i mam gronkowca..........więc dziecko i ja na porodówce antybiotyk dostaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, ja miałam cesarkę, po niej musiałam brać antybiotyk, oraz citrocept, czy coś w tym stylu, nie pamiętam nazwy dokładnie, w każdym razie, dawali to każdej rodzącej. No i to w końcu pomogło, a męczyłam się całą ciążę z tym paskudztwem, brałam chyba 5 różnych leków, po jednym nawet spuchłam, bo uczulił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety bedac w ciazy nie wyleczysz grzybicy. Ja to cholerstwo zlapalam jak bylam w 6m ( na basenie) i do konca ciazy nie moglam tego wyleczyc. Po ciazy mi przeszeszlo ale do rolu mialam to jeszcze 3x (!) Od dluzszego czasu odpukac nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem w ciazy ale tez mam grzybice nie wiem od czego to zlapalam moj lekarz podejrzewa problem z odpornoscia badz nawet cukrzyce, ale na to musze zrobic badania, na ktore nie mam czasu bo pracuje a laboratoria sa owtarte od 8 a ja od 8 pracuje i klops ;) ale lekarz przepisal mi leki na 6miesiecy leczenia najpierw po 2 tabletki rano i wieczorem w pierwszy dzien okresu to orungal a 20dni w miesiacu raz dziennie provag jak narazie zjadlam 11tabletke provagu, i juz 4 orungalu i juz znaczna poprawa jest ale nie wiem wlasnie czy kobiety moga te tabletki zazywac w ciazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkowa kraina
Mozna sie wyleczyc,ja sie wyleczylam i 2 lata juz spokoj mam.Warto brac jakis antybiotyk i prasowac majtki w wysokiej tem, zeby wyparzyc pozostalosci grzyba,plus te zalecenia wyzej,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej ja bedąc w ciąży leczyłam to cholerstwo dostałam od lekarza albohtyl, pulmunoficin gynofemidazol i dopiero po tym ostatnim mi przeszło, mój mąż tez brał jakies tabletki na grzyba. Może twój mąż jest zarażony i nawet nie wie, przez to ty zarażasz sie ciągle od niego. Ja grzybice wyleczyłam przed porodem ale i tak od czasu do czasu mam nawroty więc myślę ze mam do tego skłonność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, można. Pij codziennie jogurt naturalny, zamiast płyny do higieny używaj mydła szarego, bielizna bawełniana, dla męża tabletki bo jak Ty masz to mąż też tyle że u niego bez objawowo może być i sex z gumką na jakiś czas żeby się nie zarażać nawzajem. A, watro też zrobić st czystości pochwy i ew antybiogram, będziesz wiedziała na jakie leki jesteś obojętna a jakie działają. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczyny powiem wam ze tak naprawde te wszystkie rady ze gumki i jogurty to mozna sobie wsadzic :o ja ze swoim facetem stosowalam najpierw tabletki, pozniej sie przerzucilismy na gumki i sie zaczelo dopiero!! po gumkach!! jogurty pilam codziennie bo to moja normalna dieta przewiduje i tez nic!! partner tez byl leczony, ja bylam leczona a cholerstwo caly czas powracalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko bo to nawraca szczególnie przy osłabionej odporności a poza tym Ty róznież uodparniasz się na leki dlatego powinno robić się antybiogram, wtedy wiesz na jakie leki jesteś odporna a na ktore nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja grzybicę w ciąży miałam prawie cały czas,lekarz uspokajał,że jak urodzę to minie jak ręką odjął i ,całe szczęście miał rację,teraz już nic mnie nie męczy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu to powraca?:( ja sie poltora roku leczylam myslalam ze spokoj, i teraz znowu :( ale sie lecze wlasnie 11 dzien i jest ok teraz, zero objawow, czasem troszke boli przy zalatwianiu sie ale ulga niesamowita :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzybekciazaowy
ja tez jestem w ciąży i cały czas mam problem z grzybkiem :( cały czas biore natamycynę i lactovaginal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba najlepszy pomysł to ten posiew i antybiotyki dobrane, a poźniej kuracja ciągła..( czytałam na necie ze dziewczyny zeby nawrotów nie było to biorą raz w tygodniu Flumycon 200 doustnie + jedna glob clotrimazolum dopochw.)no ale na to musze jeszcze jeszcze poczekac bo jak wiadomo w ciąży nie mozna brać silnych leków na grzyba. Za to jak urodzę to zabiję tego grzyba bezpowrotnie ;) Jak znajdziecie skuteczną terapie na eliminacje grzyba bezpowrotnie to piszcie plissssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×