najlepszy miesiąc na ślub - oprócz czerwca

?? wg mnie maj

czerwiec idealny:) ale za duzo komarów, a mnei komary lubią no a w dodatku jak mnie ugryzie to puchne:o dlatego weele mam we WRZEŚNIU

e tam, w czerwcu wszyscy biorą

sierpien,wrzesien

lipiec ;)

środek września. nie ma juz takich upałów, wieczorkiem jest juz przyjemnie więc goście i młodzi się tak nie zmordują :P

koniec sierpnia:)

a niech biorą w czerwcu, ja mam wesele nad jeziorem i nie mam zamairu walczyć z komarami:o

wrzesień!!!! 19 w ubiegłym roku miałam śliczną pogodę, jeszcze nie było zimno, i upałów też nie było. wesele było bardzo udane, bo nie było za gorąco na zewnątrz i można się było lekko ochłodzić po gorących rytmach granych przez DJ;)

kwiecień. wszyscy się usrali z tym czerwcem:O

Ja tez biore slub we wrzesniu... zle znosze upaly :P :o

wrzesień najlepszy :D ja mam 1ego i tak będzie upałami zalatywać choć mam nadzieje że- nie

ja chyba wybiorę maj bo podobnie jak we wrześniu nie ma upałów a jest już ciepło no i to wiosna:)

czerwiec, lipiec i sierpień to masakra:o wszystkie wujki upocone jak szczury po kopulacji, ciotom makijaż spływa bo gorąco;) młodej kiecka sie klei do tyłka a młodemu spodnie;)

ja czasami w maju ląduje na plazy u mnie w miescie:D Więc różnie to bywa:) aleto tak jak z wzesniem:) Ja nie lubie maja:D

i było super. I o rocznicach się nie zapomina i bawi co roku

Ale jesli jest mega dobra klimatyzacja to ok:) Nie wierzce jak wqam mowią ze jest klima, zawsze to sprawdzcie.. bo czasami wystawiają tą "klime" tzn 2 male klimatyzatory w kąt:D Ale co z klimy jak na dwór sie nie da wyjsc

ja bym nie zrobila w sykwestra, bo ten dzien ma byc nic nie znaczący, a potem tylko ma byc moim dniem slubu:) A po 2 nie chciqalabym zmuszac gosci zeby przyszli na wesele zamiast sie bawic gdzies na imprezkach:))

25 maja 2013:)

Ja biorę 1 września 2012, mam nadzieje że pogoda będzie dopisywać ale nie będzie za gorąco... kiedyś byłam na weselu w czerwcu w 2007, bylo tak wtedy gorąco że myślałam że zemdleję :o jeść się nie dało, tylko goście spijali wszystkie mrożone soki (oprócz alkoholu) a że towarzystwo w większości młode i popić lubiło, to potem większość taka zawiana łaziła że hej! Już nie wspomnę ilu wymiotowało potem za remizą :D Ale z pogodą różnie bywa, może i wyjść tak że w czerwcu będzie przyjemnie a we wrześniu upał. Nie nadążam teraz za tym klimatem :O

oo :) a ja myslalam ze ja robie późno ślub:)) Bo babki z sali się smialy ze nawet kalendarza nie maja:D 1.09.2012:)

hohohomikolajka - to będziemy razem świętować:D:)))

Więc widzę że Ty też :D My ustaliliśmy datę dopiero w tym roku, a narzeczeństwem jesteśmy już 3 lata, no ale kto powiedział że po zaręczynach góra rok i ślub? ;) Pisałaś że masz wesele nad jeziorem... więc życzę Ci, aby było jak najmniej tych krwiopijców ;)

My juz we wrzesniu ale miesiac temu zalatwialismy sale, a dzis wlasnie jedziemy podrzucic zaliczke:D my razem ponad 3 lata a od roku w narzeczenstwie:) Dziękuje i życze Ci tego samego:D:))

a co do okresu pomiedzy zareczynami a ślubem, to powiem Ci że zaręczny nie mają być psychicznym obciążeniem że za pol roku ma być ślub. Indywidualna sprawa kazdego:)

Jasne ;) Ja dostałam pierścionek zaręczynowy na 18 (po dwóch latach bycia razem) oczywiście przyjęłam go, bo kocham lubego... no ale nie uśmiechało mi się wychodzić za mąż np. w wieku 19 lat.. w 2012 będe miała 23 lata, jestem pewna, że będę już na tyle dojrzała emocjonalnie by zostać żoną ;) myślę że mój mężczyzna tym bardziej bo w 2012 będzie kończył 29 lat :D

Patrz ile nas łączy :D ja też dostałam pierscionek w wieku 18 lat:) nie tyle jak w urodziny, ale później, nad morzem :) Ja mam co prawda 20, a za poltorej roku bede miala ukonczone 21, dla mnie to nie będzie wczesnie:) Mój facet jest 5 lat starszy :) Zresztą teraz się wyprowadzamy razem, więc nie mam co czekać dłuzej, dla mnie to półtorej roku jest już za długo, ale czerwiec za nic- bo niestety ja mam obsesje na punkcie komarów

a mi sie podoba maj. wszytsko kwitnie, jest w miarę ciepło, wiosna:)

a ja sobie wczoraj uświadomiłam, że nie dostanę pierścionka zaręczynowego i pewnie nie wezmę ślubu..no może kiedyś.. mój ukochany powiedział, że on ma swoją wizję zaręczyn ale potrzebuje więcej kasy a na razie nie ma..kiedy zapytałam dlaczego nie zrobił tego 2 m-ce temu kiedy miał kasę z premii (całą stracił na głupoty) udał, że nie słyszy i poszedł spać..o ślubie nie chce na razie słyszeć..widzę, że zwodził mnie tylko tą wizją 6 lat a teraz wszystko jest jasne..

a rok to który wkońcu bo na początku napisałaś 2013:)