Teściowa suszy mi głowę o głupoty

KArmię butelką. Problem w tym, że teściowej nie podoba się, że daję mleko z plastikowej butelki. Mówi, że mam zmienić na szklaną, bo zdrowsza i bardziej higieniczna. Cały czas słyszę, że plastik szkodzi dziecku, truje je. Czy naprawdę te szklane są lepsze?

prawie 90 % matek karmi plastikowymi i nic dzieciom nie jest szklane sa ciezkę i do dupy.

ja miałam najpierw szklane ale gdy potłukłam 2 sztuki to się zdenerwowałam i kupiłam zwykła plastikową. Tylko taka by nie zawierała BPA

Myślę nad zmianą butelki dla świętego spokoju, ale już sama nie wiem, które są wygodniejsze:o Ta głupia baba za każdym razem wyjeżdża z textem: To ty jeszcze nie zmieniłaś na szklane? Ileż to dziecko będziesz truła? Krew mnie zalewa.

a co to tesciowej muisz słuchac ? ja moja olewam jak mi wyskakuje z jakimis bzdurami.

butelki plastykowe sprzed kilku lat byly jeszcze produkowane z bisfenolem A, ktory ostatnio orzekli toksycznym, ostatniej generacji butelki sa juz bez tego skladnika. Moze tesciowa sie naczytala o tym bisfenolu. To zapewnij ja, ze butelki masz najnowsze. A jak nie masz, to zaproponuj jej by ci kupila, jak sie tak troszczy o zdrowie wnuka.

zacznie się or butelki a potem będzie Ci się we wszystko wpieprzać powiedz jej że to twoje dziecko i że ty będziesz decydować co i jak i z czego. Powiem szczerze jak ulegniesz teraz to zawsze znajdie cośco każe ci zmienić

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4682922&start=0 twoje dziecko, twoja sprawa, twoja decyzja...

za jej czasów uzywało się szklanych butelek i po każdym karmieniu gotowało je, aby odkazić. I pewnie zakonotowała sobie w mysli, że tak trzeba. Bo tych plastikowych pewnie nie gotujesz... Spytaj swoją mamę jak to było :)

Powiedź teściowej że to WASZE dziecko i WASZE decyzje! Dodaj również że jak będzie potrzebowała rady to się do niej zgłosisz :P Największy błąd zrobisz jak ulegniesz jej gadaninie i zmienisz butleki!Potem przywali isę edo innej rzeczy i co też będzie zmiana????