Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo samotna

mąż wyjechał za granicę

Polecane posty

Gość bardzo samotna

pól roku temu wzięliśmy ślub, do tego czasu mąż więcej był za granica niż w Polsce Ale ustaliliśmy, że po ślubie się to zmieni Jednak miesiąc po ślubie stwierdził, że tu nei znajdzie dobrej pracy i wyjechał Tak więc jestem po ślubie pół roku, z czego 5 miesięcy sama Nie wiem co z tym zrobić Niby obiecuje, że na wiosnę wroci Jednak nie znalazł czasu na przyjazd na BN i powiedział, że nie ma sensu zebym ja przyjezdzala do niego, bo caly czas bedzie pracował O CO CHODZI >?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bez meza
a czym sie twoj maz zajmuje , ze nawet w BN nie moze byc z Toba? Daleko jest, bo moze powinnas pojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam od 4 lat maz wyjechal pol roku po slubie jestesmy malzenstwem od 5 lat jest mi cholernir samotnie i pusto tesknie za mezem za facetem za seksem ale nigdy mi nie powiedzial ze mam nie przyjezdzac jak byala okazja przyjezdzal co 2 czasem co 5 miesiecy pogadaj z nim co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dukana sie nie poleca
Mieszkam w Holandii i wiekszosc ludzi pracuje do piatku,nie wazne czy w rolnictwie czy w biurze.Smierdzi mi tu na odleglosc,mlode malzenstwo a gosc nie przyjedzie i nawet nie chce zabrac zony do siebie,ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
mowi, ze nie ma sensu zebym sie meczyla podroza bo on do 4.01 bedzie caly czas pracowal Mam go odwiedzic juz po swietach Nie jest to daleko niecale 2 godziny samolotem Czuje niedosyt - jestem mloda, chcialabym miec faceta kolo siebie Bliskosc, bycie ze soba, seks A tu nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrgerglmk
bardzo samotna.... przykre ale prawdziwe słowa pisze IKE Wymuś na nim przyjazd, albo Ty jedz w tajemnicy. Dowiesz się prawdy.... Z tego co czytam, to faceci bardzo szybko zapominają o żonach.... Mój mąż też pracuje za granicą i przyjeżdża na BN wraca do pracy i przyjeżdża na NR. Bardzo często jest w domu. Codziennie dzwonimy do siebie i rozmawaimy na skype. Zastanawiające jest zachowanie Twojego męża!!! Podejdź go w rozmowie co będzie robił w święta, zapisz adres, kup bilet i piewszyświąt zapukaj do drzwi. Przynajmniej dowiesz się prawdy....lepiej teraz niż po kilku latach.....najpiękniejszych Twoich latach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrgerglmk
moja droga to powiedz, że będziesz sobie siedzieć i oglądać telewizję i czekać z kolacją na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
nie starszcie mnie tak proszę Ja mu ufam i nie mogę uwierzyć, że mógłby mnie oszukiwać On naprawdę sporo pracuje i uważa, ze skoro mam egzamin w styczniu (jeszcze się dokształcam) to powinnam jak najwięcej czasu poświęcić nauce i uważa, że jeszcze te świeta powinnam spedzic z rodzicami (wie, ze jestem do nich przywiazana) mam nadzieje, ze to nie brzmi jak zalosne tlumaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a macie czesty kontakt
ze soba? I gdzie on pracuje? czym sie zajmuje? to podejrzane ze na swieta nie chce przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrgerglmk
może i nie, ale to są najważniejsze święta w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dukana sie nie poleca
no tak to zabrzmialo niestety,facet kreci i tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka 50latki
a kim z zawodu jest twoj maz , ze pracuje i w swieta? Jest lekarzem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
kontakt mamy codzienny Załapał teraz dobrą pracę - mają zlecenie do końca roku i kilka dni po nowym Jest ekstra płatne właśnie dlatego, ze w okresie świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anronioFAGALDO
a ja mysle jedz w tajemnicy jesli wiesz gdzie on mieszka zrobisz mu niespodzianke i dowiesz sie co naprawde on tam robi nie musisz zostawac u niego np na tydzien.. noc moze dwa i zobaczysz sama uspokojsz sie i poznasz prawde... co ile dzownisz do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
w sumie on nie przepada za świetami Maja zrobić sieć w firmie, wszystkie serwery, kable, modemy itd Nie znam się na tym :) wiec nie podam szczegółow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrgerglmk
brzmi to sensownie.... ale rada od kobiety która czeka za długo....góra rok osobno!!!!potem odległość robi swoje, obcy ludzie...wiem coś o tym....niby kontakt codzienny, ale i kłótnie, brak więzi uczuciowej, emocjonalnej....jeżeli on będzie chciał zostać to jedź do niego albo niech wraca moje małżeństwo od roku sypie się...i nie ma innych osób.....ODLEGŁOSC !!! OBCY LUDZIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
kontakt jest codziennie Ale wiecie co - obawiam sie tego, ze mi przestanie zalezec Pierwszy objaw - nie jest mi tak bardzo przykro, ze go nie bedzie na BN Spedze ten czas z rodzina i sie ciesze z tego Potem zobacze sie z nim Potem wracam znowu do swoich spraw W sumie to tak jakbym nie miala meza :) Tylko nie wiem czy czegos nie trace Lata lecą a ja w sumie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze, że się nie smucisz, nie ma sensu. On na pewno też nie chciałby, żebyś była smutna na Święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
wrrgerelm w sumie to u nas sie nie sypie Jak na razie :) ja tutaj mam baardzo duzo pracy i nauki On tam Niby jakis wspolny cel mamy Nie wiem co to bedzie dalej Ja do niego nie moge teraz jechac, bo za duzo waznych spraw mam w Polsce - takich ktore decyduja o mojej przyszlosci A on tam ma dobra prace i dobra kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkd
ja jestem przerazona ,jak mój ma po 3 miesiącach teraz przyjechac . tęsknie , on tęskni . skype i telefony bardzo często . ale jakby nie było , każde z nas troche zmieniło swoje codzienne przezwyczjenia . on bedzie przez 3 tygodnie w domu . podejrzewam ,że bez kłótni o głupie szczegóły się nie obejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Boze ja bym tak nie kogla. bylam rok na odleglosc i nigdy wiecej. na szcescie moj maz jest teraz obok mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thaisse, ja też tak mówiłam i co... zmieniłam nastawienie, bo szkoda mi było stawiać sprawę na ostrzu noża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
ja postawilam tyle ze w naszym przypadku chodzilo o to ze to ja mialam przyjechac do niego. powiedzialam, ze woz albo przewoz bo ja nie moge tak zyc. rok okey jeszcze ale potem nie. no i zdecydowalismy, ze przyjezdzam do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się buntowałam i to strasznie, były takie kryzysy, że ... nie chce mi się nawet do tego wracać myslami. Ale pieniądze też są ważne. Teraz mam nadzieję, że będzie ostatni wyjazd, a na wiosnę będziemy na stałe razem. Chociaż mam uraz do tych wyjazdów jak cholera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam identyczną sytuację, z tą różnicą, że mąż po ślubie i wyprowadzce od rodziców zasłaniał się pisaniem pracy magisterskiej. Nie mógł jej pisać w naszym wynajmowanym mieszkaniu, tylko 300 km ode mnie, w domu rodziców, bo tam nic go nie rozpraszało. I ja uwierzyłam mu, siedziałam sama na mieszkaniu i chorowałam przez cały czas na anginę. W pół roku przeszłam anginę chyba z 10 razy, nie miał się kto mną zająć, brałam antybiotyki. Jak mąż się obronił to okazało się, że jego praca jest wyjazdowa, spędziliśmy ze sobą bardzo mało czasu. Teraz mam depresję, mąż wyjeżdża na 1/3 roku w sprawach służbowych, tyle, że ja jestem chora i naprawdę jest mi ciężko. Wiem, że to normalne, ale nie umiem sobie teraz tego wytłumaczyć. Wiem, co czujesz i że jesteś sfrustrowana seksualnie. Walcz o siebie, zadbaj o siebie i porozmawiaj z nim, a przede wszystkim jedź do niego, bo teraz są bardzo tanie loty. Ja teraz mam do siebie pretensje, że nie umiałam postawić sprawy jasno. W tym roku w styczniu ja będę się broniła i nie musiałam wyjeżdżać na całe miesiące do rodzinnego domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam identyczną sytuację, z tą różnicą, że mąż po ślubie i wyprowadzce od rodziców zasłaniał się pisaniem pracy magisterskiej. Nie mógł jej pisać w naszym wynajmowanym mieszkaniu, tylko 300 km ode mnie, w domu rodziców, bo tam nic go nie rozpraszało. I ja uwierzyłam mu, siedziałam sama na mieszkaniu i chorowałam przez cały czas na anginę. W pół roku przeszłam anginę chyba z 10 razy, nie miał się kto mną zająć, brałam antybiotyki. Jak mąż się obronił to okazało się, że jego praca jest wyjazdowa, spędziliśmy ze sobą bardzo mało czasu. Teraz mam depresję, mąż wyjeżdża na 1/3 roku w sprawach służbowych, tyle, że ja jestem chora i naprawdę jest mi ciężko. Wiem, że to normalne, ale nie umiem sobie teraz tego wytłumaczyć. Wiem, co czujesz i że jesteś sfrustrowana seksualnie. Walcz o siebie, zadbaj o siebie i porozmawiaj z nim, a przede wszystkim jedź do niego, bo teraz są bardzo tanie loty. Ja teraz mam do siebie pretensje, że nie umiałam postawić sprawy jasno. W tym roku w styczniu ja będę się broniła i nie musiałam wyjeżdżać na całe miesiące do rodzinnego domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
racja, jestem sfrustrowana Zwlaszcza, ze tak sie zlozylo teraz, ze kilku facetow zaczyna sie mna interesowac Prawia kompelemty, sa mili, pytaja co u mnie Sa to wszystko normalne relacje Ale uswiadomily mi, jak duzo trace przez bycie sama Nie zamierzam oczywiscie wdawac sie w jakies glupie romanse, to nie moj styl Ale ... widze, ze zwyklych kilka slow, komplementow, a od razu lepiej sie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo samotna
ach ide z tego wszystkiego sie wykapac i do lozka ..... z ksiazka ..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×