CZy to normalne, że tydzień przed porodem dziecko się tak intensywnie rusza??

Słyszalam, że pod koniec ciąży dziecko rusza się mniej. A tymczasem mój synuś od kilku dni wierci się całymi dniami. Czasem mam wrażenie, że on w ogóle nie śpi tylko się wierci i przeciąga non stop. Termin porodu mam za 10 dni, a do lekarza idę dopiero w poniedziałek, więc go o to zapytam. A co Wy o tym myślicie?

na wszelki wypadek zadzwoń do swojego lekarza i powiedz o wątpliwościach:)

oj ja tez tak mialam tanim miesiącu moje dziecko uzyskalo miano "helikopterka" tak mocno sie ruszal i kopal....badz spokojna kazda z nas inaczej przechodzi przez ten okres i inne sa odczucia...pozdrawiam i zycze udanego i bezbolesnego porodu

może po prostu zaczyna się dusić i już nie ma siły, żeby się ruszać

Kiedy ja leżałam w szpitalu, była też dziewczyna, która miała tak jak Ty. Była w 38 tc i jej dziecko bardzo się ruszało. Okazało się, że owinęło się pępowiną i w ten sposób ,, walczyło''- tak określili to lekarze. Nie bagatelizuj tego. Powiedz lekarzowi, zrób ktg.

muj tez sie wiercił teraz troszke mniej dzisiaj jade do szpitala termin mam za 3 dni to juz chyba zostane:)

Miałam KTG dwa dni temu, wszystko było ok.

Ja dopiero co urodziłam, a jak się "dokształcałam" podczas ciąży czytając to gdzieś wyczytałam że dziecko pod koniec może być bardzo ruchliwe po prostu układa się w najlepszej pozycji dla siebie i powoli szykuje do wyjścia, 3mam kciuki

To układanie się może trwać aż kilka dni?

teoretycznie dziecko przed porodem rusza się mniej ale to teoretycznie wiadomo że każda ciąża jest inna więc się nie stresuj tym bardziej że do terminu jeszcze 10 dni a do porodu nie wiadomo ile ;)

No raczej nie aż tak długo, hmm choć z drugiej strony moja mała też była bardzo ruchliwa a w dzień porodu już nie bardzo, najlepiej skonsultuj to z lekarzem, powodzenia:)

mój też się tak kręcił, jak przeczytałam ten topic, to mi się przypomniało:) powodzenia

A masz już jakieś skurcze?? Nawet takie niebolesne, tylko samo twardnienie brzucha? Bo jeśli tak, to może dlatego dziecko się tak rusza, bo je te skurcze stresują. Gorzej,by było, jakby się ruszało za mało.

No brzuch mi twardnieje dość często. Na KTG już mi wychodzą lekkie skurcze, ale jeszcze nie za duże. To może rzeczywiście dzidziuś się wkurza na te skurcze i dlatego się tak wierci.

Trochę mnie nastraszyliście tą pępowiną :(

miałam tak samo jak ty. mój drugi synek strasznie rozrabiał. nawet podczas porodu szalał że nie można było serduszka posłuchać na ktg tylko wielki szum był przez to wiercenie się. u mnie było wszystko wporządku z dzieckiem.

zapraszam na moje aukcje z używanymi ciuszkami http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4817527