Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda kierownica

Pytanie do wieloletnich kierowców.

Polecane posty

Gość 13 lat jeżdze
dla mnie to było troche jak jazda autkiem w Wesołym miasteczku, wszystko robi samo :) Ale wrażenia baaaardzo pozytywne... Myślę ze zdecydowanie gorzej ma ktos kto przesiada sie z automatycznej skrzyni na manualną a lewa noga dalej "sztywna" To już lepsze te nasze "nadpobudliwe" bo przynajmniej ani sobie ani pojadowi krzywdy nie zrobisz :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda kierownica
Kurcze, po wszystkich wypowiedziach ciężko wyciągać jakieś jednoznaczne wnioski.... jedni mówią tak, drudzy inaczej (np. a propos hamowanie ze sprzęgłem lub bez niego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 lat jeżdze
poczytałam troche w googlech i jest sporo wypowiedzi znawców ze wcisnięcie sprzegła pomaga wyprowadzić auto z poślizgu coś w tym może jest... ja i tak mam zawsze wcisnięte wiec nie pamiętam dokładnie w jakim kontekście mówił to moj tata, ale jeżdzi 44 lata zawodowo, ma wszystkie kategorie wiec chyba by aż tak nie zmyśłał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staszek spod monopolowego wlasnie probowalem wyczaic jak to jest ze ci nie gasnie ale juz widze... :D oki, luz... 🖐️ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13 lat jeżdze
no staszek...., to byś nas teraz wpakował na "minę" ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie powinno się zwalniać bez wciśniętego sprzęgła. Sprzęgło powinno się wciskać dopiero jak obroty spadną do ok 1500. Ale też nic takiego się nie stanie jak się hamuje z wciśniętym. Po prostu bardziej się zużywa sprzęgło i klocki hamulcowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać że nie znasz się kompletnie na samochodach i technice jazdy... Słyszałeś kiedyś określenie "hamowanie silnikiem" Albo jeździłeś w górach? Pamiętasz wypadek polskiego autokaru w górach? Taki sam "kierowca" jak ty prowadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kim tam jesteś? Zamiatasz warsztat, czy podajesz napoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złotowłosa masz kat. D? i jak fajnie sie takim autobusem jezdzi? Ja mam kat. B i myslę o innych kategoriach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałem dokładnie taki sam nawyk - wciskałam sprzęgło przy najmniejszym hamowaniu, ale z czasem człowiek się odzwyczaja.. i chyba nie niszczy to jakoś bardzo samochodu, bo z moim w sumie nic się nie dzieje, a jeżdżę już parę lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×