Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Serdunioo20

CZY ZASŁUŻYŁAM NA TO?2

Polecane posty

temat jest też na ogólnym, ale mysle, ze tutaj będzie większy odzew. z góry dziekuje... A więc tak... byłam trudnym dzieckiem, mimo ze dobrze sie uczyłam to pyskowałam, byłam niesforna, wyzywałam czasem matkę itd. W domu moim nie było biedy czy alkoholu, przeciętna rodzina co tydzien w Kosciele.. teraz mam 20 lat, jednakże pamiętam że ojciec za pyskowanie czy coś to mnie bił po twarzy, ciągnął za włosy i przeciągał trzymając za nie przez pół pokoju, kuchni itd.. raz mnie tak uderzył, że miałam sine a raz tak, ze wyszło mi po obu stronach coś czerwonego.. jakby sine troche tez.. to kazał mi chodzic w rozpuszczonych włosach i dał 7 zł bym sobie kupiła tort na który mam ochotę... raz miałam problemy jakieś w szkole i się pocięłam tak ledwo co .. delikatnie od zewnetrznej strony ręki nawet to takie manto dostałam,że Boze... nawet nie zapytali o co chodzi.. i raz tez nasłuchał się plotek to mnie prał jak psa.. oczywiscie wyszło, ze nieprawda.. teraz mam 20 lat, ale to boli, wyganiaja mnie, kaza sie wyprowadzic, zaluja jedzenia itd.. i ok moja wina, nie byłam dobrym dzieckiem, ale to juz zostanie we mnie.. chcioałam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
Przezylas cos strasznego i bardzo mi ciebie szkoda...jestes w takiej sytuacji co moja kuzynka:( wiem co ona przezywala i wogole. Powiem ci ze tu duzo osob ci nie pomoze bo nikt nie wie jak. Jestes juz w sumie dorosla nie dlugo pojdziesz do pracy bedziesz zarabiala sama na siebie. A dalej mieszkasz z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt na takie traktowanie nie zasługuje, co mogę poradzić, nie wiem pozbieraj się do kupy i udowodnij im że świetnie możesz sobie radzić bez ich pomocy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam, ale olałam w szkole w niej tez mialam problemy.. a to ost klasa szkoly sredniej.. mam 19 lat jeszcze w sumie.. chlopak moj wie o tych incydentach ale jak on moze mi pomóc - nie da rady.. wstydziłam mu sie o tym powiedziec, bo nie ma sie czym chwalic a to ciezkie i tylko on wie.. mam sie niedlugo z nim wyprowadzic, ale nie wiem jestem teraz taka sama agresywna i strasznie nerwowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
To ze jestes agresywna i nerwowa to nie ma co sie dziwic i to mozesz zawdzieczac swoim rodzicom bo to oni cie do tego dopowadzili. dobrze ze powiedzialas o tym chlopakowi bo przynajmniej nie jestes z tym sama a sadze ze wyprowadzka bedzie najlepszym rozwiazaniem musisz zaczac normlanie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem, ze odpisałas, ale zgłosiłam do usuniecia tamten, bo ktos mi go ciagle zasmieca głupotami i wypowiadam sie juz tylko tu. sama jestem sporo winna i wiem, ze to moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
Ale napisz mi w czym ty jestes winna?? bo ja nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo pyskowałam bo mnie rozpieścili bo narobiłam im wiele problemów, uciekałam z domu - ale to juz pozniej bo olałam nauke bo jestem niewdzieczna bo nie pomagałam jestem dnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
nie mozesz obwiniac siebie a to ze mialas takie zachowanie to tylko i wylcznie przez nich..napisz do mnie n gg pogadamy 12001489

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam gg, nie korzystam.. wiem,ze to moja wina cala rodzina to wie kazdy mnie szmaci albo wcale ze mna nie gada mam wypominane , ze obiadu jesc tu nie muszę nic nie pierze juz matka i mowi, ze moze proszek schowac ja chce umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
a e-maila masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też mówili, że jesteśmy tacy okropni, bo nas rozpieścili :/ Okropni, bo co? Bo gadamy z bratem po 22 cicho i tata nie może spać albo nie sprzątamy? Też niby pyskowałam, ale było to raczej zabieranie głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam, ale lepiej mi sie tu gada moge powiedziec wszystko i dobrze, ze znalalam to forum.. jestem kazdego dnia w 4 scianach, chłopak w pracy do wieczora a ja tylko komp i tyle mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
niektorzy rodzice mnie dobijaja:( szok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiście sytuacje typu tata siedzi w kuchni i czyta gazetę, ale woła dziecko z drugiego końca mieszkania, żeby mu podało herbatę, która jest 2 metry od niego. Chyba to było myślenie typu dzieci są po to, żeby usługiwały i żal, że trzeba na nie łożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
ddz_dorka@o2.pl napisz do mnie prosze chce ci cos napisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja olałam szkole, bo mialam tam swoje problemy ;/ a to ostatania klasa szkoly sredniej, a rok w plecy juz mam.. matka nie gada ze mna wcale, nigdy tego prawie nie robiła.. wypomina mi jedzenie, o jakiejkolwiek kasie moge zapomniec, wiec do chłopaka czasem nie mam jak dojechac a u mnie wole sie nie spotykac, bo matka jak sie wydziera w domu to mi wstyd.. w całej rodzienie powiedziala kim jestem, jaka jestem... nieraz slyszeli jak sie odnosze ,bo nigdy nie moglam na nia patrzec, bo niby taka super i ułozona... a nikt nie wie jak jest naprawde.. butow na zime nie mam, ale TO NIE JEST JEJ OBOWIAZEK , BO SIE NIE UCZE.. w urzedzie juz powiedziala, ze nie bedzie mnie meldowac w nowym domu, bo sie wyprowadzam .. niby prawda, ale upokorzenie na maxa.. zaluje mi wszystkiego.. nikt ze mna nie gada, nigdzie nie wychodze, zaszyłam sie w 4 scianach i tak od 2 miesicy, na dwór nie wychodze, mieszkam na zadupiu.. dałabym wszystko aby bezbolesnie umrzec albo miec teraz gdzie pójsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam chociaż kochaną mamę. Gdyby była taka sama jak ojciec to chyba bym zwariowała. A tata miał też zalety, np. co roku zabierał nas na 2 tygodnie na wakacje w góry. Tyle tylko, że np, jak pokłóciliśmy się z bratem o petitki (te jogurciki danone'a), a raczej dogadywaliśmy kto ile zje, spokojnie, to tata je roztraskał rzutem o przyczepę kempingową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
Nikomu nie jest latwo i wogole. tez nie mialam w zyciu lekko:( moj brat zawsze naduzywal alkoholu juz w wieku 15 lat przychodzil pijany i wogole. kazdy mysal ze mu przejdzie ale niestety tak nie jest. teraz ma 27 a juz 4 razy byl w wiezieniu bo kradl i wogole. pamietam jak mnie bil jak nie chcialam mu dawac pieniedzy ktore zarobilam na praktyce. moi rodzice byli za granica:( o niczym nie wiedzieli. moj tato pozniej przyjechal i sam juz mial tego dosc zaceli sie bic. w koncu moj tato sam zaczal pic bo juz nie mial na nic sily. trwalo to kilka lat az 4 lata temu odebral sobie zycie:( jest to bardzo trudne i wogole. mojemu bratu juz nigdy tego nie wybacze. jest skonczonym dupkiem. siedzi teraz tez w wiezeniu i tak od kilku lat spedza swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz dać radę przez ten rok jeszcze, wiem że łatwo powiedzieć, ale pomyśl, że jeśli napiszesz jako tako maturę, to możesz się wynieść do innego miasta na studia zaoczne. Pracowałabyś od pon do pt, zaczęłabyś po maturze, więc spokojnie byś uzbierała na wynajem miejsca w pokoju na stancji albo w akademiku i na studia. Warto czekać do tego momentu i żyć, żeby się uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze serdunioo weź sie w garsc nie myslalas o pracy, samodzielnosci? bys miala na mieszkanie i w ogole.. siedzac w pokoju niewiele zdziałasz...pokaz ze mozna wyjsc z najwiekszego gowna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
Musisz pokazac ze nie jestes taka jak oni cie widza i kazdemu gadaja..bo to ze siedzisz w pokoju i sie zamartwiasz to oni maja z tego satysfakcje uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym jak się wyniesiesz z domu i się usamodzielnisz, to zobaczysz, że tak naprawdę jesteś zdolną i wartościową kobietką, a to co mówią o Tobie rodzice nie ma żadnego pokrycia. Zasługujesz na wszystko co najlepsze, a nie na przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jaką prace?? jak olałam 3 klase w LO w połowie.. i juz sie boje isc do jakiejkolwiek, bo w klasie nie było zbyt dobrze.. mam wykształcenie jakie.. podstawowe, gimnazjalne.. co to jest ?? to jest nic. sa jakies osrodki, które przyjmują takie osoby jak ja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Misia:)
To ze rodzice cie tak traktuja to pokazuja ze sa nikim i na nic innego ich nie stac jak na zle traktowanie ciebie. ale zobaczysz ze kiedys oni beda potrzebowac twojej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×