CZY ZASŁUŻYŁAM NA TO?2

pisalam, ze matka w calej rodzinie mowi jak jestem i nie gadam przez to z nikim.. zaszyłam sie w 4 scianach, wstyd mi wyjsc do sklepu nawet

poczytaj sobie o DDD (opcjonalnie DDA, objawy te same), to Twoje "to moja wina" cos pod to podpada.od razu mowie: wszystkiego nie czytalem, ale poczytac nigdy nie zaszkodzi, a moze Cie to dotyczyc

tobie moze pomoc tylko psycholog albo nawet psychiatra szkodami cie strasznie,poszukaj fachowej porady

tak, wiem

spróbuj tu http://www.pracujacyrodzice.pl/index.php/pages,2,4,148

to teraz masz pol roku bez szkoly?

DDD czyli Dorosłych Dzieci z rodzin Dysfunkcyjnych jeslli chcesz cos zmienic w swoim zyciu na lepsze to bez psychoterapii sie nie obedzie

chodziłam ze 2 miesiące moze.. potem zaczęło sie ehhhhh nie bede tego opisywac, bo to i tak moja wina i nie chce mi sie.. wszystko przez moj cięty jezyk.. wszystko sie za człowiekiem wlecze

;(

i czekasz teraz na wrzesien na powtarzanie tak?

NIC LEPSZEGO NIE WYMYSLE 3MAJCIE SIE

jestes rozkapryszona gowniara i tyle spierdalaj do roboty tłuku jak ci sie uczyc nie chce dupy facetowi to dajesz ale do roboty to nie laska isc..a taka dorosla jestes:O tępa pizdo

Może jakieś biuro pracy? na ten czas wolny. Wiesz oni organizują niekiedy różne kursy, płatne oczywiście i nawet z posiłkami. Gdy rodzina dostrzeże że się starasz, wykazujesz jakąś chęć zmiany, może na kogoś będziesz mogła liczyć.

Płatne- znaczy że to oni płacą, wiem że coś takiego na pewno jest, z tym że pewnie niełatwo się załapać na coś takiego, ale spróbować zawsze można i lepsze to niż siedzenie w domu.

wiesz, miałam podobnie...właściwie wiesz normalne dziecko, czasem jakas 3ja w szkole, czasem list milosny od chlopaka, nie chodzilam na zadne imprezy, na wakacje jezdzilam do babci na wies, wakacyjne milosci nic wiecej, pozniej w szkole jak napisalam wyzej jakies trojki sie zdazaly, ale z reguly bylam doba uczennica, bili mnie strasznie, mama mnie dusila, wyganiali w pizamie z domu, mialam wtedy jakies 13 lat, chcialam sie zabic, odejsc...ucieklam z domu tez, zby pokazac mi ze jestem dorosla, oj wiele by pisac...jak mialam 22 lata znalazlam sobie prace w banku w wawie oni mi zabronili sie wyprowadizc z domu, wiec i wtedy ucieklam bo w moim miescie nie bylo perspektyw, teraz zarabiam sporo, oni sie chwala ze maja zaradna corke, a dzis z moja mama ustalam menu na swieta...i najwazniejsze polozylam swoja malą córeczke spac... czas leczy rany, wyprzesz z pamieci zle chwile, mam coreczke i wiem ze chce dla niej innego zycia, nigdy jej nie uderze, bede wsparciem bo wiem jak jest byc bitym i nie miec wsparcia w rodzicach...

U mnie też teraz się zmieniło, bo mieszkam daleko i widują mnie 1 na miesiąc albo na kilka. Ale mój starszy brat nadal z nimi mieszka, tata bardzo mu wjeżdża na psychikę. Chyba to już wyuczona bezradność w jego przypadku (brata). Codziennie słyszy jaki to jest beznadziejny, do niczego się nie nadaje i nic w życiu nie osiągnie i coraz bardziej się upodabnia do takiego obrazu siebie.

Znalam kiedys podobna dziewczyne tylko tamta miala problemy tez z chlopakiem i nawet z tych samych okolic Szczerze mówiąc, to barzo Ci wspolczuje tego co przeszłaśja tez mialam kiedys nieciekawie w domu i buntowalam sie przeciwko wszystkiemu Wszyscy skazali mnie na porażkę, ale podnioslam sie w i w LO zaczelam dazyc do celu W wieku 18 lat wyprowadzilam sie z domu, oczywiscie rodzic e mi pomagali, nie powiem ze nie - wtedy juz bylo spoko .. Dostałam się na pożądne studia , jest ciezko ale nie narzekam Mieszkam sama , studiuję, pracuję i żyje na pewnym poziomie , choc wszyscy mnie skreślili kiedys łącznie z rodziną. Pokazałam, że potrafię i mogę do czegość dojść. Po co to piszę ? Żebyś iwedizała, że to jest możliwe ,jak się chce i próboje ,p ozdrawiam

a może to ja jestem tą dziewczyną? tez miedzy nami nie zawsze było kolorowo

choc jesli mnie znasz z reala to jedynie taka opcja w gre wchodzi nie bywam na kafe wiecej niz ten moj temat.

No to musisz sie wziac w garsc bo na niego tez nie zawsze mozesz liczyc jesli nie bylo, ja nauczylam sie ze w zyciu moge polegac tylko na tym co sama osiagne , nawet nie zawsze na rodzinie, kolezankach czy jakims facecie a tez bylam w powaznych zwiazkach

Dziś już mam papiery ze szkoły.. jest połowa grudnia i co ja mam robic dalej???

Sa szkoły wieczorowe. U nas jest nawet taka ze wcale nie musisz chodzic do tego liceum. Zapisujesz sie i zaliczasz przedmioty piszac prace w domu, jakieś testy. Te szkoły to cos jak w rodzaja szkół korespondencyjnych. Znajdx taką i w ten sposób skończysz liceum skoro nie czujesz sie na siłach chodzic do szkoły osobiście. Nie załamuj sie wiem ze łatwo sie mówi ale jesteś młoda całę zycie przezd toba

Jeśli potzrebujesz jakis ciuchów czy butów to powiedz jaki masz rozmiwr odzieży butów może jakos ci pomoge .

Ja jestem z Krakowa wiec są tu moze jakies takie szkoły o których mówię?? rozmiar noszę 38, buty 36.37 .. ale to naprawde niepotrzebne, nie bede na kims żerowac, tylko sama musze do tego dosc:(

o której mówisz* miało byc.. bo 1szy raz czytam o takiej szkole, poza tym ciezko mi iscdo zaocznej skoro mam na semestr same nkl.. nawet ich nie bede miała, bo wzięłam papiery przed koncem semsetru...

prosze jeszcze o wypowiedzi osób, które miały do czynienia z czyms taskim, jak przerwały nauke w ost kl LO to jak ja potem kontunuowaly i i gdzie..jjestem tu do 17 potem znikam i bede o 21.

zostaje ci szkola wieczorowa a tak wogole ida swieta w kazdym carefourze przyjmuja na umowe zlecenie moglabys sie rozejrzec i zaczac prace nawet w takiej glupiej biedronce 1000 zł bys zarobila a nie dupy ci sie ruszyc nie chce tylko klepiesz bzdury na forum idz zanies cv i juz

to nie jest zły pomysł nawet marne 700.800 zł to dla mnie spora kwota. dlatego sie nie ruszyłam, bo zaprzestałam nauki i co ja im powiem,z e co .. ze nie ucze sie, wykształcenie gimnazjalne wiec gdzie mnie przyjma.. ale spóbuje, dzieki za rady

w biedronce ja pracuje a mam gimnazjum tylko skonczone

dziekuje, rozejrze sie i zaraz zakładam ogloszenie, ze szukam pracy na gumtree dziekueje:)))