Proszę o poradę.

Poznałam niedawno świetnego faceta na imprezie. Bawiliśmy się całą noc razem - wspólny taniec i rozmowy. Już po tym jednym wieczorze stwierdzam, że ma to ,,coś" i chciałabym go bliżej poznać. Jest jednak jeden problem. Jak mam pokazać mu, że nie jestem taka którą interesuje pare niezabowiazujących spotkań i to, że liczyłabym na coś wiecej. Nie wiem co w jego głowie siedzi- może sugeruje się stereotypami i jeśli jestem atrakcyjną blondynką to pewnie nadaję się tylko do przelecenia. Mam sprawiac wrazanie niedostepnej? Czy obrać jakąś konkretną taktykę? Nie chce zeby juz na wstepie naszej znajomosci wrzucil mnie do szufladki ,,nic nie znaczace, ale ewentualnie do przelecenia..." Wzial ode mnie numer telefonu na imprezie i odezwał się na drugi dzien w stylu co słychać itp. Ciagle utrzymujemy kontakt smsowy. Nie chcialabym tego spieprzyc, zalezy mi na tym facecie...