Za jakimi dziewczynami szaleją faceci? - liczę na poważną dyskusję

Cały czas się zastanawiam jaką trzeba być kobietą żeby zatrzymać faceta przy sobie. Mam za sobą nieudane małżeństwo i kilka związków. Zawsze wobec swoich mężczyzn byłam szczera, dzieliłam się swoimi troskami. Okazywałam im że ich kocham i dbałam najlepiej jak umiałam. Zawsze myślałam że tak trzeba żeby być docenioną i kochaną a po moich doświadczeniach zaczynam mieć wątpliwości. Jedyną sprawą która mnie niepokoi jest fakt że jak coś mi leżało na sercu to mówiłam bez owijania w bawełnę. Może w tym tkwi problem....

pięknymi i seksownymi

Chyba nic mi nie brakuje. Może nie jestem sex bombą ale jestem zadbana i chyba nie najbrzydsza

zapomnialem dodać że wszystko się z czasem nudzi i ludzie nie są monogamistami nawet najpiękniejsza osoba się znudzi

Pokaż fotkę się oceni.

To co powiesz o małżeństwach które żyją ze sobą długie lata w monogami i nikt nikogo nie zdradza i nie zostawia....?

nie wiem czy są takie

Może tylko nie wiedzą o zdradach a po 20 latach wspólnego życia to nie chce się zmieniać domu, samochodu, zaczynać wszystkiego od początku.

Z tego co zauwazylam, ze to faceci wcale nie doceniaja takich kochajacych, dbajacych o nie kobiet, ktore czekaja na misia z obiadkiem. Owszem, czesto z wygody zenia sie z takimi, ale pragna tajemniczych, bezwglednych, egoistycznych suk.

*to faceci

Faktycznie bez fotki nic się nie wymyśli. Cześć

Wejrzenie w fejsa to podstawa. Cześć Cichy. :)

nijoi kolejne teorie z dupy, za dużo internetu

Podobno za zołzami strasznie szaleją. Gderliwymi, pyskatymi, w papilotach.

zolza nier wytrzymaja :P

To nie teorie internetowe ale książkowo- filmowe.

ahh no tak to wszystko zmienia :D

Na to wygląda że będę sama do końca życia bo nie umiem być wyrafinowaną suką.A zdrady nie potrafię wybaczyć...już raz to przerabiałam :((

Przy czym w tych filmach oz łych kobietach to one bynajmniej nie występują w papilotach a lateksie bardziej. :D

Brum, ale jakie popularne. Idąc dalej tym tropem ideałem faceta byłby podstarzały, lekko łysiejący pijak ze skłonnościami sadystycznymi.

Nie jestem mężczyzną ale zdaje mi się, że nie ma jednej recepty na szczęście dla wszystkich. Jednym podoba się miła ciepła laska innym energiczna superwomen. Jedni wolą duży biust, inni mały.

a lateksie bardziej. Ja nie o takich filmach. Brum! Wstydź się!

A właśnie, że wstydzić się nie mam zamiaru! Mężczyźni podobno lubią wyuzdane zołzy. :D

Podobno, niektórzy. Niektórzy też lubią poezję. Może jeden na tysiąc.

No to kogo w końcu lubią faceci?

[zgłoś do usunięcia] offerma "To co powiesz o małżeństwach które żyją ze sobą długie lata w monogami i nikt nikogo nie zdradza i nie zostawia....?" no bo to są porządni ludzie. małżeństwo bardziej niż na jakichś porywach seksualnych i "motylach w brzuchu " jest oparte na szacunku i uczciwości. a niestety to są bardzo "moherowe" wartości, nie modne wśród "postępaków". MASZ U MNIE PIWO!!!!!!!!!!!!!!!! BRAWO!

No to kogo w końcu lubią faceci? Którzy?

Wszyscy. :D

Jak wszyscy to nie wiem, ja lubię Ciebie, Ike (wiem, że się ucieszy) i Luśkę (a ona się zdziwi). Jeszcze piwo lubię i heavy metal.

Ale nie widziałeś mego oblicza Cichy? To teoria o fejsie trochę się zaczyna chwiać. (Ale jestem pierwsza w wyliczance! Yes, yes, yes! :D)