Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anikas

KTO STRACIŁ PRACĘ I NIE RADZI SOBIE Z TYM? CO DALEJ, Z CZEGO ŻYJECIE?

Polecane posty

Gość quinny westilkia
Ja ciagle zyje w stresie ze mnie zwolnia.Umowe mam do konca lutego 2011. Najpierw mnie zwolnili po miesiacu ale poprosilam kierownika i dal mi 2 szanse. Staram sie ale np. dzis wzielam urop na zadnaie bo mi corka sie rozchorowala i jak dzownilam do biura.Znow panie z kadr marudzily ze daly mi szanse a ja tak robie.Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzisiejszych czasach nie jest łatwo znaleźć nową pracę, już się o tym przekonałam :( od stażu minęło pół roku i oprócz dorabiania sobie nic konkretnego nie znalazłam, tzn pracy na etacie :(. Mam 35 lat i wydaje mi się, że nikt mnie już nie zatrudni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia35
dziewczyny nie martwcie sie... nie wiem jaka praca was interesuje, ja aktualnie sie zwalniam bo ide na staż, ale tam gdzie pracuje (jeszcze) pzyjmują wszystkich, bez wzgledu na wiek kwalifikacje itp... na początku jest ok 1000zł a potem nawet do 4000 wyciągasz jak jesteś dobry w sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia35
a tak wo ogóle to wszystkie studia oprócz inż i medycznych są bez sensu...stracony czas zeby mieć papierek..ja zrezygnowałam ze studiów i ide do studium na technika farmacji, przynajmniej bede miała pewny zawód...ałuje że nie poszłam do technikum tylko do ogólniaka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzy mi się żeby wyjechać z tego kraju. Może warto iść na jakieś kursy. Język angielski znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
Wiesz gdzie ja poszlam do pracy.Na produkcje.Bo u mnie w miesicie nie ma nic innego.Tu mozna ladnie zarobic nawet jak szybko robisz 2 tys. zl. Gdzie indziej ja tyle zarobie.Nigdzie.narazie tu pracuje od pazdziernika.i o ile mnie nie zwolnia bede pracowac. Pojsc np. do sklepu za 1 tys. zł co ja z ta kasa zrobie.Na nic mi nie starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja niestety jestem po studiach pedagogicznych, pracowałam w szkole, ale nie miałam umowy na stałe. Od 2 lat dorabiam, ale to są kwoty w granicach 400-500 zł i raz praca jest raz jej nie ma :(. Mam córkę 11 lat, czekam aż podrośnie i zdecyduję się na wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia35
nie kit, nowe aktywacje i przedłużenie umowy z nowymi promocjami. To jedna z sieci komówrkowych. Tylko ze trzeba popracować minimum rok żeby zaczęło być fajnie, bo wcześniej jest zapierdol, dodatkowe dyżury itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałuję, że nie skończyłam zawodówki, mam zdolności manualne i tyle lat straciłam na bezsensowne studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pshestan sheh opyerjehlach
quinny westilkia ----> ale musisz brac pod uwage ,ze w sklepie to moze zarobisz i 1tys. ale za to mozesz nakrasc za 1500.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia35
dokładnie! niby do zawodóki idą tępaki, ale jak sie okazuje mają potem prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez stracilam prace i bezskutecznie jak narazie szukam, czuje sie fatalnie, tez mam wrazenie ze juz mnie nikt nigdy nie zatrudni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że jesteś szczęśliwy ;), a mi brakuje pracy takiej na etacie i sukcesów :(, ciągle słyszę jaką to karierę robią kobiety, ja nie robię zajmuję się domem, udzielam korepetycji i fatalnie się z tym czuję. Nie rozwijam się, wiecznie brakuje kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzina dziwnie już na mnie patrzy, jak na nieudacznika życiowego. A mi poczucie wartości spadło do zera. Nie mam depresji, ale są dni kiedy chce się płakać. Wszystkie podjęte próby znalezienia pracy spaliły na panewce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pshestan sheh opyerjehlach
to czemu nie wyjedziesz Anikas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quinny westilkia
nie bede krasc.Polubilam ta prace choc jest ciezko.,codziennie wstaje o 5 rano .do pracy na 6.30.po pracy jestem tak padnieta ze nie mam sil na nic.ale lepsza taka praca niz suiedzuiec w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×