Jak dorobić siedząc w domu z dzieckiem, zaczyna nam brakowac na wszystko:(

nie mam juz siły, nie moge spac , nie moge przestac myslec... oszaleje :( W ciagu roku jakos jeszcze dajemy rade, ale jak przychodzi sezon zimowy jest okropnie, trzeba liczyc kazdy grosz, tej zimy nie mialam za co kupic dziecku butów i kurtki na zime, dobrze ze babcia mi dała 100zł na jej urodziny to jej kupilam, sama chodze juz 5lat w tej samej kurtce, bo nawet jak sa jakies pieniadze to szkoda mi wydac na to, zawsze jest tysiac innych wydatków. Nie wiem czy nastepnego dnia bedzie za co zrobic zakupy.Po prostu koszmar. Musze jakos dorobic, tylko jak - moze jakies chałupnictwo czy cos, ale tam to znów słyszałam ze oszusci sami :( Od zmysłów juz odchodze. Czy ktoś z Was dorabia siedzac w domu? odpada klikanie na jakies reklamy z netu, bo mam go tylko chwilowo. Musze cos zrobic bo oszaleje:(

kim jesteś z zawodu, co lubisz robić?

''5lat w tej samej kurtce'' ''bedzie za co zrobic zakupy'' NIE TY JEDNA BIEDUJESZ IDŹ DO NORMALNEJ PRACY A DZIECKO WYŚLIJ DO PRZECZKOLA

moja sąsiadka jest sama, bo mąż ją zostawił dla młodszej, ma dom na utrzymaniu i 2 dzieci- sama nie pracuje, dostaje 1000zł od męża... dorabia udzielając korepetycji z chemii... można piec ciasta na imprezy okolicznościowe dla znajomych, lub poszukać pracy na wieczorone zmiany (np. sprzątanie )

teraz w okresie przedświątecznym możesz np. myć u kogoś okna, sprzątać, ja tak robię a tez mam 1,5 roczne dziecko, co prawda mąż nie zarabiaźle,ale chcę mu pomóc

w jakiej miejscowości mieszkasz? w domu, mieszkaniu? jesli w domu- moze uprawa warzyw, owoców, zbieranie grzybów czy jagód i później odsprzedaz, jak w bloku- to może pomoc w odrabianiu lekcji innym rodzicom co sa zapracowani? może bycie opiekunkją do dziecka, lub osób starszych???

reinrag-a kto Ci zostaje z dzieckiem? ja mieszkam na wsi, dziecko ma rok, maz wraca do domu ok 19-20, nie mam jak wyjsc,dlatego chce w domu dorobic. Jestem politologiem:o ja wiem,ze nie jedna tak mam i ze ludzie maja jeszcze gorzej,ale ja chce cos z tym zrobic,chce dorobic

aicha-mieszkam w domu,a warzywa, owoce to raczej nie w tym sezonie;)wiecie cos moze o tym chalupnictwie?

mój mąż tak samo wraca z pracy, a małego zabieram ze sobą , mieszkam na wsi i dogaduje się ,że ktoś po mnie przyjeżdza , albo jade autobusem i zawsze sobie jakoś poradzę , czasami robie koleżankom makijaż i fryzurę na różne imprezy, no i sprzedaje przez allegro

a co taki politolog potrafi? sorki, ale ja nie mam wyższego i nie bardzo wiem

reinrag-to masz o tyle lepiej,ze masz autobus u siebie na wsi, ja nie mam:o tylko busy zatłoczone do granic mozliwosci(rzadko jezdza),z rocznym dzieckiem nie ma mowy zeby tak jechac... co sprzedajesz na allegro? tez o tym myslałam,ale nie mam stałego dostepu do internetu,musiałabym umowe podpisac a to równa sie kolejny rachunek co miesiac

najpierw ustal co chcesz robić- jak sprzedawac na allegro to wymyśl co? no i bez internetu nie da rady, mysle ze połowa sukcesu to dostep do sieci. koszt zwróci sie na pewno... ej a może pisz jakies wypracowania, prace... ale do tego tez będzie internet potrzebny

to popros kogos znajomego aby założył ci konto na allegro ja sprzedaje ubranka po synku, zabawki, którymi się już nie bawi, w tym roku udało mi sie sporo zarobić

reinrag,swietne pytanie:"co taki politolog potrafi?". miałam chyba nie po kolei w glowie jak szłam na te studia, 5lat nie wiem czy nie zmarnowanych... taki politolog przez 5 lat uczył sie i prawa i psychologii i ekonomii i o religiach swiata i historii i o partiach i o systemach polit.na calym swiecie i geografii i tysiaca innych rzeczy...wszystko w okrojonym zakresie, wiec z kazdej z tych dziedzin jestem "dosc"zorientowana a z niczego specjalistka:( taki poloitolog wie wszystko i nic,jest specjalista od wszystkiego czyli od niczego.Pytanie teraz gdzie szukac pracy? generalnie w urzedach-a tam wiadomo jak ciezko sie dostac, poza tym zawsze wymagane sa ze 2 ,3lata pracy w zawodzie,a jak je zdobyc?

a może spróbuj w jakims biurze poselskim, ubierz sie "profesjonalnie" i idź popytaj

ale wystawianie na allegro kosztuje, płaci sie za wystawienie przedmiotu i za sprzedaz (jesli towar sie sprzeda) dobry pomysł z ubrankami i zabawkami a nie możesz poprosic kogos z rodziny o pomoc finansowa? moja siostra jak miała taką sytuacje ze 5 zł na dzień na rodzinę 4 osobowa, długo o tym nie mówiła a jak już powiedziała - to kazdy chciał pomóc - jak nie kasa to ubrania, jak nie ubrania to jedzenie... moja mama płaciła za czynsz i podsyłała garnki z jedzeniem, tesciowa kupowała dzieciom ubrania, ja dawałam na korepetycje i bilety i jakies kieszonkowe (200-300zł, mogłam wczesniej tylko nie wiedziałam)... i jakoś dało rade pogadaj z najbliższymny może nie zdają sobie sprawy z waszej trudnej sytuacji...

moze poszukaj sobie pracy jako niania, weź dziecko w podobnym wieku do twojego, opiekując się dzieckiem można naprawdę nieźle sobie dorobić

ale ona mieszka na wsi- u nas albo matka siedzi sma z dzieckiem ,albo pilnuje babcia- w mieście jest inaczej

no ale ja musze raczej cos w domu robic, chodzi o dziecko, ma rok, sama wiesz jakie to male dziecko, za male by je oddac do przedszkola a złobek najblizszy prawie 20km stad i kilkoro dzieci na miejsce,w dodatku czynny od 8-13.swietnie,nie?:D

kurcze , ja mam 14 km do żłobka i na szczęscie mogę sama z małym siedzieć, a twoi rodzice , teściowie?nie mogliby sie zajać dzieckiem?

ubranka możesz kupować używane na www.lumpik24.pl :)

tak , raz juz u was kupiłam , ani kasy , ani towaru do tej pory, a minęły 3 m-ce!!!!!!!!!!!!!!!!!

heh. to dziwne bo sklep istnieje od początku października :)

ale dane te same... nie oszukuj ludzi suko

Matko, ale czemu juz az 5 lat siedzisz w domu? Teraz jest super okres do dorabiania, ja wprawdzie pracuje, ale mam niska pensje, wiec musze robic cos wiecej. No i po czesci pracuje przez Internet, po czesci bizuterie robie. W ciagu roku roznie sie sprzedajem ale zawsze choc 200, 240zl miesiecznie wpadnie. Teraz zarobilam przez 4 dni 600zl...

Tylko ze szczerze mowiac jak nie masz jakichs umiejetnosci i talentu ktory mozesz sprzedac, to nie masz szans dorobic :( zwlaszcza na wsi, i jeszcze do tego bez netu, net to podstawa

nie siedze w domu 5 lat, siedze w domu od konca ciazy do teraz, a 5lat to ja studiowałam, dziennie na panstwowej uczelni i dlatego mówilam ze 5 lat chyba zmarnowanych. Teraz zaluje ze nie poszłam zamiast do LO to np do ekonomika czy technikum, zawsze juz jakis zawód jest, potem zaocznie na jakies bardziej sensowne studia i rownoczesnie do pracy.Ale teraz to sobie moge...zalowac co najwyzej:( Rodzice moi i meza pracuja wiec nie moga siedziec mi z dzieckiem, poza tym mieszkaja jakies 30km od nas, no a moje dziecko jest takie ze toleruje tylko mnie i tate , jest problem jak ktos nas odwiedza albo gdzies sie z nim jedzie a co dopiero zeby z kims samo zostało, nie da rady:( zreszta co sie dziecku dziwic, jak nigdzie prawie nie jezdzimy-(trzeba miec czas i kase) i nie obcuje z ludzmi poza nami,az sie boje jakie to dziecko wyrosnie:(

Ja ci autorko tylko poradze, zeby kurtke kupowac w lumpeksie, wtedy dasz za nia 10-20- zl, a nie 100. Teraz lupeksy sie wyrobily i to nie to, co kiedys. Jest tam niezla odziez z Angli. TYlko trzeba znalezc naprawde dobry. A co do dorabiania w domu- z prostegop rachunku ekonomicznego wynika, ze w Plsce sa miliiony kobiet siedzacych w domu co chca dorabiac, wiec znalezienie pracy graniczy z cudem. Na to bym nie liiczyla. chyba ze umiesz cos wyjatkowego, malowac portrety, itp. Bizuteerii na allegroo jest masa i chyba nie schodzi... Sa jakies strrony co mozna w mc zarobic podobno 50 zl klikaniem, ale tez wiekszosc nie wyplaca

ja mam juz z tego wszystkiego taka depreche ze mi sie nawet nie chce z ludzmi spotykac:(

Kkto na wsi potrzebuje osobe do opieki nad dzieckiem..... :( chyba tu pisza same 12 latki... ubrania po dziecku mozna rzeczywiscie sprzedac, ale najlepiej w zestawach i to naprawde za niewielka kase. Ale konto na allegro warto miec, chocby do kupowania.