syn chodzi z nieodpowiednią kobietą

Mój syn ma 18lat, chodzi do liceum, jest już w klasie maturalnej. Zamierza studiować medycynę. Jego dziewczyna jest od niego o 4lata starsza. Studiuje na ASP. Nie myślę, że jest to gorszy kierunek, chodzi mi o to, że ona już studiuje, jest starsza od syna. Nie rozumie, że medycyna jest ciężkim kierunkiem, że trzeba dużo się uczyć, by się na nią dostać i że na takich studiach jest naprawdę ciężko. Ona nie patrząc na to planuje ślub w przyszłym roku, a za 2lata dziecko. Mój syn się na to zgadza, ale widać, że jeszcze nie jest gotowy na tak poważny związek.

rodzicow powiem ci cos moze za twoich czasow papierek dobrego kierunku cos znaczyl dzisiaj jest gowno wart ja np jestem po prawie zarabiam 1000 zl w kancelarii gdzie moje kolezanki po maturze poslzy ddo pracy wszystko odkladaly a dzisiaj maja wlasne firmy moj facet po technikum zarabia 4 tys moj ojciec po zawodowce 5 tys a wiesz co mialam ostatnio w kancelarii wyciag zarobkow lekarzy 2-3 tys buhehe za tyle lat nauki specjalizacji stazow wez sie puknij w leb zycia nie znasz a syn niech robi co uwaza za stosowne studia dizisaj sa gowno warte i przestan byc toksyczna matka bozesz jescze moze za kare do kata go posadzisz buhehe

Nie chodzi mi o to, że medycyna jest lepszym kierunkiem od ASP, tylko o to, że jest trudniejsza. A moja przyszła synowa tego nie rozumie.

Danuta 1968 i co z tego ze jest trudniejsza?? chlop spedzi 6 lat zycia nad ksiazkami zrezygnuje na 6 lat z zycia zbey miec gowniana przyszlosc ?? dla niego lepiej ze zawali te studia i wybierze inna droge zyciowa

Ale on chce ukończyć te studia. Ja mu ich nie wybierałam, jeżeli to masz na myśli. Jeżeli chce je ukończyć, a jego dziewczyna go kocha powinna to zrozumieć i uszanować.

Danuta 1968 alle nie rozumiem tzn chcesz zeby z nia nie byl czy chcesz zeby wstrzylai sie z planami??

Ale w czym nie szanuje? Póki co to tylko napisałaś, że studiuje, że chce się pobrać i mieć dzieci... Gdzie tu brak zrozumienia dla wyboru kierunku studiów? Co ma piernik do wiatraka?

Weź się ogarnij, bo piszesz, jak gimnazjalistka :o A może nią jesteś i nudzisz się w piątkowy wieczór?? A jeśli nie, to jak syn chce iść na medycynę i ją skończyć, to tak zrobi, bez względu na to, co jego laska planuje.

Chcę, żeby poczekał ze ślubem, bo widać, że nie jest zachwycony szybkim założeniem rodziny.

Piszesz, że się zgadza, ale nie jest gotowy. Wg. kogo? Ciebie czy wg Niego? Wróżką Cecylią jesteś czy sam Ci o tym powiedział?

ona już na drugiej randce pozbawila go niewinnosci zerwala mu napletek z żołędzia

Pozwól synowi decydować o swoim życiu. Właściwie jest dorosły. Powiedz mu o swoich obawach ale pozwól aby decyzję podjął sam.

Po co mojemu synowi taka panna, aby ludzie się smiali, że ze starą dupa chodzi?

Będziesz prawdziwą teściową z dowcipów.

Gdy ja lub mąż rozmawiamy z nim o ślubie, sprawia wrażenie niezadowolonego. Widać, że jego radość jest udawana. Gdy zapytałam go się, czy na pewno chce się tak szybko żenić odpowiedział, że wolałby jeszcze poczekać, ale Alicja już chce ślubu.

Pewnie juz dziwka jest w ciąży :(

skoro chce studiować medycynę, a przy okazji wziąć ślub i jeszcze dziecko mieć, to ze studiów nici :O Zapomnij o tym !!!! A swoją drogą to nieodpowiedzialny jest Twój syn, mając 20 lat chce się żenić ? Juz o Twojej przyszłej synowej nie wspomnę:O Coś mi się zdaje,ze powodem szybkiego za mąż pójścia dziewczyny Twojego syna , nie jest tylko i wyłącznie miłość.

musze chyba tej kurwie irygacje zrobic. a wogole to wymusze na niej oswiadczenie , ze gdyby urodzila tego bachora w dodatku jakiegos upośledzonego to ma sie zrzeknac alimentow i tego by moj ukochany syn uznal ojkcostwo tego bachora nia skazonego

zapomniałam napisać, że ta kretynka głosowała na PO :(

autorko, no sorry, ale wychowałaś sobie dupowatego synusia mamusi i tyle; facet nie umie sam decydować o swoim życiu - dziewczyna chce, to on musi się ożenić - chyba, że mamusia będzie miała większa siłę przebicia - i nie pozwoli - to się nie ożeni ;) o, pardon; to nie tak, że mamusia mu coś "każe" albo na coś: "nie pozwala" - po prostu mamusia WIE LEPIEJ czego on tak naprawdę chce; bo on sam jest jeszcze taki maluni... synunio;) pewnie, autorko: rozpędź to randkowanie, niech chłopak siada do lekcji, a nie głupoty mu w głowie! :D