zmiana uczuc w 4 dni:)

A wy, drogie panie uświadomcie sobie wreszcie, że mężczyźni też mają uczucia i swoje rozterki i też bardzo przeżywają problemy w związku (choć pokazują to inaczej) i również, tak jak i my, niosą ze sobą ciężki bagaż.

Bo tępe cipy trzeba gnoić, tak samo jak nadętych buców. Za dużo tego, można zdrowie stracić na przybycie tego bagna w poszukiwaniu tej jedynej wyjątkowej osoby.

Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przy.je.bie. Olac laske i poszukac normalniejszej, co ma w glowie mozg, a nie przeciag!

I taka mała jeszcze rada. Jak ci ktoś będzie chciał wbić nóż w plecy to poproś by przy okazji pocałował cię w d**e.

widze ze duzo dobrych rad dla ciebie przygotowali forumowicze dlatego nic innego ci nie pozostaje jak rzucic mnie czyli ta p....ą ksiezniczke jak mnie okresliles. Na przyszlosc sluchajcie tez drugiej strony, jak pojawia sie kryzys w zwiazku bo zazwyczaj wina lezy po obu stronach. Autor to babiarz i nie moze pojac tego ze jednak nie kazda na niego leci... Ma swietne podejscie do kobiet , zna je bardzo dobrze, umie z nimi rozmawiac lecz gdyby nie pewien maly a moze duzy szczegol bylby z tymi pieknymi. Bo te piekne chca zaradnego, dojrzalego mezczyzne przy kasie ktory wie czego chce od zycia.

i dlatego pozostaje mu tkwic w tym ciezkim dla niego zwiazku z ta rozkapryszona nie majaca uczuc dziewucha dodajmy jeszcze nieatrakcyjna ktora go kocha\la pomimo tego jak ja traktowal (wyzywal, obrazal, wyniszczal psychicznie itd.) i ktora juz nie ma sily walczyc i wciaz konkurowac z innymi. I to ona prawdopodonie zrobi mu przysluge i odejdzie , zrobi miejsce tej dojrzalszej przerastajacej ja o dwie głowy , milej ,cieplej ,wrazliwej, cierpliwej, pieknej , wspanialej, wyjatkowej, ponetnej i seksownej kobiecie dla ktorej autor zrobi wszystko i dzieki niej nie bedzie juz zwracaj uwagi na inne.

zapachowyraj co ty pleciesz:D przeciez to wlasnie ona sie tak zachowywala, ja sie staralem, probowalem zeby bylo jak najlepiej a ona tylko fochy, wyzwiska itp. Na koniec zauroczyla sie w gosciu ktory kiwnal palcem i powiedzial do niej 3 zdania ;) i na tym by sie skonczyla jej 'milosc' :D

ksiezniczka pragnela tylko wiecej zainteresowania, milosci, czucia sie wyjatkowa dla niego, ladna. Autro oklamywal ja szukal pocieszenia u lasek z sieci o czym dobrze wiedziala (ukrywal to przed nia) . Ksiezniczka byla dla niego odskocznia od jego zajec. Gdy miala problem potrafil nie odbierac telefonow za to byl na kazde skinienie swoich przyjaciolek, zawsze pomocny o kazdej porze dnia i nocy. Lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu czyz nie?

no i HJWD

Przykro mi zapachowyraju ze masz takie doswiadczenia, ale to nie ma kompletnie pokrycia w mojej sytuacji, bo zawsze byla tylko ona, na pierwszym i na drugim miejscu. I ona dobrze o tym wiedziala.

a najlepsze w tym wszystkim bylo to ze to on byl naiwnym facetem ktory dawal sie omotac tym pieknym kobieta ktore traktowaly go jak chlopca ktory umilal im czas rozbawiajac je,(wykorzystywaly go) byl chwilowa odskocznia od meza, chlopaka, kochanka. Bawily sie nim a on mial nadzieje ze cos z tego wyniknie i uda mu sie wyrwac z tego niespelnionego zwiazku.

pozostaje usuniecie sie z tego zwiazku lub czekanie az w koncu uda mu sie jakas pania zbalamucic i bez zadnych skrupułów zostawi mnie

Dlaczego większość potępia dziewczyne autora wątku?? Doskonale potrafie wyobrazić sobie tą sytuacje. Autorze wątku czy przypadkiem Wasza ostatnia kłotnia nie wpłyneła znacząco na jej uczucie? Może bardzo ją skrzywdziłeś, mimo że nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, ukochanej osobie takich rzeczy się nie robi! Może ona wydedukowała iż skoro sprawiaz jej ból i cierpienie to Ci na niej nie zależy i może faktycznie te juz kilkanaście razy wspomniane mądre i piękne koleżanki z pracy są dla Ciebie bardziej pociągające? I nie chodzi mi tu o pociag fizyczny. Może powiedziała Ci że nie wiem czy Cie kocha tylko dlatego ze nie jest pewna Twoich uczuć. Może to taka tarcza? Wiesz puste słowa nie wystarcza. Dopuszczam również taką opcję, że dziewczyna była bardzo skryta może trudno jej mówić o uczuciach mimo iż czuła coś bardzo wielkiego. Pozostają gesty spojrzenia... Nie uważam też, że opcja na "mam wyjebane" i nie odzywam się do niej bo jak bedzie jej zależało to sama przyleci jest słuszna. Możliwe że cierpi tak samo jak Ty, i rozpoczeła już inny wątek na kafeterii. Ps. A może faktycznie było to PMS ? Pzdr!

niestety to jest po prostu ktos inny na horyzoncie:) do tego dodala ze wie ze nigdy z nim nie bedzie ale czuje cos do niego i to jest silniejsze:) kiedys plakala 2 lata po kolesiu co ja zostawil bez slowa...pewnie jakbym ją rzucił w skurwysynskim stylu po 2 miesiacach to by byla na moje skinienie palca (bo kiedys we mnie tez byla na maksa zauroczona we mnie, ja jej nawet nie znalem dobrze a ona o mnie marzyla). Taki typ, jarają ją niespelnione milostki...

Nie, to po prostu byl inny koles, niespelniona milostka, szalala za nim przede mną, przed nim szalala za kolesiem ktory ja rzucil w chujowym stylu, potem szalala za mną do czasu az mnie dostala...potrzeba wiecznego gonienia kroliczka...

Fajnie wejsc na swoj topik 1,5 roku pozniej. Dziekuje Bogu. Dziekuje tamtemu gosciowi. Dziekuje jej, ze byla taka ... "rozwiazla". Bo gdyby nie to, nie bylbym teraz z najlepszą kobietą na świecie. To tak ku pokrzepieniu serc wszystkim zranionym.

Kazdy koniec moze byc poczatkiem czegos duzo lepszego...gratulacje autorze! :-)