czy to dobry wynik?

Witam miłe kobietki! Mam dręczące mnie pytanie, otóż czy normalne jest to, że mój maluszek w 12 tyg.ciąży (10 zapłod.) ma zaledwie 37,22mm? Przezierność wyszła 0,89mm, brałam wcześniej duphaston, lekarz na razie nie chce nic mi obiecywać, bo "wszystko jeszcze może się zdarzyć"... zmartwiło mnie to stwierdzenie, ba, wiem, że wszystko przede mną, ale jeśli to możliwe, proszę Was o odpowiedź, czy mogę być spokojna? czy może powinnam zmienić lekarza?...poradźcie...

...

kolo 6 cm powinien miec.

...czyli powinnam zacząć się martwić...

Nie martw się, każdy płód rozwija się inaczej.. Nie ma się stresować na zapas. Myśl pozytywnie

Ja skonsultowałabym to z innym lekarzem, szczególnie, że teraz na pewno będziesz myslała czy wszystko jest ok.

wszstko jest oki:)

nie martw sie wszystko będzie dobrze :)

Do ktoregos tygodnia wszystkie zarodki rozwijaja sie tak samo. Pozniej kazde w swoim tempie. Dlatego niektore dzieci maja 50 cm i 3 kg wagi, a inne 60 cm i 4 kg wagi. I to i to jest normalne. Ale taki maly zarodek to dziwne rzeczywiscie.

Mój w 12t3d miała 6 cm. Może lekarz ma słaby sprzęt lub dziecko jest młodsze?

Agnisio a bywałaś wcześbiej u lekarza czy to był pierwszy raz?

Tak, w 8 tyg maleństwo miało 11,92 mm, ale tak jak wspominałam, byłam na duphastonie, sama już nie wiem, mam nadzieję, że nie poronię jak w zeszłym roku, bo to było dla mnie bardzo silne i smutne przeżycie... dziękuję Wam dziewczyny za rady i słowa otuchy :)

A jak często lekarz kazał ci przychodzic?kiedy masz następną wizytę,i czy od poczayku masz tego samego lekarza??bo czasami trzeba poradzic sie dwóch.Wiem co czujesz bo również poroniłam,ciąża obumarła,ale to,że raz poroniłas nic nie znaczy uwierz mi,będzisz mieć małego bobaska:)

moje maleństwo w 11tyg. 2 dniu miało 56,4mm i wg usg jest o tydzień starsze; teraz jestem w 16tc i moje dziecko powinno mieć ok 10cm i 50g wagi, a ma już 12,5cm i waży 130g, więc mam sporego malucha. Każde dziecko rośnie w swoim tempie, najważniejsze, że serduszko bije i się rozwija, zdąrzy nadrobi :)

słodziutka24, do lekarza chodzę tak co dwa tyg, teraz idę 30 grudnia, tak mi ustala sam wizyty, oczywiście za każdym razem mnie bada, raz na trzy tyg robi mi usg, ostatnio byłam w zeszłym tyg. generalnie lekarz ma b.dobrą opinię, kiedy w ubiegłym roku miałam poronienie, chodziłam do innego, tamten nawet nie próbował nic działać, tylko powiedział, że jak będę bardzo mocno krwawić, to mam zaopatrzyć się w super chłonne podpaski - o zgrozo! wylądowałam w szpitalu i dwa tyg było ze mną mało ciekawie... ten przynajmniej daje mi jakieś nadzieje i chociaż od początku jestem na podtrzymaniu, to wierzę że będzie dobrze, modlę się o to... Hally, być może u mnie maleństwo jest mlodsze o tydzień,dlatego taki wynik... reasumując wypowiedzi wszystkich Was stwierdzam, że nie powinnam się martwić i po prostu muszę zacząć normalnie żyć :)

Agnisio,jeżeli pochodzisz z woj.pomorskiego mogę polecić Ci naprawdę dobrego lekarza.!

jestem z mazowieckiego, więc chyba nie da rady...

A czy może któraś z Was miała podobny problem do mojego? to znaczy mały płód podczas pierwszego usg?

Agnisio i jakm poszło u lekarza?wszystko ok.?

tak, dziękuję, lekarz po prostu źle zmierzył, maluch ma w tej chwili ponad 6,5 cm, poza tym kończę 11 tydzień ciąży, a nie tak jak mi wyliczyli 12, buziaki, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

To super Agnisio:) Życz e wszystkiego dobrego i oby z maluszkiem nie było juz zadnego stresu.!:) Pozdrawiam.