tak wiem, zaraz mnie zjedziecie

ale nie wiem kogo mam sie poradzić z takim żałosnym problemem. Otóż mam kolegę z któym często imprezuje i pewnego razu troche za duzo wypiłam i mnie poniosło- zaczelismy sie całowac, przytulać, jakies drobne macanko i tyle. Problem w tym że on sie bardziej zainteresował, a ja boje sie odrzucic jego uczucia. Wydaje mi sie że straszna plotkara z niego i zaraz wszystkim znajomym by opowiadał moje tajemnice żeby sie zemsicic, a niestety troche wie bo zanim sie zorientowałam jaki ma charakter za bardzo mu zaufałam. Trzymam go wiec na dystans ale boje sie definitywnie go pogonić :/ zreszta lubie go jako kumpla, ale pewnie nie da rady wrócic do relacji sprzed "wpadki" bo z niego taki obrażalski typ :o

Opowiadać swoje tajemnice kumplowi od imprezek?

wygadałam mu sie pare razy, bo tego potrzebowałam, on bardzo sie interesował i jakoś to uspiło moja czujność. Ogólnie nie mam mu nic do zarzucenia, wobec mnie jest super, ale wobec paru znajomych okazal sie nie fair. Boje sie że jak mu serce złamie to mu cos odwali :o

Prowo 0/10 :O

a dobrze ci tak jak zes głupia.Po co sie łajdaczyć z kims kogo nie chcesz i bawic jego uczuciami? Z uczuciami sie nie igra

Boje sie że jak mu serce złamie to mu cos odwali" chooja mu zlam :D

za bycie niemoralą lafirynda sie płaci