Kwestia topienia kotów

No i co z tego ze kurwa stala?? Wpierdalasz mieso , kupujesz gotowe produkty w biedronce?? To dajesz przyzwolenie na zabijanie zwierzat!

ludzi którzy utopili kota powinni topic na żywca to jedyna sprawiedliwa kara dla takich skurwysynów

A mozesz dokladniej napisac dlaczego panstwo wydaje kilka mld na kosciol?? Bo jakos nie chce mi sie wierzyc.

pierdolisz:D

ja w ogóle nie pochwalam jedzenia zwierząt i sama jestem wege, natomiast z dwojga złego -skoro juz ktos je mieso tak jak moja mama i tata-uważam, zę lepszym wyjściem jest kupienie już zabitego niż wrzucanie żywego do reklamówki i niesienie go tak dodomu...przecież on się dusi! to jest bardziej okrutne takie meczenie go. taka jest kurwa różnica!

Trudno stwierdzić czy zabijanie prądem, jak robi się w ubojniach jest humanitarnym wyjściem... Nie wiem dokładnie jak to się robi, takie informacje są raczej "utajnione", nie mówi się o nich. Wiadomo również że w ubojniach nie wolno nikomu pracować dłużej niż 3 lata (tak ta praca daje po psychice). Chyba się niestety zgodzę z Samurajem - że obojętne czy się zabije własnoręcznie czy kupi już zabitego zwierzaka - to przecież to samo. A to że ktoś ma przez to czyste ręce, że pomysli "jestem dobrym człowiekiem, bo nie zabiłem karpia, tylko kazałem komuś to zrobić" - to takie trochę... dwulicowe.

samuraj - mylisz się, nie jem mięsa, nawet ryb

Autostrady nie pobudowane , sluzba zdrowa Zus sie sypia to skad kurwa maja ci wziac kase dla zwierzat na wsi??

ksiądz kanonik też koty topi a potem z ambony pierdoli o przebaczeniu i pokucie złamas od Rydzyka:D

nie chce Ci się wierzyć? nie rozśmieszaj mnie. poczytaj do czego zobowiązał nas konkordat i jaką kasę rocznie Państwo wykłada na kościół. ale nie o tym temat

Zacznijmy od tego czy w ogóle jakieś zabicie może być humanitarne :D

dlatego jestem wege ja w ogóle nie pochwalam jedzenia zwierząt i sama jestem wege, natomiast z dwojga złego -skoro juz ktos je mieso tak jak moja mama i tata-uważam, zę lepszym wyjściem jest kupienie już zabitego niż wrzucanie żywego do reklamówki i niesienie go tak dodomu...przecież on się dusi! to jest bardziej okrutne takie meczenie go. taka jest k**wa różnica! Myslisz ze te filety ktore kupila twoja mam w biedronce to z ekologicznej hodowli?? Kazdy karp mial swoj basen i swieza karme? Zajebali go szmate bez skrupulow!

119900...-wiem, ze to jest dwulicowe i wcale tego nie bronię. chodzi mi tylko o to, że z dwojga złego to jest bardziej humanitarne. sprzedawaniu żywych karpi mówię nie! zresztą organizacje walczą o zakaz możliwości sprzedaży żywych karpi bo to co tam z nimi wyprawiają podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami

zabójcy kotów do piachu!

ludzie na wsi (nie mówię o wyjątkowych przypadkach okrutnych sukinsynów, bo tacy się zdarzają wszędzie) mają zwykle znacznie większy szacunek do zwierząt niż "humanitarni" mieszańcy miast z pieskem w bucikach, którzy na obiadek zjadają tanią wieprzowinkę zakupioną w markecie pogryzając tanim jajkiem od kury z hodowli klatkowej (dlaczego taka tania i w jakich warunkach muszą żyć i byc zabijane takie zwierzęta już nie myślą)

Chciałabym prosić was o jedno - kupujcie jajka z hodowli 0 lub 1, ewentualnie 2, ale jeśli na jajku jest liczba 3 - omijajcie! Wiecie że kury które je znoszą, są zamknięte w ciasnych boksach, mają obcięte łapy oraz dzioby i są sztucznie, na siłę karmione?

Alejakja 1 lub 0 sa strasznie drogie.

"Myśl globalnie, działaj lokalnie". Całego świata nie uzdrowicie. Dbajcie tylko o swoje otoczenie. Dbajcie o swoje zwierzęta, nie kupujcie jajek z chowu klatkowego, jeśli potraficie - nie przyczyniajcie się do mordowania zwierząt przez zjadanie ich. Jeśli zauważycie że ktoś źle traktuje zwierzę - zadzwońcie do najbliższego schroniska.

no cena tutaj jest zancząca. wielu (a raczej większość) w tym kraju nie stać na 10 jaja za 10 zł gdy w takiej biedronie mają za 3,5...niestety:(

Dodałabym jeszcze: dokarmiajcie (szczególnie zimą) bezdomne zwierzęta, ptaki.

dlatego jestem wege >> eee..... hmmm.... Jesteś wegetarianką, a z powodu pieniędzy przyczyniasz się do okrutnego traktowania drobiu? Odcinania im nóg!? Nie wiem ile jajek zjadasz,a le podejrzewam że nie 10 dziennie. Pewnie ok. 10 na tydzień. Czy naprawdę taką ogromną różnice w Twojej sytuacji materialnej zrobi to, że w miesiącu dołożysz parę zł więcej? U mnie ekologiczne jaja są nie po 10 zł/10 szt, ale ok. 6-7 zł/10 szt. Nawet jeśli dołożę miesięcznie 10-20 zł, to tak naprawdę żadna różnica dla mojej kieszeni. Gdyby wszyscy zaczęli tak robić, może przestaliby w ten sposób hodować kury.

ciepła skóra z młodego kota na nereczki z taki mróz jest jak balsam na styrane plery:D

a gdzie ja napisałam że mówię o sobie? to było ogólnie, ze ludzie nie mają kasy i to jest problem bo zdrowa, ekologiczna żywnsc, nie nafaszerwana chemią, nie przyczyniająca się do okrucieństwa jest cholernie droga i mało kogo na to stać. taka jest prawda.

A ja mysle ze to nie wynika z ceny( tez ale w mniejszym stopniu) Ale z niewiedzy. Bo kto normalny wie co oznaqcza cyferka 1,2,3 na jajku?? Nikomu to nic nie mowi. A jak nie widac roznicy to po co przeplacac.

masz racje, nie każdy wie co oznaczają te cyfry ale więkoszsc ludzi w tym kraju liczy każdy grosz i nawet jak wie i chciałby to nie stać go na taka różnice w cenie. bo to nie jest złotówka. zaoszczędzi na jajkach i to kupi sobie coś jeszcze, jak kupi droższe jajka będzie musiał odmówić sobie czegoś innego. niestety:( dobra żywność jest bardzo droga:(

u mnie O kosztują prawie 10zł

Badz co badz. ZJadam 1 kurczaka dziennie:D taka dieta.

tak sie tu udzielasz a sam co wyprawiasz?:P nie żal Ci?

Nie zal:) Czasem tez krowke zjem:)

:(