Co zrobić jak pornole i masturbacaja się znudzi,a nadal nie chce się związku?

No właśnie,co zrobić z takim dylematem.Czyli że pornole się znudzą,walenie konie też a mimo to nadal człowiek jest bardzo mocno seksualny ale nie jest gotowy na związek i raczej unika jakiegoś wiązania się z drugą osobą,mimo że gdzieś tam podświadomie tego chce,ale mądrość mu podpowiada że i tak szczęśliwy nie będzie,a po za tym nie wiadomo że będzie umiał sobie kogoś znaleźć.Więc co wtedy zrobić?

Zależy jak lubi... z gumką czy bez? Z gumką masz mnóstwo fajnych dziewczyn do towarzystwa (mówiąc delikatnie) za niemałe i "nie mniejsze pieniądze", a jak bez no to stać się adonisem i znaleźć tzw. sex friend albo po prostu kochankę.

Dorosnąć. Tym się różni chłopak od mężczyzny. Pierwszy jest nieodpowiedzialny, wali konia i żyje fantazjami. Drugi chce być odpowiedzialny, być z kimś a walenie konia zostawia dla tych pierwszych.

Aha,no ale jak dorosnąć?Tym bardziej że wiek już raczej wskazywał by na dorosłość,wszelkie prostytutki odpadają,jak sex to tylko z miłości.

Jak można mieć aż tak nierówno pod sufitem? Pragniesz seksu z osobą, którą będziesz kochał nie wiążąc się z nią? Dobry dowcip... Dla mnie sama miłość oznacza dążenie do bycia razem - seks to tylko fizyczność:) PS. To tak jakbyś powiedział, że zjadłbyś spaghetti, ale nie lubisz makaronu:P

może kup sobie psa? będziesz go ruchać w trakcie srania

xxx pornstar-WIdzisz,w tym jest właśnie mój problem.Dotychczas pornole mi wystarczały do szczęścia,ale czym człowiek starszy tym gorzej.A do związku się kompletnie nie nadaję ale natura chce czegoś innego i co zrobić?

babki nie chca sie bzykac z takimi głupkami

Zabić jak na razie też nie mam ochoty.Pewnie przyjdzie taki czas w moim życiu ale jak na razie to nie jest jeszcze odpowiedni czas,więc co zrobić?

"natura chce czegos innego":o coraz lepiej, no mowie ci zabij sie człowieku z popędem seksualnym:O zal zal zal

no u mnie to samo. właśnie zwaliłem sobie konia pod redtube i normalnie sekundę po orgazmie byłem już znowu znudzony

:O

Każdy nadaje się do związku, nawet jeśli twierdzi inaczej... Bo to nie kwestia tego, jakim się jest, ale z kim się wiąże. Inaczej mówiąc, wszystko kręci się wokół doboru odpowiedniej osoby. Znałem kiedyś faceta, który uwielbiał BDSM, o dziwo wmawiał sobie przez to, że nigdy nie będzie w związku, bo się źle z tym czuje itd. A same partnerki kiedy o tym wspominał łapały się za głowę i zdrętwiałe, przerażone odchodziły. Aż pewnego razu trafił na taką, która spróbowała i oboje czerpią radość z seksu, który nie wszystkim by odpowiadał.

a co nas to obchodzi ze nie masz checi na zwiazek i masz poped seksualny, a masturbacja ci sie znudzila reprezentujesz soba tak niski poziom intelektualny, ze nawet dmuchana lala nie jest chętna

to przeciez samobojstwo

podbno

A kto ci to powiedział że baba jestem?Gdzie to wyczytałeś?

noooo mam dokladnie to samo, chociaz niedokonca, bo do zwiazkow uwazam ze sie nadaje, choc trudny charakter mam , tylko ze ja nei szukam nikogo sobie na partnera-uwazam ze sie sam znajdzie, jak bedzie to bedzie, tlyko jak tu wytrzymac do tego czasu, tzn caly czas wytrzymuje ale ostatnimi miesiacami coraz gorzej ;/!

Ale jak to sam się znajdzie?Wyskoczy z szafy czy jak?

nie mam pojecia jak,coraz czesciej takie pytanie slysze od znajomych (martwia sie czy co;p) ja sie i tak zmienilam, bo kiedys jak Ty uwazalam ze nie nadaje sie do zwiazkow(balam sie) i bylam bardzo na anty nastawiona do kolesi, ktorzy chcieliby cos wiecej - cos powaznego, teraz jest troche inaczej - chyba znormalnialam, tylko że niestety caly czas wierze ze jakis mi "wyskoczy z tej szafy" albo tak jakos samo ;p ;/

A ile masz lat?Bo uwierz mi że ja kiedyś myślałem że właśnie się nadaje do związku ale po głębszej analizie doszedłem do wniosku że związek by mnie zabił i to dosłownie.

prostytuki sponsoring

23. zalezalo Tobie kiedykolwiek na kims?

Opikula-Chyba nie,chyba nigdy też nie byłem zakochany.Ogólnie na wszelkie uczucia wyższe jestem uodpornione i dzięki temu jeszcze żyję.Mam trochę duszę romantyka ,z reguły romantycy którzy mają uczucia wyższe to w współczesnym świecie popełniają samobójstwo bo nie wytrzymują tej głupoty i szrości tego świata,a ja jestem jak Hitler,z jednej strony artysta i romantyk a z drugiej strony pozbawiony wszelkich uczuć wyższych.Co prawda Hitler też popełnił samobójstwo ale bardziej z Honoru niż z depresji

macie może 5 sekund wolnego i chcecie to wykorzystać na spełnienie dobrego uczynku? zagłosujcie, bardzo Was proszę. -----------http://pokazywarka.pl/99no85/