Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Myszunia;o)

Rodzimy latem 2011 roku w Anglii:)

Polecane posty

Gosia fajnie ze juz masz malucha przy sobie. Ja kupilam sobie te waciki nasaczone specjalne do pepusia,ale jeszcze nie wiem czy bede uzywac. Julka no wlsnie o to mi chodzi, ze tutaj lekarze mowia ze o juz na dniach pani urodzi, a co sie pozniej stanie to nie wiadomo tak naprawde, i wolalabym zeby nic mi nie mowila, bo do tej pory nie czekalam na porod, po prostu wszystko na spokojnie, a teraz kazdy sygnal od ciala zastanawiam sie ze moze to to, ze mozse juz powoli sie bedzie zaczynac. Ale powiem szczerze, ze wczoraj to co czulam bylo znacznie wyzej niz dzis, dzis te skurcze niby przeszly znacznie nizej, tak z 5 cm nizej, wiec moze rzeczywiscie ona miala racje i cos z tego bedzie. I oddycha mi sie znacznie lepiej, dzis wogole spalam jakbym wogole w ciazy nie byla, wogole brzuch mi nie przeszkadzal, jak sie obudzilam to sie zastanawialam czy ciagle w ciazy jestem hgehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niemczech
tez sie niczym nie przemywa kikuta pepkowego. Ogolnie na zachodzie Europy sa inne metody niz w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays no to powiem Ci że jestem zaskoczona,że dali Ci wybór.Widocznie w twoim szpitalu bardziej ludzko do tego podeszli,bo na mnie się uparli że ma być naturalnie i koniec.Może przy 2 dziecku dadzą mi wybór,zresztą sama o niego zapytam,że mając 1 długi i ciężki poród jest jakiś wybór,chociaż wątpię,bo pomimo długiego okresu czasu i męczenia się nic się nie stało-nic nie pękło,dziecko jedynie lekko przyduszone z mojej winy,no bo jak sama nie miałam siły stać na nogach to jak niby miałam mocno pchać? No ale w twoim przypadku pęknięcie i ten szew to bardzo poważne sprawy więc też z powodów bezpieczeństwa twojego i dziecka woleli też ją zrobić bez szemrania. Gosiu gratulacje,długo rodziłaś?Bo wkońcu 3 tygodnie przed terminem ci wywołali?i dlaczego tak zdecydowali?było jakieś zagrożenie dla was?Patryś malutki się urodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia a brakiem mleka się nie przejmuj,powinno się pojawić w ciągu 3-4 dni,może nawet szybciej.Ja dostałam w 4 dniu po porodzie,położna zresztą ostrzegała,że może tak się stać.No i faktycznie miałam tylko w dzień porodu,wieczorem pusto,niesamowity ból i rany na brodawkach,a potem widocznie wszystko się ruszło,mleka nawał,karmienie bez bólu,szkoda tylko że przez te 4 dni Oluś zdąrzył polubić butelkę i każda próba karmienia kończyła sie wrzaskiem,no to nie pozostało mi nic innego jak odciągać. Co do pępKA JA nie przemywałam niczym,specjalnie nie uważałam przy kąpieli,odpadł sam po 5 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde co z tą kasią, może pojawi się do jutra..?bo podejrzewam że jak nic już nie pisze,to poszła do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra kochane moje brzuchatki i mamusie;) Nie mam sil aby kazdej z osobna odpisywac a wiec opisze ogolnie dla wszytskich z wyjatkiem pomaranczki ktora jest dla mnie mega smieszna;) Pomaranczko trzeba sie troszke doszkolic zaczym sie zacznie kogos czepiac na sile porodu nie wywolalam bo sama bym nie dala rady! Ale jesli chcesz wiedziec mala ilosc wod plodowych jest mega zagrozeniem dla dziecka(tak mala jaka ja mialam) Lekarz ktory kazal isc mi do domu mimo tego ze wiedzial co jest grane na drugi dzien w szpitalu jak zobaczyl mnie juz na lozku to az zbladl a wiec wina jego bo odrazu po USG powinnam zostac na wywolanie !!! No ale tak durne kobity jak Ty pomaranczko malo wiedza a duzo szczekaja!! A tak na marginesie to ja podejrzewam kim jestes a raczej jestem pewna;) No coz jakie stare takie glupie;D A wiec kochane moje tak jak pisalam mialam malo wod plodowych AFI-2,5 polozna to zaniepokoilo i poszla po lekarza ale on mi kazal isc do domku. Po powrocie do domu naczytalam sie i dostalam srasznego stracha plakalam cala noc i caly dzien. Wieczorkiem maz wrocil z pracy i pojechalam do szpitala bo maly mi sie slabiutki ruszal tam trafilismy na super polozna zajebista babka poprostu sprawdzila tetno malego dokladnie mnie zbadala i zawolala Pania doktor(rowniez super babeczka ciapatka ale zajebista) ktora odrazu stwierdzila ze zostaje na oddziale. Na drugi dzien czyli w środe podali mi zel i zaczelo sie z bolami ale dawalam spokojnie rade;) Mialam swietny humorek smialam sie z angielek jak jeczaly i sie darly hihihi :) W czwartek o godzinie 9 bylam juz na porodowce:) 9:20 sprawdzila rozwarcie 3cm. przebila wody(wogole nie bolalo nic a nic) i kazala mi pochodzic i no 10:20 wrocic na monitoring. O 11:45 dostalam kroplowke na przyspieszenie rozwarcia i w sekundzie dostalam bardzo silnych skurczy ohhh mega silnych ale dawalam rade z samym gazem nawet tabletki nie chcialam nic ;) ok 14:30 poprosilam o epidural i moje skurcze sie skonczyly za to dostalam strasznych boli partych;) nie bolalo ale czulam wszystko dokladnie i to parcie bylo straszne bo kazaly mi powstrzymywac:/ aa tego sie nie da powstrzymac hihi .... Nio i polozne nie byly gotowe na tak szybciutki porod wkoncu chciala zalozyc malemu klamre na glowke zeby monitorowac jego tetno (bo ja sie krecilam i mu znikalo) ale nie miala juz po co zakladac klamry bo glowka juz wychodzila;) Wiec biegiem po reczniki polecialy i stalo sie 15:42 moj Patrys byl juz na moim brzuszku:) Moje serduszko kochane :) Wiec Kasiu nie wiem od kiedy ty liczysz porod? Ja mysle ze trzeba liczyc w moim przypadku albo od przebicia wod albo od podania kroplowki bo to ona tu miala najwazniejsze znaczenie:) Dziewczyny epidural wzielam dlatego zeby miec sile na parcie nie chcialam byc wymeczona bardzo. Gaz troszke pomaga ale malo;) Nio i juz tak naprawde jak maly wychodzil to nie mialam sil przec ale jak tylko powiedzieli mi ze widac glowke to odrazu dostalam sil;) 2 lub 3 razy i juz go mialam :) Ktoras z Was pytala czy pomagali malemu wyjsc NIE NIE NIE byl bardzo dzielny i wyskoczyl sam.;) Kasienko martwie sie wlasnie tym brakiem mleka pije te herbatki na laktacje ale czy to cos da ?? Malego dostawiam ale na 10 min max bo sutki mega popekane krewka na nic i mi sie niedobrze robi jak pomysle ze maly ma ta krew ciagnac ale dzis juz lepiej bo w nocy maly jadl 30ml z butelki a rano najpierw dalam cycka a pozniej butle i zjadl tylko 10 ml czyli cos chyba zaczyna sie dziac w moich cycolach;) Ale powiem Wam ze strasznie plakalam jak tylko zobaczylam ze nie ma mleczka ;( 2 Noc rownie ciezka ale juz maz sie zajomowal malym wiec ja te 2-3 godzinki pospalam;) Aha dodam ze moge rodzic kolejne dziecko bez problemu porod to pikus jak dla mnie gorzej teraz z kroczem niz przy porodzie;) Powiedzie mi mamuski czy wy normalnie bralyscie na 2 dzien kapiel tzn prisznic ale wchodzac do wanny?? Bo ja sie boje nogi podniesc zeby nie popekaly szwy ;D Wszpitalu po porodzie 1,5 godz bylam juz pod prysznicem ale tam nie muslalam wchodzic do wanny;)) I jakos taki strach mam ani zakaslac ani nic. Dzis to prawie chodzic nie moge ;) Nio ale dla takiego skarba warto bylo i kazdy bol zniose;) Jak bedziecie cos chcialy wiedziec to pytajcie bo moze o czyms jeszcze zapomnialam;) a teraz musze wstawic fotke mojego malego i sie pochwalic kruszynka ma:) A mam jeszcze jedno pytanko do mamusiek czy u was tez ten szew troszke wystawal i przy podmywaniu go czuje czy moze mi pekl ajjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze co kraj to obyczaj to ze na tzw."zachodzie" nie uzywa sie specyfikow do odkazania pepka to ok ale co z tego ze w polsce sie uzywa nie widze w tym nic zlego teraz jest dostepny taki fajny Tribactic spray lepiej zapobiegac niz pozniej leczyc zgorzel kikuta pępowiny. Gosia gratulacje:) Jesli chodzi o szwy to moze ci tak zostawili odstajacy ale jesli masz rozpuszczalne to sie wchlonie.Uwazaj zeby stan zapalny ci sie nie zrobil czyli ropa i mala opuchlizna.Podmywaj sie tantum tosa albo zwyklym szarym mydlem po kazdej wizycie w toalecie i jak masz mozliwosc to "susz" krocze ze tak to nazwe lezac np.bez majteczek zeby byl przewiew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a ja uwazam Tak tak ja po kazdej wizycie w WC delikanie mokrym papierem dokladam sobie tam bo narazie przetrzec nie dam radu ale tak dokladam;) wtedy to ulga jest. Oj to musze tak robic z suszeniem krocza tak szwy mam rozpuszczalne O to moj slodziak :) Narazie jedna focia ale poznie dodam wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
i fajne tez sa nasiadowki poczytaj i wybierz najlepsza dla ciebie metode:)Mam nadzieje ze ci pomoze.A podpaski najlepiej jakby mialy bawelniana powloke wtedy jest wygodnie i miekko.Dobry tydzien sie przemeczysz i bedzie dobrze.Jesli chodzi o pokarm to nie martw sie jak juz dostaniesz to uwazaj zeby ci sie zastoj nie zrobil (moze wystapic goraczka). Na pekajace brodawki polecam Maltan pomaga ale nie wiem czy u was jest dostepny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje GOSIU!!!!!! ale malutki,a ten fotelik taaaaki duzy dla Niego(-; slodziutki niemowlaczek(((-: Anita jakubek(-; masz jakies objawy? bo mnie brzuszek w dol ciagnie,pachwiny ciagna,a siara??????? musze juz wkladke wlozyc bo tak leci(((-; mliko jest ,a odbiorcy ni ma(((-; Widzisz Gosia tak to jest(-: a U Ciebie odbiorca jest a milka nie ma(-: nic sie nie martw,bedziesz miala,pij bawarke(-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULka nara pije herbatki na laktacje z hippa a Ty jak masz tak duzo to podzielilabys sie ze mna hihi....;) Ja mysle ze moze przez to nie mam ze mi ten porod wywolywali ehhh ..... Nio jak macie juz bole w pachwinach to juz niedlugo dziewczynki moje kochane ;) A my juz po 1 spacerku z synkiem jestesmy;) Polozna byla u nas wszystko dobrze z malym ze mna zastrzyk dala w brzusio i poszla;) a my buch na spacerek ;) Oj faktycznie ten fotelik to duzy w porownanou do mojego serduszka;) Nio ale coz urosnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu sliczny synus co do szwow to mi polozna godzine po porodzie nalala wody do wanny i wzielam kapiel-ulga na kroczu byla :) podmywalam chlodna woda po kazdej wizycie w toalecie, po 2 tyg, calkowicie przeszlo- mi tez szew wystawal ale znikl po jakims czasie - szwy sie rozpuscily i wszystko ladnie sie zagoilo :) u mnie dsyskomfort czulam wlasnie tak do 2tyg, potem juz wszystko przeszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia jeszcze raz gratulacje :) jak patrzę na Wasze noworodki to mój teraz to się wydaje monstrum :D nie wiem czy znów odważyłabym się brać noworodka na ręce,chociaż sama miałam z nim do czynienia całkiem niedawno.8 sierpnia mój Olek ważył 7,5 kg :D kasia juz pewnie w akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mleka to cierpliwości,prędzej czy później powinno się pojawić,wiele moich koleżanek miało podobny problem,że musiały czekać na mleko.A na krocze to tak jak pisała pomarańcza tantum rosa, ja akurat użuywałam rivanolu z lodówki(fajnie koił),szwy również mi troszkę wystawały,same wyszły po 10 dniach na papierze przy okazji podcierania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Gosiu spokojnie możesz wchodzić do wanny(no nie zalecam dzień po porodzie robić szpagatów :P ale można robić wszystko z umiarem,ostrożnie jeśli ma się siłę)ja rownież 1,5 godziny po porodzie szłam się kąpać i musiałam podnieść nogi żeby do niej wejść,ale śmiesznie się chodzi po epiduralu noo...''chodzi'' :D ja kozak poszłam po znieczuleniu do wc,i jak szybko stanęlam na ułamek sekundy tak szybko nogi mi się załamały jak zapałeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ,jade chyba do szpitala-tak orientacyjnie-nic niby sie nie dzieje ale mam taka wodnista wydzieline,nie duzo ale jednak,a poniewaz mam tego Group Strep B(co trzeba od razu dac antybiotyk jak wody zaczna odchodzic zeby nie zakazic dziecka)to chyba pojade sprwadzic.Posiedze jeszcze troche z wkladka ,zeby w razie czego dac im do zbadania i pojade.Juz mnie meczy ta cala sytuacja,czuje takie rozpychanie w pachwinach i ciagniecie w dol i kosci mnie bola(ale to ten pelvic co mam potem na fizjoterapie chodzic ,bo sie za bardzo rozeszly kosci miednicy u mnie,niby dobrze do porodu ale ledwo rano laze).Dziolchy miala ktoras takie objawy przed samym porodem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz Julcia zbadaj to , będziesz na pewno spokojniejsza a może już wrócisz ze swoją malutką do domu ;) jakby co to daj znać po powrocie co to tam było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitajakubek,a jaki Ty masz sluz jak mozna wiedziec???tez taki wodnisty?bo z tego co czytam powinien byc inny,a jak tam jezdze to mi mowia ze jest ok ale poniewaz teraz jestem po terminie to pojade jeszcze raz im pomarudzic(-: dziewczyny jak macie wstawione glowki w kanal po ostatnim badaniu,tzn,na piec palcow ile wystaje z kanalu,mowila wam polozna? bo ja juz mam prawie cale piec w kanale,a tu nic)))-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia ja mam taki żelowaty bardziej ale położna mi mówiła że jeśli by mi się zmieniły na wodniste mam przyjeżdżać natychmiast na oddział więc jedz sprawdź to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Ja tez bede rodzic w UK, ale mam termin dopiero na 31 pazdziernika. Mam pytanie do Was - jakie macie wozki? Jestem wlasnie na etapie szukania i mam totalny metlik w glowie. Chcialabym taki 3 w 1, gondola, spacerowka i fotelik, ale wybor jest tak duzy, ze zupelnie sie gubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam takie pytanie do tyvh które rodziły już jakiś czas temu tzn więcej niż 4 miesiące... przedwczoraj dostałam okres-miałam już 2 od pordu,22/06 założyłam implant i nie miałam,dostałam przedwczoraj.Bylo takie plamienie,dziś chlapie ze mnie jak ze świni,wcześniej,około południa byłam z małym na dworze,od rana bolały mnie krzyże,a wtedy bardzo mocno coś zakuło mnie w macicy,miałam bardzo bolesne skurcze jak przy okresie.Potem wróciłam do domu,poszłam siku, i leciało mi dużo skrzepów,a potem jeszcze coś chlupnęło,ja zajrzałam do wc a to był taki kawałek różowy,lekko podbarwiony krwią.Konsystencja takiej twardszej galarety...nie wiem czy to mogą być jeszcze jakieś pozostałości po porodzie?jakieś błony które tam zalegają..? :( czy któraś tak miała? i jak to coś wyleciało zaraz wszystko ustalo,wszelkie bóle,te krzyżowe też..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
colindale hej,w sumie tu topik na letnie kobiety,ale zapraszamy,ja rodziłam w kwietniu ale tak się napatoczyłam na temat i juz zostałam.Zreszą zaglądają tu dziewczyny nie tylko letnie.:) co do wózka ja mam graco quattro)b.popularny model) i zdecydowanie więcej ma minusów niż plusów. Plusy:skrętne koła=łatwiejsze manewrowanie wózkiem,wielofunkcyjność(3w1),duży bagażnik,kieszonka i takie schowki na rączce,pokrowce na spacerówkę,gondolę,1 klik=złożony wózek,rozmiar taki średni-nie jest to taka kolubryna. minusy-niestety więcej...piankowe koła(dobre po płaskich drogach) ale słaba amortyzacja,mała gondola ok 65 cm,mały w wieku 2 miesięcy poszedł do spacerówki(gondola w twoim przypadku ma znaczenie,wtedy będzie zdecydowanie chłodniej niż teraz)trzaskająca się buda(przynajmniej w moim) na necie wg opinii użytkowniczek koła lubiące odpadać/pękać(ja jeszcze mam wszystkie 4) brak przekładanej rączki(w spacerówce dziecko może jechać tylko tyłem do ciebie) Fotelika używałam tylko 2 razy,zanim się urodził to podjęłam decyzję że nie będzie jeździł w foteliku(chodzę po mieście i większość mam wozi noworodki i większe dzieci w fotelikach) jakoś wydaje mi się że dziecku niewygodnie,takie krzywe..ale to decyzja każdej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma ma quinny buzz,3 koła i tylko sam fotelik,jej synek jest dość duży(urodził się 4300)w tej chwili będzie miał niedługo roczek,nóżki wystają od kolan do stópek za fotelik, ale kurde..najbardziej śmieszny jest bagażnik w tym wózku-to dosłownie damska toreba przyczepiona do stelaża wózka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie nad Graco sie zastanawiam, tylko myslalam o modelu Symbio. Ma nawet dobre opinie (z tego co czytalam), jedyna wada jaka wymieniaja to maly koszyk. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - spacerowka ma takie wglebienie (jakby na pupcie) i nawet jak rozlozy sie do pozycji lezacej, to dziecko nie lezy zupelnie plasko. Co do 3-kolowcow to nie podobaja mi sie zupelnie. Bede wdzieczna za wszystkie wskazowki. Pozdrawiam wszystkie mamusie (te obecne i te oczekujace) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja czekam na podpowiedzi na moje pytanie,może któraś da mi jakąś wskazówkę... Colindale najlepiej polecam czytać,pytać.Ja kiedyś planuję 2 dziecko,u wiem że napewno wybiorę wózek z większą gondolą,dużym bagażnikiem(podobny jak w quattro bo bagażnik nie jest najgorszy) i lepszą amortyzajcę,może też pompowane koła.A tymbardziej jeśli kiedyś moje 2 dziecko miałoby się urodzić na jesien lub zimę,to gondola tymbardziej wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/darex-matrix-pro-2w1-kola-pompowane-nowosc-i1758959974.html 20.Czarny w czerwone koła ja kupilam taki wozek i do tego parasolke fotelika nie bralam bo kupowalam firmowy razem z baza co do wozka jestem b.zadowolona-gondola duza,latwo sie ja wpina i wypina, solidnie zrobiony,ladne zywe kolory, porzadny material, ogolnie jest bardzo ladny ma skretne przednie kola,wszystkie sa papowane,bardzo lekko i latwo sie go prowadzi- jego wada moze byc to iz nie jest lekki,ale jesli ktos nie musi pokonywac schodow to nie waga nie bedzie stanowila problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×