Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

silla1

UMIERAM! POMOCY

Polecane posty

nie czuje palcy i tych i tamtych leze w lozku ale one sa zimne jak lod.. i sztywne az mnie bola, boli mnie zoladek jak bym miala tam wielkiego siniaka i jestem cala sztywna zaraz cyba umre ssie mnie tak od zoladka.. pali w mostku i slabo mi sie oddycha umre przez tego palanta wykonczyl mnie psychicznie:(((((((( wie ktos co to moze byc? wczoraj na sen wzielam zolpic cos takiego zaraz umre boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem.. chcialam dzis jechac sobie do jakiegos sklepu po farbe bo juz mam takie odrosty ale boje sie ze kogos spotkam i sie zacznie Boze czemu ja jeszcze zyje:(( jest tyle osob ktozy chcieli by zyc i Bog ich zabiera a ja nie chce i zyje.. to jest niesprawiedliwe,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcbxcfbfh
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem wiem ze w ostatnie 6 miesiecy schudlam 16 kg wypadaja mi wlosy z nerwow bo czlowiek ktorego mysle ze kocham robi mi sieke w glowie i nie chce mi sie zyc.. ciagle objetnice ze juz bedzie dobrze ze mnie kocha a potem telefon wylaczony ja czekam wyszykowana a on nie daje znaku zycia nastepnego dnia sie odzywa jak gdyby nigdy nic i jak pyta co tam? jak pytam czemu sie nie odezwal i czemu nie odbieral to unika tematu wiadomo dupek byl z inna jak tu nie oszalec!! po 6 latach wielkiej milosci nie mozemy sie rozstac choc on ma jzu inna od roku gdyby nie te swieta juz dawno bym sobie cos zrobila ale nie chce sprawiac przykrosci rodzica na swieta;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedresder
a tak przy okazji...macie może 5 sekund wolnego i chcecie to wykorzystać na spełnienie dobrego uczynku? zagłosujcie, bardzo Was proszę. http://pokazywarka.pl/99no85/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kknnjh
a jak piszesz na klawiaturze jest nie czujesz palcow i w ogole umierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umiera moja dusza wszystko jak dotykam to czuje zreszta.........nie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, chrzanicie: nie widzę innego wyjścia. Przecież jest wyjście: trwać przy człowieku, który wyniszcza psychicznie i tłumaczyć sie tym, że nie da się zmienić swojego życia. :O Dziewczyno, ja przez takie podejście prawie zwariowałam i to nie jest przenośnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 kocham go po 2 to byl moj 1 chlopak z nim wszystko robilam jako pierwsze, poznalismy sie jako dzieciaki teraz mamy prawie po 23 lata, spedzalismy kazdy dzien tylko z soba tyle wspolnych spraw,wszystko razem.. milosc i przyzwyczajenie on tez mnie nie moze chcial by bo ma inna ale mysli wiciaz o mnie a mnie ta mysl pociesza ze chyba jednak cos do mnie czuje skoro nie moze calkowicie ze mnie zrezygnowac.. nawet nie wiesz jak bym chciala sie od niego uwolnic to jest moje najwieksze marzenie ale mieszkamy blisko siebienie latwo sie rozstac stracilam wszystkie kolezanki wszystko przez 6 lat w moim zyciu byl tylko on nikt inny ja juz nie widze sensu zycia bez niego to jak by mi ktos umar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój wybór. To nie miłość, to choroba. Miłość nie ma nic wspólnego z cierpieniem, a ty jesteś klasycznym przykładem masochistki, ale widocznie ci z tym dobrze, skoro nic z tym nie robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
kochana jesteś słaba psychicznie. Staraj się konsekwentnie wytrwać i odejść od niego. Jesteś zbyt młoda, jeszcze duzo sczęścia przed Tobą. Bedzie trudno, ale można zakończyć związek. 23 lata to wszystko przed Tobą, nie można tylko się poddać, ale iść do przodu. Można! Uwierz mi sama to przechodziła. Warto odejść od takiego człowieka, a 6 lat razem o niczym nie świadczy. Tego kwiatu jest pół światu. ja po 5 latach też potrafiłam odejść i wydawało mi się, że już całe życie będę sama, po 2 latach znalzłam naprawdę wspaniałego mężczyznę. A tamten dupek niech spada - moja wielka miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 miesiące temu miałem poważny wypadek lekarze mnie uratowali tyle musiało się stać w moim życiu abym zrozumiał że życie to Zajebisty dar od Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez sensu to pisanie. Najpierw prosisz o pomoc, a później wyciągasz najbardziej oklepane formułki: bo go kocham, bo nie umiem bez niego żyć (a próbowalaś???), bo pierwszy chłopak. Czy pomoc na forum ma być dla ciebie zbiorowym użalaniem się nad tobą? Nie ty jedna przez to przeszłaś, co widać z wypowiedzi. Pytanie: czy chcesz to zmienić, czy dalej w tym trwać? Jak będziesz NAPRAWDĘ chciała, to zaciśniesz zęby i pójdziesz do przodu, bo życie ma wartość samą w sobie. I nie będą ci potrzebne rady forumowiczów, jak to zrobić, ani zakładanie topików tego rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×