Tez was wkurzaja te gowniary, ktore w autobusie lub tramwaju

przeklinaja? one mysla, ze sie lansuja, a tak naprawde robia z siebie posmiewisko

Mam 20 lat, ale gdy patrzę na te farbowane idiotki to robi mi się źle. Jeszcze puszczają jakieś "hej suczki" na telefonach, klną gorzej niż faceci. Naród ogłupiał.

Co sie dziwiwc dzis tylko promuje sie glupote skoro wszyscy wokol sa debilami to ja nie chce odstawac od innych musze byc lepszy w tym od reszty haha

bo teraz taka moda jest, im więcej przeklnie, tym bardziej zajebisty jest, a słowo zajebisty też powstało niedawno, to wytwór dzisiejszych xcasow i symbolizuje upadek kultury osobistej w obecnych czasach

Biora przykład z góry czyli od polityków :D

Tak, ja po prostu nie mogętego znieść, żal mi rodziców tego barachła. Gdzie sie podział czar kobiecości i subtelności??? Ehhh...:(:(:(

Strasznie! ostatnio jechałam na uczelnie z kolezanka i wsiadly takie dwie rozowo czarne z kokardkami we wlosach i opowiadaly na caly glos jakie to one nie sa zaje**co to one nie robimy na jakiejsc tam imprezie przy tym oczywiscie bylo wiecej przeklenstw niz normalnych slow;/ Dodam ze stara nie jestem bo mam 21lat:P ale jak widze takie zachowanie to mnie skreca

dla dzisiejszej młodzieży tylko alkohol, dragi, seks z kim popadnie i wulgaryzmy najważniejsze. Bo to dla nich cool i trendy... Cóż, może jak dorosną spojrzą na ato inaczej. Albo będą się dziwić własnym dzieciom, bo one zapewne jeszcze lepsze będą :) Każde pokolenie ma swój czas :)

Jestem nauczycielką m.in. w gimnazjum i powiem, że na szczęście są jeszcze normalne dziewczyny. Takich o jakich piszecie jest dużo,ale na szczęście nie wszystkie;).

pepper - tyle, że to barachło dusi te wartościowsze osobniki, moim zdaniem.

Miałam problem z dwiema takimi wulgarnymi lalami. Obrażały siebie nawzajem, innych i nauczycieli na nk.Zrobiłam zrzuty ekranu, które pokazałam wychowawcom, rodzicom na zebraniu i dyrekcji...Pomogło;)

gówniar boje, nie wiadomo co jej odpierdoli jak zaiwsisz niechcący wzrok dłużej niż 5 sek. ,,co się kurwa gapisz'' ubóstwiam wprost :D

pepper nie sadzisz, że standardy sie zmieniły i te porządne sa własnie nienormalne a kurewki reprezentuja "normę"?

Capricornus- masz częściowo rację, na szczęście raczej tylko w gimnazjum te lale brylują, szkoła średnia to weryfikuje.Bo te wulgarne i lansujące się są często bardzo kiepskimi uczennicami i do dobrych szkół nie trafiają.

Hm, ja widzę co innego na co dzień :O

Mój facet powtarza, że jak idzie ulica to bandziora sie nie boi bo bandziory dadza mu w mordę zabiora portfel i telefon i sobie pójdą. Mówi, że bac to sie nalezy szczyli bo takie wyrostki zaszlachtuja człowieka tylko dla zaspokojenia ciekawości i dla zaimponowania koleżankom. A jak kilku nastolatków z nożami podejdzie to żaden im nie da rady nawet jak osiłek ...

Może mam pecha,że uczę fajne klasy i mam fajne dziewczyny.Dodam,że nie uczę e dobrej szkole....Bo za ścianą jest też technikum,ale to już inny topik.Tam jest dopiero masakra...

No właśnie: chamstwo, puszczalstwo, ordynarność itp. to teraz norma lansowana przez media i często przez rodziców. Skąd to się bierze? :O

W jednym za to w 100% się zgodzę: tendencja spadkowa, czyli z roku na rok jest gorzej!!!

Ale ja się pocieszam, że wkrótce to wszystko się rozpierniczy, sięgnie dna i będzie tendencja wzrostowa.

Capricornus - poruszony został ważny temat: często rodzice są gorsi niż te dzieci...Ślepo ich bronią jak niepodległości i nie dadzą sobie często nic powiedzieć. Cooooo mojeee dzieckooo to nieeemożliweee!!!Czyli standard wywiadówkowy.

Dno jest muliste i nie ma końca niestety

powiem Wam tylko tyle, że takie osobniki normalnych rodziców nie mają. jak ja miałam te 16 lat i chodziłam do gimnazjum, to jakbym wróciła pijana do domu to by mnie czekał wpierdol. a teraz bezstresowe wychowanie, chuchanie i dmuchanie na niewinne dzieci. u nas w szkole uczeń klepnął nauczycielkę w tyłek (młodą mieliśmy od niemieckiego, bardzo atrakcyjną). ona go spoliczkowała (ja bym postąpiła dokładnie tak samo) i co? poskarżył się mamusi i afera na całą szkołę była. nauczycielka została zwolniona.

no ale to wina rodziców jest,dają pieniądze i mają wszystko w dupie i rosną takie dzieci niczyje bo ona lektury żadnej nie przeczytała ale pyte obrabia jak zawodowa,szukanie uczucia i inne tam takie ,prace z tego pisałam ;)

Tak, tak, znam te rodzicielskie standardy. To chyba było w "Mlodych wilkach": "Jak cię złapią za rękę, to mów, że to nie twoja." I takie podejście mają rodzice, nawet jeśli czarno na białym widzą, kto i co zmalował. Moje dno ma dno niemuliste i będzie lepiej :D

ze mną nigdy rodzice nie chodzili na zakupy, zawsze dostawałam pieniądze i sama kupowałam co potrzeba. ale jakby matka zobaczyła że chodzę z odsłoniętym brzuchem czy w wyzywającym stroju to by mi te ubrania po prostu zabrała. ale fakt, łatwiej rodzicom przymknąć oko. szkoła ma uczyć, rodzice wychowywać.

Dziewczyna wychodzi ubrana do szkoły "porządnie", a w szkole może się przebrać. Normą jest noszenie do szkoły prostownicy :O lakierów do włosów i paznokci, a po wejściu na lekcję trzeba się przejrzeć w lusterku, a na lekcji zająć się paznokciami (pomocny cyrkiel).

a co za problem wysłać pannę do dyrektora i zadzwonić po rodziców? :)

żaden, ale raczej nic to nie da. Rodzice przeważnie zagranicą, albo nie przyjdą, a większość takich... zachowań traktowana jest z pobłażaniem pod hasłem "to taki wiek, to dzieci." :O

żule to samo, co drugie słowo kurwa, jakby to był przecinek, czy my musimy czerpać przykład z tych najgorszych? mało jest ludzi, którzy nie przeklinają i takich ja szanuję