Czy cytologia jest

faktycznie bezbolesna? Ostatnio lekarka wsadziała mi wziernik do szyjki i rozciagnęła, badzo bolało,myslałam że zemdleję, strasznie się darłam

mnie nie boli

mnie też, ale nie zawsze robię w tym samym miejscu, czasem naprawdę są niedelikatne a ta tojużprzegięła

Nie jest to sper przyjemne, ale nie boli

ogólnie nie boli, ale do przyjemnych nie należy.

sorry ale jak przeczytałam to : "strasznie się darłam" to nie mogę przestać się śmiać teraz, bo wyobraziłam sobie ciebie na fotelu u gina z rozwalonymi nogami i drącą się wniebogłosy :D dziewczyno, do jakiegoś sadysty trafiłaś chyba :O

lekarka wsadzila Ci wziernik do szyjki?

no naprawdę, to była sadystka chciała mi do macicy wejśc chyba

agnieszka nei czepiaj sie, kazdy wie, ze chodzi o pochwe, ze wsadzila go by zobaczyc szyjke

co za bzdury wypisujesz ? w czasie cytologii nie wkłada się wziernika do szyjki macicy ale do pochwy.... no tak kolejny głupi dzieciak

jezeli kobieta nie wie co to jest pochwa i co to jest szyjka, albo co gdzie sie znajduje to po co takie tematy zaklada? po co idzie do ginekologa w ogole? ja sie nie czepiam tylko po prostu pytam jak to mozliwe ze wsadzila wziernik w szyjke!:D skoro autorka tak miala to niech opisze:P

no wsadziła mi w szyjkę,doskonale odróżniam szyjkę od pochwy, szyjka jest na końcu, i ona mi ten wziernik wepchała i rozciągnęła szyjkę