Wyrzucilam syna z domu za jego wlasna glupote!!!!

Moj syn jest zdrajca i bardzo lubi pieniadze i innego typu rzeczy materialne. Teraz studiuje i pracuje, i czego sie dowiedzialam. Ze kto mu dal prace, oczywiscie dostal prace u czlowieka ktory skrzywdzil moja matke, u swojego dziadka. Moj ojciec cale zycie zdradzal zone, dlatego ja i moja mama trzymalysmy sie od niego jak najdalej. Chociaz nie powiem, interesowal sie moim losem ale nigdy nie moglam mu wybaczyc krzywdy jaka wyrzadzil mojej matce, zostawil ja. Potem nie utrzymywalam z nim kontaktow i wszystkie prezenty jakie od niego dostawalam po prostu oddalam temu czlowiekowi, gdy zaczal robic prezenty mojemu dziecku robilam to samo, zabronilam synowi cokolwiek od dziadka przyjmowac ale ten nie sluchal. Dlatego teraz pokazalam synowi drzwi.

no i chvj mu w dupe

Nie ma to jak zawzietosc.

jesli ma zameldowanie , a ma jak sadze , wezwie poliscje i bedziesz miala klopoty - na razie jak mysle o tym nie wie , ze taką ma opcje jak i prawo , moze uniusł sie dumą i sobie poszedł , a moze ktos go pokieruje i wruci a Ty go wpuscic bedziesz musiała .

nie powinnas pozbawiac swojego syna dziadka

Jakos do tej pory nie wraca. Ten chlopak to skonczony zdrajca, tyle razy mowilam mu o tym jaki dziadek jest podly ale mnie nie posluchal tylko utrzymywal z nim kontakt. Teraz jak chce to moze jeszcze sobie utrzymywac kontakt ze swoim ojcem, ze czlowiekiem ktory porzucil go jeszcze przed urodzeniem. Ja i moja matka sama wychowalysmy mojego syna a teraz on tak nam sie odplaca.

jesli twoja matka byla rownie zawzieta to moze i ojciec mial racje , ze sobie poszedl. a teraz pojdzie syn... i slusznie. a ty zrob sobie na kolacje potrawe z nienawisci przekladanej zawzietoscia i siedz sama z mamusia. Syn powinien pojsc i wiecej sie do ciebie nie odezwac.

tylko po co ma wrócić? ............nie bardzo widzę powody - do matki , która swoja nienawiść przelewa na innych , to co dotyczyło twojej matki i ciebie nie koniecznie musi dotyczyć twojego syna . Mam pytanie ile miałaś lat jak dowiedziałaś się że tatuś zdradza i skąd taka wiedza? czy przypadkiem nie od ducha winnej mamusi ? ....... sorry ale nienawiść to okropne uczucie a twoja mam zrobiła najgorszą rzecz jaka mogła zrobić wyprała Ci myślenie obiektywne .

Na taki mróz syna wygoniłaś? Psa się nie wygania, a co dopiero człowieka jeszcze w dodatku takiego Ci bliskiego. Zastanów się, co zrobiłaś staraj się aby wrócił, bo jak zamarznie, to będziesz karana z art.148 k.k. jak za morderstwo.

wyrzuciłaś syna bo chciał mieć dobre stosunki z ojcem ... O fak kobieto to że ty masz problemy w małżeństwie lub sie ono nawet rozpadło to nie znaczy że chłopak nie może żyć normalnie w zgodzie z rodzicami. Chopa wyrzuciłaś, syna tesz, co sugeruje że z tobą też coś nie zabardzo (oczywiści moja subiektywna ocena). Pewny jestem jednego, że on to zapamięta i kiedy będziesz chciała np. Spędzić normalnie święta z rodziną, emocje sprawią że twój syn pisząc niezbyt finezyjnie oleje cię a ty będziesz płakać że jesteś sama. Nie traktuje się tak kogoś, wymagając tym samym jakiegoś poziomu od innych.

Moj ojciec zostawil moja matke jak mialam 13 lat, matka mi powiedziala wtedy o wszystkim ze ojciec ja zdradzal, ze szuka sobie nowych kobiet. Bylam wsciekla, dlatego wtedy trzymalam sie od ojca z daleka, wszystkie prezenty ktore przynosi oddawalam mu. Pozniej ja sama znalazlam sie na miejscu matki tylko ze mnie ojciec mojego syna porzucil jak bylam w ciazy i razem postanowilysmy ze wychowamy moje dziecko bez udzialu zadnego mezczyzny. I bylo bardzo dobrze. Dopoki niedowiedzialam sie ze moj syn utrzymuje kontakt z dziadkiem, znajac zycie to syn pewnie poszedl do tego czlowieka ktory skrzywdzil moja matke. Moja matka do dzisiaj czuje nienawisc do mojego ojca.

Wyrzuciałaś syna, bo masz problemy sama z sobą. Ot co. Przydałaby Ci się rozmowa z terapeutą.

KapitanDupa - Po pierwsze ten czlowiek to jest moj ojciec a jego dziadek. Po drugie chce miec dobre relacje ze czlowiekiem ktory skrzywdzil moja matke. A obie ustalilysmy ze swojego syna wychowamy same bez udzialu zadnego mezczyzny, dlatego ze tak bedzie i byloby o wiele latwiej.

...a teraz ty zostawiłaś własnego syna i upodobniłaś się do tak znienawidzonej przez siebie postaci krzywdząc go... I to jest rozwiązanie?!

A czy wiesz , ze wychowanie chlopca bez udzialu mezczyzny to najlepsza droga by zrobic z niego dewianta? Czy moze nie obchodzilo was to?

no to gratuluje mądrej mamusi - 13-latce opowiadać o zdradach tatusia brawo !!! biorąc pod uwagę że byłaś dzieckiem uraz do facetów pozostał do dzisiaj - no i to genialne postanowienie , że wychowacie twojego syna bez udziału mężczyzny - genialne . Kobieto zarezerwuj sobie wizytę ( i to nie jedną u dobrego terapeuty ) może on Ci wytłumacz jak spieprzyłaś sobie życie pielęgnując przez tyle lat nienawiść .

Guzik prawda ze w ten sposob wychowa sie dziecko na dewianta, dawalysmy sobie we dwie bardzo dobrze rade, potrafilysmy sie zorganizowac. Ojciec gdy bylam dzieckiem chcial ze mna utrzymywac kontakty ale ja sie na to niezgodzilam, pozniej gdy juz bylam dorosla rowniez nie chcialam z ojcem utrzymywac kontaktow, moj ojciec do tej pory chcialby ze mna nawiazac jakis kontakt ale ja nie raz dawalam mu do zrozumienia ze nie chce go znac.

mnie w tym wszystkim szkoda najbardziej chłopaka, ma spieprzone życie, mętlik w głowie i pewnie obwinia się sam za to wszystko. Typowy przykład na rozumowanie że jak jestem rodzicem to zawsze mam racje ... A TO GÓWNO PRAWDA

'razem postanowiłyśmy że wychowamy moje dziecko bez udziału zadnego mężczyzny"...i ok. Dopóki to dziecko było dzieckiem miałyście prawo o tym decydować.Ale teraz to dziecko jest dorosłym człowiekiem i ma prawo podejmować decyzje niezależne od was i takie,które niekoniecznie wam się spodobają.Wy dalej ziejcie nienawiścią,ale jeśli ciągle chcesz mieć syna to przyjmij do wiadomości,że w końcu dorósł i ma prawo do samodzielnej decyzji.I taką decyzję podjął.Ty możesz ją albo uszanować albo stać się wrogiem swojego własnego syna.Wybór jest tylko twój.Ja mogę ci tylko życzyć żebyś nigdy tego wyboru nie żalowała,bo utraconego czasu nigdy nie da się cofnąć.

historię tylko z jednej strony- matki przepełnionej nienawiśćią i zakładającą, że mężczyźni nie są potrzebni w życiu. Nie dość, że matka skrzywdziła Ciebie i pewnie stała się pośrednią przyczyną rozpadu Twojego związku, to jeszcze obie chciałyście zniszczyć życie Twojego syna. Na szczęście on wydaje się mimo wszystko rozsądny. A w ogóle to skąd wiesz, że opowieść Twojej matki to prawda? Nigdy w końcu nie skonfrontowałaś jej słów

rozumiem że zdradził i to boli ale w końcu można chyba po latach takie rzeczy wybaczyć?, w końcu nie jest wielokrotnym mordercą czy kimś w tym rodzaju. Masz zakorzenioną nienawiść i chcesz ją wpajać synowi. A może w małżeństwie Twoich rodziców się źle działo i odszedł, czy nie lepiej tak niż udawać ciągle że jest dobrze, tak aż do wyrzygania?! Dobrze syn zrobił że sobie poszedł...

ej Ty chyba powinnaś się wyprowadzic do kraju gdzie za zdrade łeb obcinaja albo kamieniuja. Tak kogos nienawidzic szok po prostu, dobrze ze syn zmadrzal i nie chce brac przykladu z dwoch chorych bab

Ile lat ma twoj syn?

Mam rozumiec ,ze nigdy, nie pozwolilas ojcu sie wytlumaczyc! lub usprawiedliwic?????? Cholera.... jak mozna zyc??? z taka zawiscia i tak nagromadzona nienawiscia....podziwiam ! podziwiam!!! Wiem, ze co by sie nie stalo w moim zyciu,a stalo sie bardzo duzo zlego! nigdy , ale przenigdy! nie wyrzucila bym swojego syna za drzi...zal mi Ciebie...nawet bardzo...a glupote.... to popelnilas Ty, i to chyba najwieksza w twoim dotychczasowym zyciu...

Zuzanna - chyba jest dorosły bo studiuje i pracuje i stąd ten problem gdzie pracuje ...............

Whim - inna jest sytuacja chlopaka ktory dopiero studia zaczyna a inna takiego co juz je konczy. Pracowac mozna od 18 roku zycia a studiowac i sie rozwijac w kazdym wieku.Psychicznie tez jest duza roznica w zaleznosci od wieku w odbiorze urazu , ktory autorka zafundowala swojemu synowi

po co ? ano po to by miec dach nad glowa i ciepło w dodatku za darmoche mieszkać ! to mało powodów ? matka ...nich sobie gledzi , ale za drzwiami syna pokoju ! ot tyle ...

Autorko napisz , ze to byla zwykla prowokacja

zdrada nie bierze sie z niczego , albo raczej bardzo rzadko sie bierze z niczego !! przewaznie jest przyczyna i skutek - wiec moze matke zapytaj dlaczego maż ja zdradził , a potem zapytaj ojca dlaczego to zrobił - wtedy byc moze cos bedziesz wiedziec , ale skoro Ty, jezli jestes prawdziwa i to co piszesz jest prawdziwe jestes jaką jestes , a wychowała cie matka , to ja sie nie dziwie ojcu ze taka matke zdradził - kto by z taką wytrzymał , kazdy chce normalnosci i ciepła

Do Ciebie dociera to co zrobilas? Wywalilas swoje dziecko z domu. Ciekawe kiedy to do Ciebie dotrze. Szukasz poparcia? Ze ktos przyzna Ci racje? Ze tak byc powinno? Nie dostaniesz nie zachowalas sie jak matka. To mordercy maja matki a to ze Twoj syn chce miec kontakt z dziadkiem to jego sprawa. Zacznij teraz myslec gdzie on jest i co sie z nim dzieje moze sumienie Cie ruszy.