Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewwwa

CIĄŻA OBUMARŁA DLACZEGO-CZĘŚĆ 2 (kolejne starania o szczęście)

Polecane posty

Kiciu witaj... Kazda kobieta przechodzi strate inaczej...moge spytac w ktorym tyg stracilas malenstwo? Wez sobie cos porzadnego np paracetamol albo ibuprofen...nie wiem co na ciebie dziala...nie bierz tylko nic z aspiryna...pij magnez bo dziala tez rozkurczowo... Jesli ci za ok dzien dwa nie przejdzie...idz do swego ginka lub rodzinnego i popros o jakies leki na rezepte. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi - ja byłam w dniu zabiegu podobno już w 10 tc. Choc wg moich obliczen powinien to b y c 8 tydzien... Nic mi nie pomaga na ten bol..az mnie skręca... dziś byłam w szpitalu u lekarza ktory wykonywal zabieg, zbadal mnie i wszystko jest niby ok... kazał brac nospe...ta to juz w ogole nie pomaga...biore Ketonal100 i nieraz lekko złagodzi a nieraz w ogole nie dziala...nie probowalam paracetamolu ani ibupromu bo zawsze myslalam, ze to slabe leki, ale sprobuje moze na mnie podzialaja..wiem, ze aspiryny sie nie bierze ze względu na krwawienie...no nic..zobacze jak sie jutro bede czula..ale powiem szczerze wymęczona juz jestem tym bolem...cale swięta siedze w necie i czytam fora o poronieniach...dobijam się tym chyba tylko.. :( caly czas jak patrze na swojego partnera to placze bo jak bylam w ciazy to smialismy sie ze dzidzia bedzie do niego podobna, ze bedzie maly koteczek jak bedzie do niego podobne :( ilekroc patrze na niego to widze jakby ta mala dzidzia wygladala... nie moge tego obrazu wyrzucic nie wiem kiedy siepozbieram :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kicia u ciebie minelo kilka dni i ten bol niestety bedzie daj sobie czas na zalobe. Trudno bedzie tobie uwierzyc w to ze bedzie lepiej bo bedzie ale za jakis czas ... :( 3maj sie kochana ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kiciu - będzie Ci ciężko. To normalne. U mnie minęło 23 grudnia - 5 miesięcy od zabiegu, a w sumie niewiele się zmieniło. No może nie płaczę tak często, bo chyba nie mam już tylu łez.... NIe zapomnimy!!!! tego nie da się zapomnieć. To były Nasze Dzieci!!!..... Ale musimy żyć dalej - mamy dla Kogo. Masz swego Mężczyznę. On na pewno bardzo Cię kocha - nie zapominaj o NIM. On też bardzo przeżywa tą sytuację, choć może nie pokazuje tak tego po sobie, jak my kobiety. Faceci tak mają. Na zewnątrz maska, a w sercu - cierpią tak jak i my. Kiciu - z czasem będzie troszkę lżej, trzeba czasu. Jednym trzeba go więcej, innym mniej - nie ma tu reguły. Postaraj się czymś zająć. Nie wiem czy pracujesz? Jesli tak z pewnością wkrótce staniesz na nogi. W pracy nie ma czasu na myślenie. Mi akurat to bardzo pomogło. Będąc na macierzyńskim /8 tyg./ zadręczałam się tylko. Fajnie było z 1 strony - bo miałam czas dla mojego drugiego dziecka , były wakacje, więc synek miał opiekę, choć z mojej strony niewiele poza tym. Myślami byłam przy Natalci.... Jeśli nie masz macierzyńskiego - wydaje mi się że lepiej dla Ciebie. Szybciej uporasz się ze stratą. A co do bólu i krwawienia. Ja po zabiegu prawie nie krwawiłam to znaczy w szpitalu zalało mnie troszkę, wypuścili mnie na drugi dzień to już malutko, prawie wcale. Od razu po powrocie w sobotę rzuciłam się do porządków /wcześniej prawie 3 miesiące leżałam, więc wyobraź sobie jak wyglądało mieszkanie jak sprząta 2 chłopów!!! :)/ naszarpałam się porządnie i jakoś nic nie "leciało" - zupełnie. Potem w poniedziałek załatwianie pogrzebu maleńkiej, sam pogrzeb w środę i w czwartek dostałam znienacka krwotoku. Stawiłam się w szpitalu nawet mnie nie zbadali tylko stwierdzili że tak może być. Dostałam się do takiej pani gin na rejonie bo mnie to niepokoiło i ona powiedziała mi że to krwawienie przez stres. Ale mnie NIE BOLAłO!!!!! I W sumie w piątek już nic nie miałam, a w sobotę /tydzień po/ pojechałam nad morze 650 km. I nic się już nie działo!!!! Idź KIcia lepiej do jakiegoś lekarza, bo może źle Cię wyczyścili!!! Niech zrobią Ci USG na dobrym sprzęcie!!!! Być może trzeba będzie powtórzyć zabieg. Nie chcę Cię straszyć, ale lepiej skonsultuj się. Lepiej jak usłyszysz że przesadzasz, niż zbagatelizujesz problem.!!!! Trzymaj się cieplutko Odezwij się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gosia kochana to mleczko z miodem i czosnek:)na gardziołek kicia może rzeczywiscie złe czyszczenie,ale tak sobie myśle że przecież byłaś na kontroli i lekarz powiedział ze okey no sama juz nie wiem może idz do innego dla spokoju.mocno tule wszystkie kochane kobitki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj gosia :) Mnie odpukac nic nie bierze a o tej porze juz dawno bylam chora i bralam antybiotyki :O Chyba dobrze zrobilam ze sie zaszczepilam poza tym duzo wazyw owocow witaminki tran i pobyt nad morzem oraz wdychanie jodu :) Jak na razie jest ok :) Zdrowiejcie laseczki zdrowiejcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ewwwa juz po swietach wiec mysle ze wiecej tu kobitek bedzie zagladalo choc od czw mnie nie bedzie bo jade do tesciow do zabrza na sylwka i bede dopiero w niedziele wieczorem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to rozdwojenie jaźni.... I tu i tam .... NO to Groszkowa będziecie balować.... :) Witaj Ewwa. Zaaplikowałam bioparox i może przejdzie - ... na kogoś innego :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afujjjjj
Hahaha, ten temat to najsmieszniejszy na kafe! A ja nie mam licencjo forsy, odchrzań się kamelio. Piszcie dalej o jezusiku na swoim topiku jezus i piekno bożęgo słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjaa
trza bylo nie grzeszyć toby bóg was nie pokarał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fremozynka zielona
Chodźcie tutaj kamelia i licencja, będziemy tu pisać, tu nas nie znajdą :) Dzisiaj jeszcze nie byłam we zborze, bo tak mnie mocno rąbała głowa, że myślałam że nie wyrobie, a mąz tez nie mial humorku, także jutro jakos sie wutłumacze pastorkowi, cos sie wymysli. A wy czemu nie byłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fremozynka zielona
A Ty jak nie masz forsy to na co licczysz? Nie przyjmujemy bez forsy :) To oczywiście żąrt, są siostry bez forsy wprawdzie rzadko, ale przyjmujemy. Ważna jest WIARA :) A ty mocno wierzysz? Co myślisz o pastorze R?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staramałpa10000
A wy to skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczki piszcie sobie co chcecie nikt Waszych wypowiedzi nie bierze pod uwagę,demonstrujecie tylko brak szacunku do drugiego cierpiącego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh brzuch coraz bardziej mnie pobolewa glowa tez :( nowy rok przywitam chyba z ciotka z ameryki i wackiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🌼 Witam Was i ja po świetach, podczytuje was często, ale nie mam sił żeby pisać - jestem jakaś strasznie zmęczona i te nudności :) Najchętniej to bym cały czas spała ;) Nerwusku, ja kiedys miałam małą nadżerkę i dostałam na nią tylko jedną globulkę i pomogło, więc kompletnie nie wiem co ci poradzić, bo chyba jestesmy zmuszone zaufać lekarzom ... Pozdrawiam Was wszystkie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecaj mi, że nigdy nie przestaniesz wierzyć. Że nie utracisz swojej nadziei, nawet jak inni ją będą chcieli zdeptać. Ile razy w Twoim życiu zdarzyło się coś, co graniczyło z cudem? Coś co nie potrafisz wytłumaczyć do dzisiaj? Obiecaj, że nadzieja w Twoim sercu nigdy nie umrze... Obiecaj mi, że nigdy nie przestaniesz całkowicie wierzyć ludziom, że zawsze znajdzie się ktoś w Twoim życiu komu zaufasz, mimo nawet tego, że wcześniej zaufałeś, nie tym co trzeba. Mimo wielu potknięć, znajdziesz ludzi obok których nie przejdziesz obojętnie, których nie zignorujesz. Obiecaj mi, że będziesz wytrwały. Wiem, że wiele razy upadniesz. Czasami będzie tak trudno, wszystko przestanie mieć sens. Coś co budowałeś latami, co było dla Ciebie tak ważne, nagle zaczyna się burzyć. Czasami zapłaczesz, ale uwierz mi, słońce znowu zaświeci... Obiecaj mi, że nie przestaniesz szukać. Swojego miejsca na ziemi i ludzi. Przyjdzie moment, w którym możesz poczuć się najsamotniejszym człowiekiem na tej ziemi, lub już tak się czułeś? Nigdy nie zamykaj się, na innych. Bo może właśnie Bóg Ci zesłał kogoś, kto będzie o Tobie zawsze pamiętał, ale go nie zauważysz, bo zbyt zamknąłeś się na świat? Obiecaj mi, że nie będziesz egoistą, który pragnie zrozumienia, ale nikomu go nie daje. Że w Twoim umyśle znajdzie się czas na przemyślenia i samokrytycyzm. Że nie będziesz myślał, tylko o sobie. Obiecaj mi to wszystko... i nigdy się nie załamuj! Cuda się zdarzają, a może już się zdarzyły, tylko ich nie dostrzegałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fremozynka zielona
Tępa strzała to raczej ty jesteś bo ja mam dziecko słodkiego chłopczyka trzyletniego :) I kamelia ma córeczke zZosie i licencja ma dzieci. Wszyscy mamy dzieci :) Słodkie są dzieciaczki uwielbiam tę słodycz, te malutkjie stopki i błekitne oczka :) Ale czy ty wiesz co to uścisk dzicka??? Tylko bluzgac potrafisz. Licencjo, dzwoń do mnie na komórke, mam chęć dzisiaj na długą, długą rozmowę. Piwko rozwiązuje język, chociaż też troszke jebie, ale co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczysz
karma wróci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale spamują!!! Ale nie ma co zwracać uwagi... Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w mojej sprawie... dziś już jakby mniej mnie boli brzuch napewno mniej niz wczoraj mam nadzieje, ze z dnia na dzien bedzie lepiej ale krwawie nadal.. w sumie tak jakbym codziennie miala 1 dzien okresu tak to u mnie wyglada..jestem juz troche wymeczona tym bolem i ciaglym uzeraniem sie z podpaskami.. Mialabym pytanie jeszcze - czy nie orientujecie sie kiedy po takim zabiegu mozna rozpoczac cwiczenia fizyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×