Mam do nadopiekuńczych mam pytanie? Wkurwiacie mnie

Kurwa czemu za każdym razem z byle głupstwem chodzicie do lekarza?? Nie potraficie sami zmienić mleka??? Co wam nowego lekarz powie??? Dziecko ma lekki katarek a wy baby już lecicie. Dwa razy kichnie i już w kolejce siedzicie. i jeszcze domagacie się żeby was przyjął bez kolejki bo z dzieckiem. Kilka krostek wyskoczy, dziecko się w główkę uderzy, a wy mochery już nie możecie się powstrzymać żeby dziecko do lekarza nie zabrać.

i co lepiej ci?? ignorantko ??

lepiej

no to dobrze... nie twoje dziecko to po co się wtrącasz?? jak będę miała ochote to bedę chodzic z moim dzieckiem 3 razy dziennie do lekarza i guzik mnie obchodzi co takie złe do szpiku kości osoby myślą!!!

naprawdę jesteście takie głupie że same nie potraficie dziecku kupić syrop albo zmienić mleko???

naprawdę....

Jak to : " i jeszcze domagacie się żeby was przyjął bez kolejki bo z dzieckiem." Nie wiedziałaś,że jest taki lekarz jak PEDIATRA i poradnia dziecięca? Tam wszyscy z dziećmi chodzą właśnie :)

a ja się trochę zgodzę z autorką, fakt niektóre biegają bez sensu z każdym gównem za przeproszeniem, wystarczy samemu poobserwować swoje dziecko, przecież w końcu kazdna mamusia nadopiekuncza jak nikt je zna i spróbować samemu coś poradzić najpierw a potem iść do lekarza

no to naprawdę wam współczuje ..... w tych waszych małych rozumkach mieści się tylko droga do doktora nic więcej

post pewnie napisała jakas stara panna albo kobieta co sie stara o dziecko już 8 rok!!!

A co was to obchodzi co i jak robią nadopiekuńcze mamy? Robią wam albo waszym dzieciom krzywde? Boli was to,że chodzą z każdym gównem do lekarza?

inteligentna inaczej tylko jak np u mnie jest lekarz rodzinny to nie tylko przyjmuję dzieci tylko wszystkich

że do mnie to było niby? haha mam jedno dziecko 1,5 roku a za 2 tyg rodzę 2 i co zatkało kakao! i nie mam czasu i chęci za każdą pierdołą latać mam mózg nie stary bo 27letni :P nara

nie nasza wina że mieszkasz na wsi gdzie lekarz przyjmuje dwa razy w tygodniu w jednym gabinecie dzieci i stare zmierzłe baby takie jak ty!!!

żba rpucha no własnie nie zgadłaś:) od pól roku jestem mamą: ale ma trochę rozumu i wiem kiedy konieczna jest wizyta u lekarza a kiedy nie

DOBRA SPACERÓWKA1 a co nie umiesz czytać?? napisałam że POST pewnie napisała.....

super że masz troche rozumu...uważaj żebys tego rozumu nie pozjadała....i żeby nie było za późno....

żba rpucha znowu pudlu;) nie mieszkam na wsi ;) i nie jestem stara:)

To gdzie Ty mieszkasz,że 1 lekarz na wszystkich jest ? Spacerówko-było to ogólnie do wszystkich. Ja tez mam dwójke dzieci,i nie latam z nimi do lekarza po każdym kichnięciu,natomiast drażnią mnie osoby takie jak autorka,objeżdża nadopiekuńcze mamy,pewnie nie jednej sie przykro zrobiło-a ja mam pytanie-czemu wam to przeszkadza? Każdy robi tak jak uważa za słuszne i kropka. A swoją drogą to będziesz miała prze*** z dwójką takich maluchów. Zdrówka i cieplriwości życzę ;)

wiem że zajebisty rok mnie czeka jak nic, ale potem bedzie tylko lepiej :P a swoją drogą ja mieszkam w mieście i u nas w przychodni są 3 lekarki z czego jedna jest pediatrą i ogólnym, także wszyscy do niej chodzą i są kolejki zajebiste, ale ona mi bardzo odpowiada :D

ale co zrobic ;) Zawsze byl ihipochondrycy, niekoniecznie mamy z dziecmi ;) Ja do lekarza zwykle chodze juz z goraczka, zawalona, srednio raz na 5 lati tak siedze w poczekalni, korzenie zapuszczam, a w kolejce mamy z dziecmi biegajacymi i jazgoczacymi radosnie ;) A ja sily reka nie mam ruszyc :D No ale jesli ma im byc lepiej od wizyty lekarskiej to ich sprawa, tak mysle. Chociaz ostatnio sie do lekarza nie dostalam. Az odpuscilam, tez przeszlo... Tyle, ze urlop stracilam juz caly w tym roku przez to, heh :/

Ja bym powiedziała,że nawet więcej niż rok.. :D Jak Ci odpowiada-to spoko. U mnie poradnie dla dorosłych i dzieci są w oddzielnych budynkach,jest 3 lekarzy pediatrów i mi ta też odpowiada. Nie muszę nikogo prosić,żeby mnie puścił bo z dzieckiem jestem (taka aluzja do autorki;) )

do mnie to też irytuje...-masz dzieci? To,że jazgoczą radośnie wcale nie oznacza,że są zdrowe. Ludzie co z wami? Popatrzycie przez 15 minut na ludzi w poczekalni i już ich szufladkujecie "aa tej to dzieciak lata,piszczy,pewnie nic mu nie jest." To,że Ty chodzisz do lekarza w momencie kiedy juz ledwo zipiesz nie znaczy,że każdy ma tak robić i że w ogóle jest to słuszne :|

Nie mowie, ze sa zupelnie zdrowe. Ale wystarczy z reguly, zeby popily jakis syropek, posiedzialy w domu i starczy. Ja z moja tak nie latam. A jak choruje, tak raz na 5 lat to z reguly scina mnie od razu, rozklada na lopatki w dzien czy dwa. W tym roku nie dlaam rady dostac sie do lekarza, takie kolejki byly (kiedys tak nie bylo). Pewnie zajelo ta kolejke pare hipochondrykow, sama paru widzialam jak bylam u lekarza ;)

hhaha,co za sfrustrowana jedza to napisala:D:D:D:D:D litosci, ledwo sie tydzien zaczał, a tobie juz jad oczy i klawiature zalewa?? :D:D:D:D zmien sobie nick na "zła, zmęczona, sfrustrowana wariatka" wesołych swiat:D:D:D

goska co ma.......masz rację, nie znosze takich bab!! złe do szpiku kości nie wiadomo o co, wyżywaja się na innych..... juz sobie ja wyobrażam, zmęczona z podkrążonymi oczami bez makijażu ubrana w dres (za duży) i wyżywa się na innych za swoje niepowodzenia!!!!

Hmm a ja sama wychodzę z założenia,że lepiej dmuchać na zimne. Mam synka,który okrągły rok ma problemy z górnymi drogami oddechowymi,i jak zaczyna mocniej kaszleć, a syropy nie działają idę dla swojego spokojnego sumienia do lekarza,żeby go osłuchał. Nie wiem,czy już mogę sobie(albo synowi?) przypiąć broszkę chipochondryka?;)

ten dres to za mały od nadmiaru kilogramow:D:D:D

dziewczyny,ale wam wyobraźnia pracuje:)

noo a co?? nie byłam dzisiaj u lekarza :) więc jest czas na szalone pomysły :)