Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu napastowana

Szef nagabuje mnie w pracy

Polecane posty

Gość znowu napastowana

To już mój 3 pracodawca który mnie zaczepia w pracy. Z dwóch poprzednich stanowisk zrezygnowałam właśnie z tego powodu. To chyba jakieś fatum :( Co mam zrobić żeby to się skończyło? Jestem zadbaną, ładną kobietą ale nie zachowuje się wyzywająco, nie zachęcam uśmiechami itp. Już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imć podszywacz
ulegnij, bedzie Ci lepiej w zyciu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj czaszke
albo masz wyjątkowego pecha albo cos jednak jest w wyglądzie i zachowaniu niestety...Tylko na żywo mozna to ocenić. Nie zmienia to jednak faktu, ze trafiasz na palantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croissant
mam to samo, na razie pierwszy raz w życiu mi się to zdarza, ale to nic przyjemnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zitexori
przyjdz do mnie malenka to zapodam ci takiego anala ze z rozkoszy bedziesz srała az twoja kupa bedzie splywala po moim czlonku a pozniej z rozkosza zrobisz mi loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz to jesteś w domu
jak szef mówi do ciebie pani krystyno ktoś narzygał w kiblu trzeba posprzątać to nie jest to nagabywanie:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croissant
a teksty dotyczące wyglądu w stylu "podoba mi się Pani", komentowanie ubioru, dziwne spojrzenia to jest nagabywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz to jesteś w domu
coissant to jest nagabywanie,trzeba przy świadkach głośno powiedzieć,że nie życzysz sobie osobistych uwag pod swoim adresem bo źle się z tym czujesz,facet w mig załapie o co chodzi,a jak przy świadku powiesz to zawsze sprawę możesz mu wytoczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croissant
on się z tym nie kryje, mówi tak przy innych pracownikach, potem mi dogryzają. Ucinam taką rozmowę, nie mam odwagi mu odpyskować, bo może mnie zwolnić, jeśli sprawa zajdzie za daleko sama się zwolnię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz to jesteś w domu
kurcze ja tego nie rozumiem,dlaczego masz się zwalniać,myślisz że nie należy uztrzeć nosa takiemu fajansowi a swoją drogą to pogadaj z ludźmi z pracy na zasadzie pomóżcie mi co mam zrobić:) nie uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość croissant
rozmawiałam, usłyszałam tylko "a daj spokój takie żarty tylko, on tak ma" więc w razie jakiejkolwiek sprawy nikt się za mną nie wstawi, bo boją się o swoją pozycję.. Ale kiedy zechcę się zwolnić to wszystko mu wygarnę i to przy jego żonie.. swoją drogą współczuję jej takiego męza erotomana pewnie niczego nie jest świadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×