Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klassssa

Powrót do byłego męża/żony/

Polecane posty

Gość klassssa

czy ktoś drugi raz wyszedł za mąż /ożenił/ za byłego/byłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
taaaa, Liz Taylor. 3 razy nawet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
Nie pamietam w którym stanie USA jest prawo, że nie wolno własnie wychodzic za mąż/żenic sie trzeci raz z tą sama osobą. Wreszcie cos madrego, w odróżnieniu od karania, gdy ktoś pluje pod wiatr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsegyrtuio
a co chcesz wrocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmamma
ja wróciłam po 3 latach ,jeszcze raz slub od tego czasu minęło 8 lat i przez te 8 lat jest lepiej niż przedtem przez 10 przed rozwodem /zaczęliśmy doceniać to co mamy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
.... oj, też bym tak chciała.... u mnie minęło 7 lat od rozwodu..... marne szanse. Ale wszystkim co wracają do siebie życzę wszystkiego co najlepsze. Szczerze i zdrowo Wam zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzn
ja również wierze w powrót do żony (5 lat po rozwodzie, twierdzi że mnie nie kocha i nigdy nie wróci) ale cóz innego mi pozostało. albo to albo do końca życia w samotności czekając. nadzieja umiera ostatnia prawdziwa miłość nigdy! i równierz gratulacje dla tych którym się udało a dla tych którzy sie starają nie wątpcie czekajcie napewno się uda, nie ma rzeczy niemożliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany...
jak dobrze,że ze mną jeszzce nie jest tak źle aby wogóle myśleć o jakimś zejśiu z exem. dorośli ludzie nie zmieniają się, harakteru dorosłego człowieka nie zmienisz, więc problemy które doprowadziły do rozsania-prędzej czy później wrócą. no..chyba że rozstali się bardzo młodzi jeszcze, dorastająy ludzie. wówczas, rzeczywiście mogą jeszze dorosną do pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany...
przepraszam za literówki...klawiatura mi pada, i "c" nie chce mi wskakiwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Z byłą żoną nigdy już bym się nie związał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie po to się rozchodziłam, żeby się znowu schodzić to niepoważne tak to można z koleżanka w piaskownicy, a nie w dorosłym życiu a juz czekanie latami na byłego? żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jest żenadą
że byłaś przez rok kochanką swojego obecnego konkubenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale język świerzbi
i to tylko pustosłowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wartości
czekanie na byłego latai żenada..... może dla ciebie dla mnie to właśnie prawdziwa miłość. "miłość to wierność wyborowi". szkoda że tak mało osób jeszcze wierzy w takie wartości. ale jak tu można skoro wszędzie Sodoma i Gomora, rozpasanie żadz i wszędobylska tzw "wolność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żenada, brak honoru i wstyd z miłością to nie ma nic wspólnego nie mówiąc już o tym, że to jest objaw niezdrowej psychiki, inaczej - choroby psychicznej (zapytaj psychiatry, czy to jest norma - kochanie pijaka, narkomana i sadysty przez kilka lat po jego odejściu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanica wypowiada się tak
a nie inaczej prawdziwa miłość może wiele przetrzymać, taka idealna opisana jest w Liście do Koryntian: Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. ale co zadająca się z żonkosiem może napisać o miłości... ludzie rozstają się nie tylko przez kochanki/kochanków, ale zawsze mogą dorosnąć, zrozumieć pomyłkę, starać się naprawić błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wiem,że istnieją szczęśliwe powroty- ludzie potrafią przemyślec pewne kwestie i rzeczywiście" nie pamiętać złego". Z tym, że muszą to być dwie świadome osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgytuy7i8i8oo0
byla ex probowala -probuje malymi kroczkami ,mielismy spokoj dopoki ja facet pociskal no ale juz ja nie pociska... a jej byly teraz fajnie zarabia ,zmienil sie jezdzi fajnym autkiem itd ale na szczescie moj facet to wszystko widzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietko żyj własnym życiem
nie oglądaj się cały czas na byłą, nie śledź jak żyje i z kim teraz facet jest z Tobą i jak dobrze pójdzie to będzie dłuższy czas, odzyskaj spokój! zazdrość niszczy i Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano coraz mniej ludzi
zyje według zasad moralnych, bo coraz więcej jest tych jak ewa33, sypiających z żonatymi. taka nie widzi nic złego że sama zdradzała i prowokuje do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam dwa przypadki, które po rozwodzie rozumieją się lepiej, umawiają się ze sobą na randki i jest im cudownie ... Ze aż się rozwieść musieli żeby coś takiego przeżywać hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Są tacy ,którzy .....
Nigdy! Nie zrozumieją swoich błędów,bo wydaje im się ,że zawsze mają rację.Nie potrafią powiedzieć przepraszam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze niepogodzeni
no jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym śmiesznego? skoro cie śmieszy taka prawda to co ty musisz mieć w głowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym wrócił
gdyby tylko skinęła palcem, ale to się nie zdarzy zbyt wiele nas różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzn Zawsze ubliżasz komuś, kto myśli/uważa inaczej, niż ty? Kurczę, ty to dopiero musisz mieć nasrane w głowie. Nie odpisuj - i tak nie przeczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2012.
mnie się udało i jest ok już 8 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demascenka: kiedy ci ublizyłem? pytając co masz w głowie? sama sobie ublizyłaś stwierdzajac ze pomyslalem cos obrazliwego. raczej myslalem ze jestes arogancka egoistyczmna osobai nie pomylilem sie co potwierdza twoj 2gi post pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×