oszustwo na allegro-reklamowałam towar i nie mam ani kasy ani towaru!!!

Ta sprawa doprowadza mnie juz do szału [wściekły] W maju kupiłam na allegro blender, który zaczął szwankować po niecałych 2m-cach, napisałam sprzedawcy, kazał odesłać do reklamacji.Reklamacja miała być zrealizowana w ciągu 14dni.Potem sprzedawca przedłużył termin do 30dni...Potem znów napisał, że nie ma części do naprawy a przyjda dopiero pod koniec listopada!!!(tak, tak, listopada).Nie chce mi się nawet wszystkiego opisywać. Efekt taki-blender odesłany 3lub5 sierpnia, do dziś go nie mam ani zwrotu pieniędzy, kontakt ze sprzedawcą tragedia, nie odpisuje, nie odbiera tel. Pisałam do władz allegro to mi odpisali, ze dostał od nich upomnienie i że moge zgłosić na policje :o Tylko ciekawe komu na policji będzie się chciało tym zajmować.Zbyt tania rzecz:o blender kosztował coś koło 70zł, plus wysyłka, odsyłka, razem ze 100zł wydałam.Przecież tak tego nie zostawie.CO ROBIC???

Tak jak ci powiedzieli, isc na policje

serio... Nic nie zrobisz. Mozesz liczyc na to, ze Ci jednak z laski odda. A jak nie to co chcesz zrobic? Na policji Cie wysmieja, nawet nie idz ;)

na policji mnie wyśmieją

no własnie, tak jak napisał przedmówca-wyśmieją mnie Ale naprawdę nic zrobić się nie da??? to co to za bezpieczne zakupy na allegro?? znów napisałam dzis do allegro, ale pewnie znów dostanę maila z automatu. Założyłabym spór ale chyba w ciągu max.3m-cy od zakupu można, więc za późno

policja czy chce czy nie chce bedzie musiala sie tym zająć. 10 czy 100zł czy 1000... zlodziejstwo to zlodziejstwo, a oszustwo to oszustwo. no ale jak wiekszosc z was sie boi, ze jakis tam posterunkowy wysmieje.. no to dajecie sami przyzwolenie na drobne oszustwa.

ten sprzedawca ma sporo negatywów. Ale to nie moze byc tak, ze na allegro kupuje sie na własne ryzyko. Bo to tak, jak bym zamówiła, zapłaciła a nie dostała. i co?tylko rwac wlosy z głowy?:o Allegro powinno zapewniac bezpieczenstwo zakupów! Zapłaciłam a nie mam!!!!

Jakbys chciala, tobys miala. Ale skoro uwazasz, ze Cie wysmieja, nie mow nic. Tylko jeszcze troche pomarudz na kafe...

a jak ma ci niby zapewnic ? allegro conajwyzej umozliwa.. tym co ty chcesz to zajmuje sie policja.

a allegro nie ma obowiązku w takiej sytuacji interweniowac?

przeciez instnieje coś takiego jak Program Ochrony Kupujacych, i tam widziałam,ze jednym z problemów jest"reklamowałem towar i nie otrzymałem ani towaru ani należności".Napisałam więc do nich, Zastanawiam sie czy nie napisac do osób które mu wystawiły negatywy, i nie namówic ich do zalozenia sporu, 3 spory naraz i konto zablokowane! Ja juz raz dzieki sporowi odzyskałam kase za pewien bubel, tez odesłałam zepsuta rzecz i kasy nie chciał oddac,z tym ze wtedy sprawa była swieza, załozylam spór, skontaktowałam sie z inna allegrowiczka która tez mu załozyła spór i kasa od razu była na koncie:D ale teraz , w tej sprawie za pozno na załozenie sporu :o

jak sie uprze to przuyjma zgloszenie ale wysmieja ja... Mi sie do domu wlamali ale ze nic cennego nie bylo to tylko koszt zamka :/ tez mnie wysmiali, ze z taka duperela im zawracam dupe... Znajomemu nie przyslali towaru (zaplacil ok. 600zl). Tez go wysmiali. Poki trupa nie ma to nie warto nic zglasza. Taki wniosek. A nawet jak zglosi, to nie dosc, ze bedzie wzywana do przesluchania to potem dostanie papierek o "umorzeniu". Mam juz pare takich

predzej bym poszla do rzecznika praw konsumenta, czy jak mu tam. Moze cos poradzi ;)

Jakbys zechciala laskawie poczytac regulamin allegro i regulamin pok, wiedzialabys ze warunkiem do uzyskania pieniedzy z pok jest zgloszenie sprawy na policje Ty nie chcesz tego zrobic, wiec allegro nic nie musi Ci nic oddawac, bo nie dopelnilas warunkow Troche to smieszne :P mam na mysli Twoje postepowanie - ale Twoj wybor...

tak, tylko ja mam niemowle w domu i chodzenie na polcje, jakies przesłuchania potem, rzecznik praw konsumenta itp, odpada:D ten blender był dla niego,zeby papki robic. Chciałam to jakoś przez net zalatwic

Wiadomo, ze policja roznie bywa, ale ja wlasnie z pomoca policji odzyskalam zwrot z Allegro (za 400zl i za...30 zl :P). Ale skoro Autorka nie chce, gdyz jest wrozka i wie jak to sie skonczy, nie namawiajmy jej :P niech sobie jeszcze troche poplacze

no nie wiedziałam ze allegro musi miec taki papierek, jesli tak to moze sie jednak wybiore. Swoja droga jakim chamem trzeba byc zeby tak oszukiwac na allegro, a ten dziad ciagle handluje :o

kolejna allegrowiczka----i jak poszłaś zgłosic oszustwo na 30zł to sie policjanci nie uśmiali?;)

W moim wypadku podzialal juz odpis ze zglosilam sprawe na policje, wyslalam im kopie i w obu przypadkach po niecalym tygodniu mialam towar wraz z przeprosinami :) Powiem jednak ze nie rozumiem takich ludzi jak Ty, ktorzy z gory cos skreslaja albo pytaja sie na Kafe zamiast sami cos poszukac osob rownie ni e zoriwntowanych jak oni sami Piszesz o POK i cala sie zacietrzewiasz , a nie doczytalas co to jest http://allegro.pl/country_pages/1/0/education/pok/index.php?page=1 Tu masz wyraznie napisane ze musisz zglosic na policje A oszust dziala dzieki podobnym Tobie ktorzy odpuszczaja zamiast to zglosic.

Nie, nie wysmiali, ale faktem jest ze mialam juz do czynienia z roznymi wypadkami. A jak Cie wysmieja, to co? Olej to. Maja psi obowiazek to spisac. Powiedz ze nie chcesz aby oszust oszukiwal kolejne osoby, ze nie jestes jedyna, skoro mowisz o innych negatywach. Jak funkcjonariusz potraktuje to lekcewazaco, wez jego dane i do przelozonych. Ja nie popuszczam takich rzeczy nie z powodu kasy, a ze po prostu trzeba to ukrocic i juz...

Nic nie zrobisz za niska szkodliwość czynu,możesz założyć sprawę z powództwa cywilnego.

ja pierdole. "okradli mnie i nie pojde na policje bo mnie wysmieja" :o no to niech sie smieja. jak glupi jest to bedzie sie smial. ja osobiscie mam to w dupie. zglosilabym z prostej przyczyny. nie ma tolerancji dla zlodziejstwa i oszustwa... takie rzeczy beda sie dzialy dopoki my bedziemy dawac na nie takim zachowaniem przyzwolenie.

dziękuje za informacje Rozjaśniliście mi w glowie. Juz wiem co robić:) w takim razie zgłosze to na policje i liczę, że jak sprzedawca zobaczy ten swistek od nich to wystarczy, tak jak u przedmówczyni, jak nie bede działać dalej. To niby może niewielka kasa, ale jaka może byc satysfakcja z odzyskania a nie dawania sie zrobić w trąbe tylko ze w tym linku o POK wyczytałam, ze powinnam wniosek o wszczeciu postepowania powinien byc wydany max.120dni od zakonczenia aukcji, a ja, jak mówiłam kupiłam to gówno w maju, i w maju sie pewnie ta aukcja zakonczyla,ale u mnie jest inna sytuacja bo ja przeciez potem miałam w domu ten bubel ze 2 miesiace a potem reklamacja, wiec moze to uznaja?

zgłosić na policji jako oszustwo. Oszustwa są ścigane z urzędu bez względu na wartość :P Jeżeli chcesz komuś narobić problemów :p

bo kradzież jest przestępstwem dopiero od 200 (?) zł :P a oszustwo zawsze :P

Jesli masz dowod nadania to powinni liczyc od kiedy im odeslalas i nic sie nie przedawnia, nie boj zaby

otóż to. pokaz na policji wszystkie dowody, maile czy co tam masz.. ze specjalnie czekalas do konca listopada itp. moze skontaktuj sie z pozostalymi uzytkownikami co wystawili negatyw... moze oni tez zwlekaja, albo boja sie ze ich policja wysmieje itp. a jak przyjmujacy zgloszenie bedzie nosem krecil to powiesz, ze nawet jakby na 10zł cie oszukali to bys zglosila, bo nie tolerujesz oszustwa i tyle!

mam dowód nadania, trochę zmasakrowany:o ale jest :o specjalnie trzymam,bo miałam jakies dziwne przeczucie jak to odsyłałam, ze może nie pójść tak gładko:o szkoda ze tego sporu nie mozna załozyc,to by było najprostsze wyjscie z sytuacji, ale dobrze ze mam w ogóle jeszcze jakies wyjscie czyli tę policję... allegro mi własnie odpisali, ze zwrócili sie do kontrahenta by wyjasnił sprawe, znajac zycie on to oleje. No i napisali ze jesli wszelkie próby dogadania sie z nim zawioda, pozostaje mi policja i ze udostępnią mi wszystkie jego dane, ( jesli im dam wniosek od policji :o) Ale ja mam wszystkie dane przeciez, jak kupowałam, odsylałam to i dane mam.

mam wszystkie maile, specjalnie trzymam. Ostatnio miałam juz ochotę im tam nawrzucac w mailu, ale własnie pomyslałam o tym, ze pieron wie czy nie bede tego musiała kiedys gdzies pokazac więc się pohamowałam:p a miałam już stek wyzwisk na końcu języka:p

u mnie wystarczyło jak napisałam oszustce, że albo oddaje kase albo jutro idę na policję. po 5 minutach dostałam maila ze skanem przelewu. kasa na moim koncie była kolejnego dnia. a chodziło o wodę toaletową za 50zł. czasem wystarczy postraszyć oszusta :P