Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toshibal30

Związek z Kobietą w ciąży ??

Polecane posty

Co o tym myślicie? Poznalismy się niedawno. Fajnie się dogadujemy. Jest w 5 miesiącu ciąży, koleś ją olał gdy tylko się dowiedział o tym. Tylko niestety mieszkam jeszcze z rodzicami ona również. Ja 26 ona 24 lata ?? Był ktoś w takiej sytuacji ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK! Mowie jako malarka
Byl taki film "i kto to mowi", obejrzyj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz ochotę robić
za tatusia czyjegoś dziecka? Do tego nie wiedząć czy laska leci na ciebie czy na kogokolwiek bo wie że i tak nikt jej pewnie nie zechce jako 24 letniej cieżaróweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zly Mikolaj
Ta odpowiedz z 15:02 świadczy o naszym po pis owatym społeczeństwie. Smutne polaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zly Mikolaj
To że kobieta jest w ciąży i ją zostawił mężczyzna to znaczy tylko dla Was że jest nic niewartą osobą, która tylko łapie się brzytwy? Oj Polaczki polaczki nędzny narodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
nikt nie ponosi winy ze zostala samotna ciężaróweczką. Tylko, ze gdybys nawet sie odwazyl byc z nia w takiej sytuacji, to musisz bardzo doglebnie rozwazyc wszystkie za i przeciew. za kilka miesiecy stałbyś sie czyms na synonim ojca i nie ma juz odwrotu. wiec jesli nie widzisz sie w tej roli/ nie jestes w stanie w tym czasie dorosnąc do tej roli, to od razu sobie odpuść. i nie mowie tego złosliwie. dziecko to odpowiedzialnosc, ktorej i tak juz bylo brak biologicznemu tatusiowi, wiec nie zawracaj jej głowy, "bo fajnie sie z nią gada".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje się w tej roli... plonawem ślub ze swoją była w przyszłym roku i założenie rodziny. aktualnie mam malutkiego chrześniaka i widze że jest mimiło gdy mogę się nim zaopiekować. Pewnie powiecie że to nie to samo bo będę miał to 24h na dobę... wiem... Główne obawy o reakcje rodziców... nie mam pojęcia jak zareagują... Może i początki będą ciężkie ale z czasem idzie to zaakceptować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff
juz nie masz 16 lat, wiec rodzice nie powinni sie wtracac za bardzo. jak to mowią: jak sobie poscielisz tak sie wyspisz, wiec wiesz..;) chyba ze jestes na ich całkowitym utrzymaniu, to juz nie jest wesoło. jej rodzice pewnie sie ucieszą, a Twoi? niewiem sam sobie powiedz czy sa sklonni zaakceptowac twpja nowa rodzinę w sytuacji, kiedy teraz jestes sam a za pare miesiecy bedzie was juz 3 je:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddxxxdxdddx
Nie musisz byc ojcem tego dziecka,ale mozesz byc przyjacielem i opiekunem. W zyciu rozne sa sytuacje,widze ze podchodzisz do tematu bardzo rzeczowo i naturalnie,bo ciaza nie jest zadna choroba ani kalectwem. Dziewczyna wziela na siebie trud wychowania dziecka,co nie oznacza ze ma juz zrezygnowac z milosci i z siebie samej.Bycie z nia wcale cie do niczego nie zobowiazuje wzgledem jej dziecka,jedynie przestrzegania pewnych przez was ustalonych zasad,i wkalkulowanie dziecka w wasze wspolne plany,jak np.weekendowe wypady do klubu itp...jest top pewne utrudnienie,ale nie koniec swiata,l;udzie nie potrzebnie robia z igly widly i strasza potencjalnych facetow i przestrzegaja przed zwiazkiem z samotna mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rychu Paczkowski
Za ch­uja pana nie zgadzaj się na uznanie dziecka (za twoje). Żyj z nią sobie, zajmuj się dzieckiem, ale nie daj się ciężarówce wyruchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam gdyż nie mam niestety styczności z kimkolwiek kto był w takiej sytuacji... a co do tematu wychodzenia do klubu... szczerze wolałbym spędzić czas z nimi :) dziwne ale uwielbiam dzieci... Długie przemyślenia przede mną.... nie chce popełnić błedu.... i jak ktoś wyżej napisał ciąża to nie choroba, dla mnie to szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddxxxdxdddx
Ja bylam w zwiazku z kims,kto nie byl ojcem moich dzieci,zupelnie naturalnie,gdy gdzies wychodzilismy,wybieralismy miejsce gdzie mozemy wziac dzieci,badz tez umawialam opiekunke,z tym ze ja nie szukam im ojca,bo ojca maja. Jesli opieka nad maluchem jest dla ciebie przyjemnoscia i masz ochote to robic,to jak najbardziej,nie sadze zeby bylo cos w tym zlego...ale dziecko to nie poczatek i koniec swiata,trzeba tez znalezc chwile dla siebie stad napisalam o wyjsciu np.do klubu,do kina,gdziekolwiek lubicie...zeby swiata nie ograniczac jedynie do jednego tematu-dziecko...elastyczne podejscie do sprawy wszystko ulatwi,bez paniki,najwazniejsze zebycsie sie dogadywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdv;ldfvk
jeżeli będziesz w stanie pokochać ją i dzecko jak swoje to uważam, że powinieneś się z nią spotykać. Myślę, że jeżeli tak to jesteś dobrym czlowiekiem :-)A i pewnie jej miłość do Ciebie będzie jeszcze większa :-) Musisz mieć świadomość, że dziecko to nie tylko zabawa, ale ogromny obowiązek i odpowiedzialnosc. Czeka Ciebie mnóstwo pracy, wyrzeczeń, pięknych i trudnych chwil. Jeżeli jednak czujesz, że nie za bardzo...to daj dziewczynie spokój.To ciężki moment w jej życiu i lepiej, żeby nie robiła sobie nadzieii.Ponownie pęknie jej serce... Znam parę takich przypadków. Faceci wręcz dawali swoje nazwisko dziecku i kochali jak swoje BO NIE TEN JEST OJCEMCO ZROBIŁ ALE TEN CO WYCHOWAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Billiana Gates
A długo się znacie? Bo kurczę wychowywać dziecko z kimś kogo zna się parę miesięcy to trochę dziwne, nie zdążycie się nawet lepiej poznać a tu już pieluchy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za wszystkie opinie... wiele mi pomogły. Jedyne co to pozostaje mi rozmowa z rodzicami jeśli ona się zdecywuje.... Zrozumiałem że chce z nią być mimo to że nie będę prawdziwym ojcem jej przyszłego maluszka... Ale uwierzyłem że mogę i chce pokochać jak swoje... Jest wartościową i idealną kobietą która przeżyła wiele przykrych chwil w życiu... chce jej uświadomić że przy mnie nic się jej i maleństwu nie stanie, lecz patrzy na to z delikatnym dystansem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zużyta panna
uciekaj za niedługo zamieni się w wieloryba a po urodzeniu wiadro i ogólnie masakra :o poród odbiera kobiecie cała urode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola222222
witaj. ja byłam w bardzo podobnej sytuacji do Twojej z tym, że to ja byłam samotną mamą a dzisiaj jestem szczęśliwą mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×