Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamika

dziwny układ z facetem, jestem zagubiona, nie wiem co myśleć

Polecane posty

Witam, mam problem sercowy ;/ Napiszę w wielkim skrócie, głownie skupię się na ostatnim spotkaniu. Od 9 misięcy łączy mnie dziwna "wieź" z facetem 9 lat ode mnie starszym. Ja mam 20, on 29 lat. Spotykaliśmy się w pubie, odprowadzał mnie, całowaliśmy się, różne komeplementy itp, przespaliśmy się kilka razy...on niegdy się do mnie nie odzywał, nie raz nie odpisywał na smsy itp Czasami jedynie odpisał, dzwonił dość często, ale najczęściej w nocy pod wpływem %. Ostatnio od 4 tygodni co weekend się odzywał, czy jestem w domu. W ostatni weekend dzwonił w nocy. Więc na drugi dzień zadzwoniłam do niego normalnie w dzień, pogadaliśmy, zaprosił mnie do siebie, posiedzieliśmy ze znajomymi. I wtedy w moim mniemaniu całkiem poważnie spytał czy chciałabym z nim spróbować być, że on by chciał, że myślał, że ja nie chcę itp (mówił, że jego życie jest beznadziejne, że mu się podobam itp i przede wszystkim, że chce spróbować). Stwierdziliśmy, że próbujemy, ale że ja na cały tydzień jechałam na studia miałam się odezwać w weekend jak będę w domu. Bo powiedziałam mu, ze musimy o tym porozmawiać na spokojnie, a nie jak on jest po drinku. Cały tydzień nic się nie odzywał ja też nie, w sobotę zadzwoniłam do niego, nie odebrał, ani nie oddzwonił....Spotkałam go w pubie, powiedział tylko "cześć". A ja głupia zrobiłam sobie nadzieję, zauroczyłam się, a on się tylko mną bawi;/ tylko po co mi takie rzeczy mówił, jak ja tego nie wyamagała od niego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie to polskie realia
ma Cię za łatwą małolatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
nie trac czasu może ma 29 lat a zachowuje sie jak dzieciak ... dzwoni tylko po alkocholu ? mowi ze jest beznadziejny ? jakis zakompleksiony ten koles - wyobrazasz sobie z nim przyszłosc ? ma stała prace chociaz ? dlaczego w wieku 29 lat jeszcze nie ma żony ? podejrzane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pracą też róźnie bywa...teraz chyba coś swojego rozkręca. Jego życie do coweekendowa imreza i chlanie;/ Raz zadzwonił na trzeźwo...ale bardzo dawno temu..tak to po pijanemu, bo co weekend pije.. Ja sie głupai zauroczyłam...jeszcze mi ostatnio tak poważnie o tym mówił, ze chciałby spróbować, ze na początku chodziło mu, żeby mnie tylko zaliczyć, ale teraz nie, że on chce się budzić obok mnie, chce spórbować itp. Mówi, ze chce zmienić swoje życie. Ja mówiłam, że mam do neigo pretensje, że nie raz nie odpsiywał na smsy, ze udawał, ze mnie nei widzi, a on skolei, że ja zawsze na niego nasakakiwałam, że mi nawet cześć nie potrafi powiedzieć, paranoja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj czaszke
koles ma zryty baniak i chla a ty sie w to pchasz...żałosne...Obudź sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleś ty głupia dziewka
zauroczyla sie haha :o popuść szparki jeszcze pare razy pijakowi,moze ci ulzy:o jakie te baby gluuuupie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze jestem głupia, ale cóż...miałam nadzieję, że coś z tego będzie, zauroczyłam się...nie spałam z nim za każdym razem... Ostatnio mówił tak poważnie, rozmawialiśmy o tym, przytulał mnie, uwierzyłam i zaufałam mu...i mówię po co mi tak mówisz, żeby mi namieszać w głowie, a on, że nie, że tak naprawdę jest...był tylko po drinku, bo siedzieliśmy i niektórzy pili.. I NIE SPAŁAM z nim... po co on mi to mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosc mnie to smieszy bo ile razy nie pojde do klubu to widze: pierwsze spotkanie -> wspolne wyjscie -> no kurde wiem co dalej bedzie, wszyscy sie znamy... :) a potem... hehehehe... :) " nawet nie zadzwoni... :o "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoisia
koles ktory jest chojrakiem tylko po % nie zasluguje na to by traktowac go powaznie. odpusc sobie tego typa. poszukaj kogos kto nie zachowuje sie jak gowniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, mnie też takie coś śmieszy, ale to nie było jeden raz, tylko przez 9 miesięcy trwało! A do tego ja znałąm go wcześniej z widzenia, jego rodzinę, to jest dobry zajomych mojych znajomych. Więc to nie była "obca" osoba... Więc mimo wszystko mogłąm sobie robić jakieś nadzieję, a serce nie wybiera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, dla mnie to jakies 'dziwnie oficjalne'... "I wtedy w moim mniemaniu całkiem poważnie spytał czy chciałabym z nim spróbować być, że on by chciał, że myślał, że ja nie chcę itp " nawet nie wiedzialem ze teraz jeszcze sie tak robi ze sie pyta "czy bedziesz moja dziewczyna"... jakos wydawalo mi sie ze to poprostu samo wychodzi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby miało samo wychodzić, to my od począku musielibyśmy być parą.. On nie spytał czy będę jego dziewczyną, tylko normalnie mi powiedział, że nie jestem mu obojętna, czy chciałabym spróbować z nim być, czy różnica wieku mi nie przeszkadza, przecież to nic dziwnego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfgbB
NIE POZOSTAJE MI NIEC INNEGO JAK POPRZEC TO CO PISZA INNI... JESTES W NIM ''ZAUROCZONA''??? POMYSL TROSZKE, TEN FAJANS PIJE, CHCESZ Z KIMS TAKIM SOBIE PRZYSZLOSC UKLADAC???? WIERZYC W TO ZE MILOSC GO ZMIENI???? HAHAHAHA PRZESTAN!!! MOJA PRZYJACIOLKA 17LAT WALCZYLA Z PIJAKIEM, 17LAT!!! JEST SWIEZO PO ROZWODZIE, MIMO TO ZE MAJA DZIECKO I ONA Z NIM WALCZYLA JAK MOGLA, ONNIE ROZUMIE DLACZEGO SIE ROZSTALI... ZANIM SIE W TO WPAKUJESZ NA DOBRE, ZASTANOW SIE, JUZ NA DZIEN DOBRY PAN CI MOWI ZE JEGO ZYCIE JEST BEZNADZIEJNE TO SIE RACZEJ NIE ZMIENI NAWET JESLI JESTES KSIEZNICZKA Z BAJKI CIAO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze macie rację...i pewnie żadnego życia bym z nim nie miała, ale trudno zauroczyłam się, muszę się jakoś wyleczyć, zapomnieć... Ale nie rozumiem po co on takie rzeczy mówi? Myślę, że coś w tym prawdy może być, ale on nie dorósł na związek, żyje wieczną zabawą... Może to głupie, ale chciałabym, żeby taki dupek nie miał satysfakcji z tego, że zaliczył małolatę, więc muszę chodzić z głową wysoko! I nie dać po sobie poznać, że mnie to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie....
byl twoim pierwszym???? chcialbym wiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mega problem
no sorki, facet w tym wieku a bawi się w jakieś gierki ? nie dociera do ciebie że on co weekend jest na bani ? nie dociera że odzywa się wtedy gdy szuka rozrywki ? jakoś nie zauważasz że nie oddzwania w ciągu dnia, nie zauważasz faktu że nie zaproponował Ci bycia ze sobą, zanim sie przespaliście i jakoś wceśniej niż te 9 miechów temu.... facet chce sobie załatwić stałą panienkę na seks ale ty naiwna jesteś, sypiasz z kimś kto nawet nie jest twoim facetem wychodzi na to że to co uprawiałaś to przygodny weekendowy seks z alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mega problem
wiesz, zdarzało się tu czytać topiki panien które żyły iluzją że są w związku z facetem....ale ty je bijesz na głowę, uprawiałaś seks z facetem który traktował Cię jak darmową prostytutkę pewnie koleś wyczuł że zaczynasz mieć wątpliwości i zaczął się bać że nie załapie innej naiwnej która mu będzie dawać za friko no i stąd hasło "związek" naprawdę myślisz ze facet musiał sypiać z tobą 9 miesięcy by sie skapować że chce z tobą być ? aż mnie korci by zapytać na czm ten związek ma niby polegać...że zadzwoni po raz kolejny w weekend jak mu się po alkoholu zachce bzykać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdaje sobie sprawę, że się poniżyłam, ale on tak samo, bo ja sama seksu nie uprawiałam i widzę taką samą winę po obu stronach, bo mówienie, że kobieta się skurwiła dla mnie jest chore. Bo co facet zawsze święty? On może się przespać dziewczyną i tylko mu to plusuje? A kobieta już jest kurwą? Chora mentalność zacofanych ludzi... Nie przespałam się z nim na peirwszym spotkaniu, tylko po kilku miesiacach...nie leciałam jak dzwonił pijany w nocy, nie spałam z nim jak nie miałam na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to, że ja chciałabym z nim być...od 9 miesięcy ciagle siedzi w mojej głowie, nie mogę się uwolnić myślami od niego... tak chciałabym zadzwonić i po prostu pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny gość
lecz się, bo widzę, że dalej masz jazdę...Nie ma innej opcj albo upodlisz się do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×