hej mam pytanie, wiem ze w ogole nie powinnam o to pytac, ale zapytam

:-D wiec tak,,, mam 10-letnia siostre i bardzo klotliwych rodzicow. niestety tak sie zlozylo ze mieszkam w takim miescie gdzie bardzooo ciezko o prace i od lipca jej szukam. przyszla zima a ja nie mam butow. ojciec moze by pozyczyl, ale pozniej przez reszte zycia bym wysluchiwala ze oni mi tylko pieniadze dawali, wiec wole tego uniknac. moja siostra trzyma w skarbonce 300 zl i od miesieca ich nie wyciaga, myslicie ze bardzo zle zrobie jesli od niej pozycze? dodam ze bardzo potrzebuje tych butow, bo w srode mam rozmowe kwalifikacyjna a nie chce przyjsc w dziurawych bo tylko mi sie przyjrza i ja zakoncza. tymbardziej ze to rozmowe w butiku z odzieza. wypowiedzcie sie.

up

odpowiedzcie bardzo zle zrobie?

Szkoda tak małą siostrę okradać :( chyba, że zapytasz ją czy możesz pożyczyć

no,no 300zl na buty... ludzie (w tym ja) chodza w butach do 100zl :O

i Ty chcesz znalesc prace jak tak nieracjonalnie myslisz?! jak bez pytania jej wezmiesz te pieniadze to pewnie ze zle zrobisz!! siostra nie siostra zajebalabys jej to siano!! a jak ona zbiera na cos konkretnego? a Ty nie dostaniesz tej pracy to kiedy jej oddasz te pieniadze?! wez ja wpierw zapytaj - wytlumacz jak sprawa wyglada ma 10 lat i na pewno zrozumie

Toż nie powiedziałą, że chce wziąć wszystko. Jeśli zapytasz siostrę i masz zamiar jej oddać, to ok. W innym wypadku nie do przyjęcia.

napisala ze ma 300 zla w skarbonce, a nie ze chce to wszystko pozyczyc. moze chce pozyczyc tylko polowe... wystarczy pomyslec

no wlasnie jak jej pytalam to mowila ze musi mamy zapytac czy moze, tylko te pieniadze nie dala jej ona tylko ojciec. moze by pozwolila, ale potem pewnie wygadala by sie matce i bylaby afera, bo ostatnio z matka sie poklocilam. oczywiscie ze oddalabym jej te pieniadze, najszybciej jakbym miala. jesli z praca by nie wyszlo to poszlabym rozdawac gdzies ulotki czy jako hostessa. chociaz nawet o taka prace trudno, ale bym sie postarala.

Glupia jestes? Pozycz buty od jakiejs kolezanki, jak Ci dadza prace w butiku, to sobie za ta kase kupisz 3 pary butow, takie oni znizki maja :P yyy tak mi sie wydaje przynajmniej...

no co wy nie chce pozyczyc 300 zl. ja chce pozyczyc 100 zl bo za 50 zl buty szybko sie rozleca

a po co małemu dziecku 300 zł, bierz

buty od kolezanki heh,,, rozumiem ze ty masz takie wyrozumiale ale ja nie.

ja bym jej wytlumaczyla jak sprawa wyglada ze jak mi pozyczy to 100 zl i kupie sobie te buty to mam szanse dostac ta prace i wtedy jej oddam...siosta ma 10 lat wiec zrozumie popros zeby nie mowila matce bo bedzie awantura..powiedz ze jestescie siostrami i powinnyscie sie trzymac razem :) moja starsza siostra czesto ode mnie pozyczala jak jej brakowalo ale na wyplate oddawala, lecz nigdy sama bez pozwolenia nie wziela

Napisz skad jestes, moze dam Ci tą 100wkę za chwile zapomnienia w moim mieszkanku ;)

czy ja niewyraznie pisze? chce pozyczyc 100 zl. ona 300 zl ma w skarbonce ale przeciez wszystkiego nie wezme. wiem ze to zle co zrobie, zapytam jej ale domyslam sie co odpowie

jak pracowalam na stoisku z odzieza dziecieca to jej kupowalam ubrania, zabieralam ja prawie co miesiac do kina, najlepiej patrzec tylko na siebie a innych olewac nawet rodzine. a ty kretynie zwal sobie konia, bo nie jestem kurwa puszczajaca sie za kase!!!!!

jeszcze jest opcja pozyczenia od dziadkow nie wiem czy masz ale 100% by Ci pozyczyli (jak nie dali) to 100zl jakby sie dowiedzieli ze masz dziurawe buty a na dodatek idziesz na rozmowe kwalifikacyjna

moje babcie mieszkaja w innych wojewodztwach :-(

no to szkoda...to pozostaje rozmowa z siostra i sila perswazji ;) powiedz jej ze przeciez Ty jej kupowalas ciuchy bralas ja do kina a ona nie moze Ci pozyczyc 100 zl ktore jej oddasz?... a jak jednak powie matce to powiesz mamie ze chcialas pozyczyc na wazna sprawe a nie na swoje widzimisie, mysle ze mimo wczesniejszej Waszej klotni zrozumie to :)

chyba zartujesz, nie znasz mojej matki. klotnia byla bardzo powazna, wiec jesli dowiedzialaby sie to bybylo ze mna zle i kazala przyniesc jak najszybciej ta kase w zebach :-)

no to sytuacja patowa...moze jestem juz nudna ale powtorze raz jeszcze ze nie pozostaje Ci nic innego jak rozmowa z siostra i racjonalna argumentacja ktora do niej trafi...wziać jej bez pytania..no nie mozesz...

wlasnie przed chwila zapytalam. powiedziala ze to przemysli :-O

przemysli eh... moze"wjedz jej lekko na psyche" ;) mam na mysli ze powiedziala ze jak mi pozyczy i dostane ta prace to jej tez sie to oplaci bo jej sie ladnie odwdziecze ;) moze to pomoze jej w szybszym podjeciu decyzji ;) (oczywiscie pozniej bym slowa dotrzymala)

zgodzila sie. powiedzialam ze przy wyplacie oddam jej 2x tyle co pozyczylam. gorzej jak matka sie dorwie do tej skarbonki. narazie lajt

no widzisz!! ciesze sie hehe :) zycze powodzenia zeby matka sie nie dowiedziala no i przy rozmowie kwalifikacyjnej!! :):)